Jak nie pokochałem winyli...

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
Awatar użytkownika
maciek89
Posty: 102
Rejestracja: 07 sty 2024, 15:55

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#16

Post autor: maciek89 »

zelazny pisze:
24 sty 2024, 11:30
Napiszę tak: przykro mi, że buble zniechęciły cię do winyli. Szkoda, że nie dałeś sobie szansy zakosztować tych lepszych wydań...
Jeszcze nic straconego, sprzęt stoi i sprzedawać go na pewno jeszcze nie będę, po prostu początki tej zabawy bywają psychicznie wyczerpujące, stąd ten lament:)
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1504
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#17

Post autor: Piterski »

maciek89 pisze:
24 sty 2024, 12:04
Dokładnie na tym się wyłożyłem.
Trzeba kupować z opcją zwrotu i z podanym opisem stanu.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8386
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#18

Post autor: amrowek »

maciek89 pisze:
24 sty 2024, 12:04
Dokładnie na tym się wyłożyłem.
czasami możesz się posiłkować aczkolwiek nie zawsze
https://dr.loudness-war.info/?artist=Qu ... m=innuendo
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4933
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#19

Post autor: zelazny »

maciek89 pisze:
24 sty 2024, 12:07
zelazny pisze:
24 sty 2024, 11:30
Napiszę tak: przykro mi, że buble zniechęciły cię do winyli. Szkoda, że nie dałeś sobie szansy zakosztować tych lepszych wydań...
Jeszcze nic straconego, sprzęt stoi i sprzedawać go na pewno jeszcze nie będę, po prostu początki tej zabawy bywają psychicznie wyczerpujące, stąd ten lament:)
W sumie, to nie wiem jak rozpatrzeć twój przypadek. "Nie masz pojęcia jak brzmią: Impex, AP czy ORG". To jest smutne, że tylko tych niszowych udało ci się posłuchać. Mam nadzieję, że jeszcze nic straconego i że wszystko przed tobą...
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1504
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#20

Post autor: Piterski »

zelazny pisze:
24 sty 2024, 17:56
W sumie, to nie wiem jak rozpatrzeć twój przypadek. "Nie masz pojęcia jak brzmią: Impex, AP czy ORG". To jest smutne, że tylko tych niszowych udało ci się posłuchać.
Bez przesady po co tak deprecjonować doświadczenia kolegi. Jak płyta jest dobrze zrealizowana to może być i wydana przez Eterne i zagra dobrze, a jak Jest skopane tłoczenie to i "audiofilska" tłocznia nie pomoże. Kilka takich płyt wymieniałem bo przyszły egzemplarze w stanie niedopuszczalnym, tylko jak nie masz punktu odniesienia to czasem trudno to ocenić. Teraz jest łatwiej bo jest streaming i można się z jakością materiału zapoznać.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#21

Post autor: Bacek »

Możecie pisać co chcecie ale winyl to i tak hobby dla masochistów i dziwnych ludzi.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4933
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#22

Post autor: zelazny »

Bacek, how dare you! :geek:
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#23

Post autor: Bacek »

A przepraszam o hipsterach jeszcze zapomniałem :D.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4069
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#24

Post autor: Obywatel »

marianoaitaliano pisze:
23 sty 2024, 23:36
ale wydaje mi się muzyka nieco nowsza, powiedzmy od lat 90 w górę pewnie by mi niezbyt ''smakowała'' na czarnym krążku :)
Muzyka "niewinylowa" na winylu to coś co lubię najbardziej - pełen odlot :D
tuczi77 pisze:
24 sty 2024, 09:26
Reasumując: jeśli w winylach chciałbyś odnaleźć klinicznie czyste, krystalicznie przejrzyste brzmienie, to naprawdę pozostań przy Spotify, bo wydasz nawet 10k na tor winylowy, myjki, płyty, a i tak nie będziesz do końca zadowolony, a frustracja będzie się tylko pogłębiać.
Dokładnie tak!
amrowek pisze:
24 sty 2024, 11:30
No cóż, jedne płyty są dobre inne gorsze tak jak i pliki i CD ...ot i cała filozofia
Dokładnie tak! Tak jak ze wszystkim. Ja mam do tego raczej luźne podejście. Jak trafi się słabsza płyta, to niech sobie będzie. Dzięki istnieniu słabszych płyt bardziej doceniamy te lepsze. Zwroty lub poszukiwania innych wydań robię tylko w ekstremalnych przypadkach.
Bacek pisze:
25 sty 2024, 12:32
Możecie pisać co chcecie ale winyl to i tak hobby dla masochistów i dziwnych ludzi.
Bacek pisze:
25 sty 2024, 12:54
A przepraszam o hipsterach jeszcze zapomniałem :D.
A także dla ludzi, którzy pamiętają winyl ze starych czasów i pozytywnie go kojarzą oraz osób które z innych powodów niż sentyment wkręcą się w ten świat.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#25

Post autor: Bacek »

Obywatel pisze:
12 sie 2024, 12:58
tuczi77 pisze:
24 sty 2024, 09:26
Reasumując: jeśli w winylach chciałbyś odnaleźć klinicznie czyste, krystalicznie przejrzyste brzmienie, to naprawdę pozostań przy Spotify, bo wydasz nawet 10k na tor winylowy, myjki, płyty, a i tak nie będziesz do końca zadowolony, a frustracja będzie się tylko pogłębiać.
Dokładnie tak!
Szkoda że DBX nie chwycił bo tu bywa krystalicznie czysto.

Obywatel pisze:
12 sie 2024, 12:58
A także dla ludzi, którzy pamiętają winyl ze starych czasów i pozytywnie go kojarzą
No tak, o starych dziadach zapomniałem, sorki :D. Niestety w zasadzie pod wszystkie te kategorie zaczynam się już łapać.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Felix1988
Posty: 3858
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#26

Post autor: Felix1988 »

Bacek pisze:
25 sty 2024, 12:32
hobby
No popatrz, a kiedyś płyta była przede wszystkim przedmiotem użytkowym, służącym do odtwarzania muzyki. A teraz hobbyści, koneserzy winyli, a do tego jeszcze hipsterzy - strach się bać :)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#27

Post autor: Bacek »

Koń i pług konny też kiedyś były standardowym wyposażeniem gospodarstwa rolnego a teraz to albo muzeum albo hobby albo sport.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4933
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Jak nie pokochałem winyli...

#28

Post autor: zelazny »

Tak w ogóle, to po co o tym pisać. Nie pokochałeś, ok, zostaw to dla siebie.
ODPOWIEDZ