Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1209
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#1

Post autor: tollo »

Od kilku dni składam sukcesywnie myjkę do winyli. Posiadam już krążki do osłony etykiet, niezłożoną wanienkę, pręt przytrzymujący. Niestety problemem okazał się dobór szczotek. Nie chce inwestować dużych pieniędzy w carbonowe. Tutaj przyszła mi myśl by wykorzystać szczotki do maszyn dziewiarskich. Są one wykonane z końskiego włosia. Zamieszczam link pod którym można zobaczyć je: http://www.metalszczot.pl/produkty.php. Sprawdzą się w tej roli?

Obrazek
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#2

Post autor: Reymont »

Nie pomogę w temacie szczotek, ale gorąco kibicuję Ci w temacie myjki DIY
Sam jeszcze myjki nie posiadam (kilka nieodtwarzanych, bo brudnych płyt, czeka na porządne umycie) - po prostu szkoda mi wydać te prawie 150 PLN na kawał plastiku, którego koszt wytworzenia nie wynosi pewnie więcej niż 10 PLN
Daj koniecznie znaka jak już zmajstrujesz to ustrojstwo ;)
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1209
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#3

Post autor: tollo »

Myślę, że w ciągu tygodnia myjka będzie gotowa. Założę do tego odpowiedni wątek, porobię zdjęcia i oczywiście zdam relacje z tego jak myje. Przez weekend mam nadzieje, że rozwiąże sprawę ze szczotkami. Myślę, że jak szczotki się sprawdzą moja myjka będzie dużo tańsza w skonstruowaniu.

Mam jedną płytę która będzie królikiem doświadczalnym. Mam tych szczotek bardzo dużo i próbuje dobrać odpowiednią długość włosia. Jak na razie widzę, że najlepszą sztywność uzyskuje się w granicy 7mm. Nie chcę robić też dłuższego bo wraz z zwiększaniem jego długości rośnie szerokość co przekłada się na ilość płynu jaki będę musiał wlać.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#4

Post autor: Wojtek »

tollo pisze:Nie chce inwestować dużych pieniędzy w carbonowe.
I dobrze, bo byłoby to ździebko nieudane.
tollo pisze:Tutaj przyszła mi myśl by wykorzystać szczotki do maszyn dziewiarskich. Są one wykonane z końskiego włosia.
Jeśli włosie jest dość sztywne to powinno dać jakiś efekt.
Reymont pisze:po prostu szkoda mi wydać te prawie 150 PLN na kawał plastiku, którego koszt wytworzenia nie wynosi pewnie więcej niż 10 PLN
To tak nie działa :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#5

Post autor: Reymont »

Co tak nie działa? Jak więc działa?
Czemu tak tajemniczo?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#6

Post autor: Wojtek »

Stary, takie przeliczanie kosztów produkcji względem ceny końcowej jest trochę nie na miejscu. Trzeba pierw zainwestować kupę forsy (i zamówić całkiem sporo towaru hurtem) by koszt produkcji był bardzo niski. Na tym w sumie polega produkcja masowa. Do tego jeszcze dochodzi transport, dystrybucja i inne czynniki, które też mają przecież pewien wpływ na cenę. Gdybyś konsekwentnie patrzył tak samo na każdy produkt to byś naprawdę mało rzeczy mógł kupić :)
No, może poza drukarkami czy konsolami do gier, bo tutaj producent sprzedaje towar po kosztach/z częściową stratą po to by się dorobić na jego eksploatacji (gry konsolowe i tusze/tonery).

Ciężko mówić o tajemnicy skoro są to swego rodzaju oczywistości życiowe.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#7

Post autor: Reymont »

Ja to wszystko doskonale rozumiem, pracuję w firmie produkcyjnej, ale jest pewien błąd w Twoim rozumowaniu.
Trzeba pierw zainwestować kupę forsy (i zamówić całkiem sporo towaru hurtem) by koszt produkcji był bardzo niski.
W przypadku powyższego kawału plastiku (a raczej urządzenia będącego jego ekwiwalentem) powyższa zasada nie sprawdza się.

Nie róbmy z kawału plastiku wielkiego hi-tech i know-how.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#8

Post autor: Wojtek »

Reymont pisze:W przypadku powyższego kawału plastiku (a raczej urządzenia będącego jego ekwiwalentem) powyższa zasada nie sprawdza się.
Nie wiem w jakiej firmie produkcyjnej pracujesz, ale zaprojektowanie odpowiedniej bryły, wykonanie form, zlecenie testowego odlewu, a potem hurtowy zakup materiału (choćby był to plastik czy papier) i masowa produkcja tegoż to naprawdę nie są takie grosze. Nie mówiąc już o patentach czy znakach towarowych.

To jest towar niszowy, a nie plastikowa miska czy tacka z hipermarketu :) Trzeba na to spojrzeć i z tej perspektywy.
Jak ktoś byłby zainteresowany szczegółami/porównaniem to można przebadać chociażby koszt wyprodukowania plastikowych elementów obudowy komputera OpenPandora.
Reymont pisze:Nie róbmy z kawału plastiku wielkiego hi-tech i know-how.
Nie bądź śmieszny. "Z czym do czego" :) Jednakże w szopie ciężko by było takie bryły wytworzyć "tanio i szybko", z minimum obsługi ludzkiej.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#9

Post autor: Reymont »

Wojtek pisze: Na tym w sumie polega produkcja masowa.
Wojtek pisze: To jest towar niszowy
No to w końcu masowy czy niszowy? :lol:

:?
Wojtek pisze:Nie bądź śmieszny
Tzn.? Co Cię rozśmieszyło?
O takie same elementy ciężko w szopie, wiadomo. O spełniające identyczną funkcję? Nie.
W ostatecznym rozrachunku koszt wytworzenia myjki dla producenta Knosti będzie niższy niż koszt zmajstrowania DIY dla mnie, ale co mnie to obchodzi?
Skoro jest trochę chęci do majsterkowania i można zaoszczędzić na czekoladę... Jeśli się sprawdzi to dojdzie jeszcze satysfakcja.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2013, 08:49 przez Reymont, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#10

Post autor: Wojtek »

Reymont pisze:No to w końcu masowy czy niszowy? :lol:
Niszowy towar, a masowa produkcja. Rozróżnij te dwie rzeczy.
Nie opłacałoby im się zamawiać po 5 tysięcy sztuk co rok. Zrobili jedno duże zamówienie by obniżyć koszt jednostkowy i towar sobie leżakuje w magazynach latami i powoli schodzi. Kiedyś te myjki miały oczywiście o wiele większą podaż, a i tak nie kosztowały tyle co... suszarka do naczyń :)
Reymont pisze:Tzn.? Co Cię rozśmieszyło?
Całe to podejście do sprawy.

Jestem ciekaw projektu tollo :) Wzorujesz się na czymś?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#11

Post autor: Reymont »

Wojtek pisze: Niszowy towar, a masowa produkcja. Rozróżnij te dwie rzeczy.
Raczej seryjna, bo:
Wojtek pisze:Nie opłacałoby im się zamawiać po 5 tysięcy sztuk co rok. Zrobili jedno duże zamówienie by obniżyć koszt jednostkowy i towar sobie leżakuje w magazynach latami i powoli schodzi.
Prawdopodobnie jest dokładnie inaczej niż myślisz. Utrzymywanie kilkuletniego magazynu jest nieopłacalne.

Trochę się bałagan zrobił. Wyedytowałem posta odpowiadając na Twoją edycję.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#12

Post autor: eenneell »

tollo pisze: Są one wykonane z końskiego włosia
zwróć uwagę, że inna jest sztywność suchego a inna mokrego włosia ;)
Ale raczej przy 7mm będzie ok.
Pomyśl o "wirówce" do winyli - coś na kształt wirówki do sałaty -to byłby "hicior"... :)
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1209
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#13

Post autor: tollo »

eenneell pisze:Pomyśl o "wirówce" do winyli - coś na kształt wirówki do sałaty -to byłby "hicior"... :)
Będzie to wirówka w pewnym sensie. :) Zastanawiam się nad tym czy zrobić wersje elektryczną czy ręczną. Projekt powoli staje na nogach, zaletą jego jest możliwość rozbudowy.
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#14

Post autor: JacK »

Reymont pisze:Nie pomogę w temacie szczotek, ale gorąco kibicuję Ci w temacie myjki DIY
Sam jeszcze myjki nie posiadam (kilka nieodtwarzanych, bo brudnych płyt, czeka na porządne umycie) - po prostu szkoda mi wydać te prawie 150 PLN na kawał plastiku, którego koszt wytworzenia nie wynosi pewnie więcej niż 10 PLN
Daj koniecznie znaka jak już zmajstrujesz to ustrojstwo ;)
...i pewnie z tym kosztem wytworzenia masz racje, jednak czy opłacalne jest robienie czegoś samemu i ma jakiś sens w przypadku gdy ta rzecz jest łatwo dostępna jest już dyskusyjna. Osobiście wolę poświęcić swój czas na pracę zawodową ponieważ w czasie jaki musiałbym przeznaczyć na samoróbke mogę w pracy wykonywanej zawodowo zarobić więcej niż wartość oryginalnej myjki.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Szczotka dziewiarska a czyszczenie winyli.

#15

Post autor: eenneell »

JacK pisze: jednak czy opłacalne jest robienie czegoś samemu i ma jakiś sens w przypadku gdy ta rzecz jest łatwo dostępna jest już dyskusyjna.
Ale traktując to jako prototyp myjko- wirówki.... opatentować, wyprodukować, sprzedawać :?: => Siedzisz na Lazurowym Wybrzeżu w swojej posiadłości i zabijasz czas słuchając winyli w przerwach myjąc-wirując ( przy dobrym winie) :D
ODPOWIEDZ