Yyyuuummm... no dobra robota. Z zestawieniami i ankietami jest zwykle tak, że mamy inne zdanie i to temat rzeka. Nie wiem czy tego chcemy.
Na pierwszy rzut oka, to u mnie innna zupełnie kolejność Ornette, absolutnie. Całkiem inne płyty Taylora i pewnie mógłbym się zgodzić co do jednej płyty Sun Ra, ale wybrałbym inne.
Co do In A silent Way, to owszem pisałem kiedyś i podtrzymuję swoje zdanie - to najważniejsza płyta 20 wieku, ale musiałaby być wyżej.
Bill tak, ale dałbym Vilage Vanguard i przede wszystkim sesje VV - komplet i na pewno wyżej.
Rollins Alfie ..z całego dorobku tenorzysty, no bez jaj.
Dwie płīty Niny Simone, a McLaughlin.. Ex coś tam ./.? a Mahavishnu Orchestra?!
Eddie Gale, nie wiem kto to?
No w ogóle wybrałbym inne płyty, a i wykonawców dołożył zdecydowanie. No i tak to jest z tymi wyborami.
Zatem nie komentując, chłopaki w sumie pokazali klasę

p.s. nawet jeśli wybierali po okładkach, to pytam grzecznie - gdzie Star People Davisa? A Jarrett? To ci żartownisie
