Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
- MacPhisto
- Posty: 1800
- Rejestracja: 19 lut 2020, 13:09
- Gramofon: Victor QL-A7
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
U2 - POPMARTIANS
Victor QL-A7, pre CAT, Yamaha HTR 6130, Dali Zensor 7
- MaciejT
- Posty: 2398
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Kto z nas nie kręci płyt od Darka?
Tina Turner - Private Dancer
Tina Turner - Private Dancer
- MMarek
- Posty: 5003
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Modern Talking – The 1st Album (1985)
#BackToThe80s, #HomeListening, #Vinyl80sLove
https://www.discogs.com/release/199759- ... -1st-Album
- MacPhisto
- Posty: 1800
- Rejestracja: 19 lut 2020, 13:09
- Gramofon: Victor QL-A7
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Clint Mansell - Moon OST
Victor QL-A7, pre CAT, Yamaha HTR 6130, Dali Zensor 7
- BRob
- Posty: 1046
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:09
- Gramofon: SL 1710
- Lokalizacja: Ząbki WWL
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Też się zgadzam.MMarek pisze: ↑14 gru 2025, 22:32Uwaga!
Będzie długi tekst.
Post numer 5000 to dla mnie mały, ale jednak ważny jubileusz — dobra okazja, by na moment spróbować zwolnić, spojrzeć wstecz i sięgnąć po płytę, która od lat zajmuje w mojej kolekcji wyjątkowe miejsce. Sam Twórca tajemnicą żadną nie będzie, jak sądzę, ale wybór albumu już chyba tak. To płyta, która w moim odczuciu jest nie tylko jednym z najbardziej charakterystycznych dzieł Artysty, ale też esencją muzyki lat 80. w jej najbardziej twórczym, odważnym i bezkompromisowym wydaniu.
Jean-Michel Jarre – Zoolook (1984)
#BackToThe80s, #HomeListening, #Vinyl80sLove
https://www.discogs.com/release/2606905 ... re-Zoolook
Jean-Michel Jarre – Zoolook.jpg
Ethnicolor
Wielu fanów i komentatorów postrzega „Zoolook” nie tylko jako kamień milowy w elektronice, ale jako jeden z najbardziej kreatywnych i eksperymentalnych albumów lat 80., który dzięki nowatorskiemu wykorzystaniu sampli, syntezatorów i brzmieniowej śmiałości znakomicie oddaje ducha tej dekady — nie tylko w kontekście muzyki elektronicznej, ale szerzej jako przykład muzyki XX wieku, która przesunęła granice dźwięku i formy.
Można oczywiście się z tym zgadzać lub nie. Ja się zgadzam![]()
Niestety nie posiadam żadnego oryginalnego wydania, zadowalam się kasetą magnetofonową, na której mam kopię z CD , wykonaną w czasach gdy kwitło w naszym kraju legalne piractwo