Pawie piórko...

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nawalonych7krasnali
Posty: 111
Rejestracja: 15 cze 2011, 17:40
Lokalizacja: Łódź

Pawie piórko...

#1

Post autor: nawalonych7krasnali »

Hmmm zastanawiałem się czy zadać to pytanie...

Widzieliście kiedyś jak w domach "panów" służba zmiata kurze piórkami pawia lub takimi szczotkami na kijku? - skupię się na pawim piórku.

Pawie piórko podobno było używane z powodu swoich właściwości... jakich? usuwa ładunki elektryczne, które powodują przyciąganie kurzu. Tak sobie pomyślałem czy jeśli rzeczywiście ma takie właściwości to przemacanie płyty tym odpadem pawia - jeśli tak to dawałoby to spore korzyści... tylko nie wiem, czy to prawda, czy tylko byłby to szamański rytuał...

Próbował kto "puszczać pawia" na winylka i czy pomogło?
Awatar użytkownika
kaZ
Posty: 2019
Rejestracja: 15 lut 2010, 22:22
Lokalizacja: 265 km od Łodzi

Pawie piórko...

#2

Post autor: kaZ »

Dobre :lol:
Nie próbowałem...
Mało pawi w okolicy.
A może strusie :?:
"Bardzo lubię piosenki,
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41576
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pawie piórko...

#3

Post autor: Wojtek »

Już dawno tak śmiesznego tematu nie było ;)
Co ciekawe, nie wiem co ten temat robił w dziale Sprzęt -> Ogólne :) Chociaż w sumie takie pawie pióro zaliczałoby się do akcesoriów konserwujących ;)
nawalonych7krasnali pisze:Widzieliście kiedyś jak w domach "panów" służba zmiata kurze piórkami pawia
A ty widziałeś? To ile ty masz lat? :)
nawalonych7krasnali pisze:lub takimi szczotkami na kijku?
Taką szczotkę to mam nawet ja w domu. Tyle że nie mam służby (szkoda kasy).
nawalonych7krasnali pisze:jeśli tak to dawałoby to spore korzyści...
Umyj sobie płytę porządnym płynem to też dostaniesz "spore korzyści". Antystatyczne, rzecz jasna.
nawalonych7krasnali pisze:Próbował kto "puszczać pawia" na winylka i czy pomogło?
Dzisiaj już chyba nikt nie używa pawich piór do pozbywania się statyki, o ile w ogóle o to w tym chodziło :) Mamy XXI wiek.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
nawalonych7krasnali
Posty: 111
Rejestracja: 15 cze 2011, 17:40
Lokalizacja: Łódź

Re: Pawie piórko...

#4

Post autor: nawalonych7krasnali »

he,he - lata mam nie tak duże, ale filmy oglądałem... nie wiedziałem tylko po co tymi piórkami głaszczą te meble, obrazy i inne tamtejsze gadżety. Potem - nawet całkiem niedawno (już w tym stuleciu) dowiedziałem się przez przypadek o tych właściwościach antystatycznych i zaiskrzyło mi w neuronach, że te szamańskie machanie piórkiem to nie jest ściemnianie, że się niby pracuje.

Jednak chyba natura poskąpiła w doskonaleniu tej przypadłości skoro na płytki to nie działa :-D

A wątek rzeczywiście pasowałby bardziej do konserwacji,ale trudno....
ODPOWIEDZ