Odcisk folii na płycie.

[storster]

Witam, jestem tu nowy i od razu zacznę od problemu. Mam nigdy nie używane, dość trudno dostępne płyty wyd. Polskie Nagrania i niestety mam na nich odcisk folii. Najgorsze jest to, że to słychać podczas odsłuchu. Czy ktoś spotkał się już z takim problemem? Czy są jakieś środki chemiczne, które oddziałują na folię a są obojętne dla winylu? W załączniku zdjęcie mojego problemu. Pozdrawiam!

[Cracker]

To wygląda tak, jakby jakiś płyn (albo wilgoć) dostał się między płytę a folię i później wysechł. Próbowałeś to odmoczyć w miksturze forumowej ?

[Wojtek]

Po pierwsze: gdzie były sobie te nigdy nie używane płyty? W jakiejś piwnicy czy szopie?
Jeśli tak to mimo "nieużycia", bardzo ostrożnie bym podchodził do wystawiania tym płytom tak wysokiej oceny stanu

[storster]

Nie to nie jest żaden płyn, płyty leżały w suchym miejscu, nie są wygrzebane z czeluści wilgotnych piwnic itp. Nie były używane, znam ich historię. Mam to samo wydanie w 4-ech egz. w jednym boksie są po 3 płyty oraz dodatkowo z tej samej serii również 3 inne wydania i w każdej ten sam problem. Płyty stały razem z innymi, tylko z tymi jest coś nie tak. Nie próbowałem żadnych czyścików, jedynie lekko wilgotną irchą w miejscu poza zapisem oczywiście i nic. Zaraz sporządzę "mieszankę forumową" (o ile znajdę Fotonal). Dzięki.

[Cracker]

Jeśli to nie jest płyn ani nalot to obawiam się że musiała zajść jakaś powolna reakcja chemiczna między winylem płyty a plasticową folia co będzie raczej nieusuwalne.
Ale spróbuj mikstury. Tylko nie oczekuj od niej cudów.

[Kocewicz]

lekko wilgotną irchą

Izopropanolem, albo jeśli już wodą, to z płynem do mycia naczyń.

[storster]

Fotonalu nie znalazłem, użyłem jedynie wody destylowanej z izopropanolem, niestety bez jakiegokolwiek rezultatu. Cracker również się obawiam, że to reakcja, ale cały czas mam nadzieje, że to jedynie wina folii a sam winyl z nią nie reagował. Dlatego właśnie poszukuję czegoś co oddziałuje na folię i nie reaguje z winylem.

[Winters]

To się czasem nie zwulkanizowało?

[vinylpiotrek]

No!
Od ciepła.
Lub nadmiernego nacisku.
Kiła mogiła.
Nie do uratowania, niestety.

[storster]

Zapomniałem dodać, że odcisk występuje tylko na połowie płyty, tam gdzie od nowości była ściśnięta obwolutą (na zdjęciu poniżej). Czyli pewnie macie rację, widocznie zwulkanizowało się od nacisku. Szkoda, miałem nadzieję, że jakoś odzyskam te płyty, bo trudno je zdobyć.

[vinylpiotrek]

Te obwoluty fajne, pod warunkiem, że płyta w koszulce dobrej jakości a nie jakieś byle ceracie z PRL.

[eenneell]

Szkoda, miałem nadzieję, że jakoś odzyskam te płyty, bo trudno je zdobyć.

To pozostaje "konserwatorski ryzyk-fizyk" ...
Przetrzyj płytę po okręgu wacikiem z terpentyną balsamiczną, poczekaj chwilkę (myślę, około1/2 minuty) po czym umyj szarym mydłem (lub jakimś innym detergentem; Ludwik etc)
Jeśli nie pomoże to zrób to samo na "dwie chwilki" czyli 1 min...itd

[Winters]

Przetrzyj płytę po okręgu wacikiem z terpentyną balsamiczną, poczekaj chwilkę (myślę, około1/2 minuty) po czym umyj szarym mydłem (lub jakimś innym detergentem; Ludwik etc)

Eee, terpentyna je winyl.
Wiem, widziałem, sam popsułem jedną płytę w taki sposób

[eenneell]

Eee, terpentyna je winyl.

Próbowałeś
Może i je! ale powoli! A jest to jedyny środek/ rozpuszczalnik, którego neutralizuje zwykłe mydło Dlatego tak napisałem, jak napisałem...
Aceton... o! ten to z winytla robi miazgę/masakrę

[Winters]

Próbowałeś

No tak, ewidetnie zjadło trochę płyty, co wprowadziło fatalny szmer!