Czy warto pchać się w winyle?

[Wojtek]

Rozbawiła mnie ta wymiana zdań na temat obecności i nieobecności wbudowanego przedwzmacniacza w omawianym wzmacniaczu
Nie ma to jak ogarnięcie.

wiec pchanie sie w tani (czytaj kiepskiej jakosci) pre amp jest nieco bez sensu.

A jak nie ma kasy to co zrobi?

A nie dlatego, że jest to bardzo slaby sygnał? A korekcja to tak przy okazji?

To na jedno wychodzi.

Może jednak wrócimy do oryginalnego zapytania...

Chciałbym próbować vinyli ale nie wiem czy warto się w to pchać. Jaka będzie różnica w dzwięku, brzmieniu w porównaniu do cd z mojego sprzętu? Czy warto? Kusi mnie ale sam nie wiem... Poradzcie aby pieniądze nie poszły w błoto.

A czemu kusi? Po co chcesz "spróbować" z płytami winylowymi?
Może od tego zacznijmy

Przy winylach ciężko o "pewne" zakupy, stąd jeśli chcesz być oszczędny to nie wiem czy jest sens się pakować w takie hobby.

[petzl]

A jak nie ma kasy to co zrobi?

Wychodze z zalozenia, ze jezeli wystarczylo kasy na Densena ktory tani nie jest to i wystarczy na dobry pre-amp

[duch]

Kusi mnie bo szukam nowego brzemienia. Lubie nowości choć nie zawsze mi to wychodzi na dobre. Częśto potem sprzedaje za bezcen. Dlatego wole się spytać. Czy lepiej zostać przy cd?

[kielek]

A jak nie ma kasy to co zrobi?

Wychodze z zalozenia, ze jezeli wystarczylo kasy na Densena ktory tani nie jest to i wystarczy na dobry pre-amp

Zgadzam się w 100%. Jak ma kupić słabe pre do tego Densena i później rozczarować się brzmieniem z winyla to lepiej zostać przy cd.

[Tyrystor]

Czy lepiej zostać przy cd?

No wiesz, takie pytanie na forum entuzjastów płyt winylowych?

[duch]

OK sorki

[Wojtek]

Wychodze z zalozenia, ze jezeli wystarczylo kasy na Densena ktory tani nie jest to i wystarczy na dobry pre-amp

Nie mi wnikać czy starczyło kasy czy był to prezent, ale kolega jak zapytał o rekomendację taniego przedwzmacniacza to zakładam, że nie szuka czegoś drogiego dlatego, że portfel pełen
Zresztą, niech sam powie co i jak, jeśli zechce. Ja nie lubię zgadywać.

Kusi mnie bo szukam nowego brzemienia. Lubie nowości choć nie zawsze mi to wychodzi na dobre. Częśto potem sprzedaje za bezcen. Dlatego wole się spytać. Czy lepiej zostać przy cd?

Jak nie lubisz eksperymentować to zostań przy CD.

[duch]

Powiem tak. Densen kosztował mnie 1700 zł, dynaudio 1200, nad 500, sony też 500 zł. Kupiłem to wtedy bo miałem pieniądze bo wtedy pracowałem a częściowo pożyczył mi tata. Obecnie nie pracuje. Jestem osobą niepełnosprawną i jestem na rencie socjalnej.(610 zł) dlatego też na tą chwile szukam czegoś tańszego. Ot cała tajemnica.

[vinylpiotrek]

Czy warto?
To tez zależy od twojego gustu muzycznego.
Jak słuchasz muzyki, gdzie wiele płyt wydano tylko na winylu, albo na wizylu łatwiej / taniej kupić to jest duży argument "za".
Jeśli odwrotnie to będzie argument "przeciw".

[Reymont]

Zgadzam się z powyższą opinią. Mój pierwszy rzut zainteresowania się winylami miał miejsce 10-15 lat temu. Allegro startowało, nikt tam nic nie sprzedawał/kupował, płyty walały się po śmietnikach a gramofon Technicsa z serii sl 1xx0 mk2 można było kupić za 120zł
Wszystko to, oprócz fascynacji wizualnej i rytuału zapuszczania czarnego krążka miało duży wpływ na mój wybór. Gdybym miał decydować się dzisiaj i byłbym w podobnej sytuacji jak Ty, to szczerze...
.
.
.
.
.
.
.
nie wiem

[Pawelec]

Czy warto?
To tez zależy od twojego gustu muzycznego.
Jak słuchasz muzyki, gdzie wiele płyt wydano tylko na winylu, albo na wizylu łatwiej / taniej kupić to jest duży argument "za".
Jeśli odwrotnie to będzie argument "przeciw".

Święta prawda, gdy muzyki słuchasz by mieć ją na codzień niejednokrotnie w tle Lecz gdy chcesz się nią delektować, doszukiwać szczegółów, czuć klimat i wszystko co go otacza to tylko winyl i basta . Nigdy nie znalazłem tego czegoś, tej magii na CD co na winylu. Oczywiscie, zaraz ktoś życzliwy napisze, że na to potrzebna kaaaasa Oczywiście, tak jak na wszystko, ale wierz mi małymi kroczkami do przodu, a każdy z nich przyniesie kupę frajdy

[mumin44]

A czy warto pchać się w CD jak są MP3??? A tak serio to jasne, że warto, ale należy pamiętać, że w dzisiejszych czasach winyle są droższe niż cd.

[kielek]

Jeśli szukasz coś tańszego a chcesz by było to porównywalne z cd to z mojej perspektywy nie bardzo to widzę.Jak dla mnie zabawa w winyl nie należy do najtańszych,ale to moje subiektywne zdanie. Tak pobieżnie na w miarę logiczny gramofon trzeba liczyć ok. 400-500zł i nie wiele mniej na preamp do tego zacnego Densena by to grało godnie. Do tego doliczyć jakieś ''gadżety'' w postaci myjki,wymiany igły itp. ,innych przyrządów oraz biorąc pod uwagę,że płyty też nie są tanie to robią się ładne kwoty. Nie chcę zniechęcać,ale warto sobie z tego zdawać sprawę,że winyl na pewnym poziomie to nie są ''tanie rzeczy''.

[vinylpiotrek]

A tak serio to jasne, że warto, ale należy pamiętać, że w dzisiejszych czasach winyle są droższe niż cd.

Sęk w tym, że nie zawsze, w przypadku wielu tytułów wręcz odwrotnie, i częściej się trafiają tzw. "okazja".
Więc "najtaniej i najłatwiej", (pomijając ściąganie, i piracenie) jest zbierać dwutorowo.

Jeśli chcemy dość tanio kupić dobry gramofon to jest jedna recepta: wiedza i cierpliwość.

[duch]

a Czy to prawda że winyle mają dusze a cd jakość i czystość dzwięku(szumy, trzaski itd.)?