Pistolet Zerostat

[Pilot]

Cracker, napisz coś więcej o działaniu Zerostat. Na forum jest mało na ten temat, znalazłem tylko wpis Wojtka że niby wystarczy na nie więcej jak 10tys strzałów. Z tego co widzę w opisie na alle to podają 50 tys. Ale nie o to chodzi. Faktycznie działa to tak jak jest opisane i jak demonstrują filmiki na YT? Koszt tego u nas to 369 zeta, więc mało to nie jest.

Pogrzebałem na AS i znalazłem tanie rozwiązanie zerostatu. Proste i szybkie do wykonania samemu. Może się komuś przyda.

http://www.fovegraphy.com/IonizerE.php

[Cracker]

Bardzo proste urządzenie . Pociągasz wolno za spust i pistolet generuje wiązkę dodatnio naładowanych ładunków elektrycznych która uderzając w powierzchnię płyty neutralizują znajdujące się tam ładunki ujemne. Zwalnaiając spust ,pistolet generuje ładunki ujemne tak że na tę chwilę należy go odstawić od płyty. Ile strzałów może zrobić to urządzenie ? Tego nie mogę Ci dokładnie powiedzić. Jest to mój drugi egzemplarz. Pierwszy służył mi jakieś dwadzieścia lat . Na początku używałem go dość intensywanie, poźniej już nie tak często. Jeśli miałbym podać orientacyjną liczbę to wydaje mi się że wykonałem grubo ponad 20 tyś. strzałów zanim skończyła się amunicja.
Urządzenie według mnie jest bardzo efektywne i co najważniejsze, bezdotykowe. Nie zarysowuje powierzchni płyty.
Jak pierwszy mi się wyczerpał bez namysłu kupiłem drugi.

[Pilot]

Z Twojego opisu wygląda na to że warto nad czymś podobnym pomyśleć, oczywiscie kupując dużo nowych płyt, które aż żal wkładać do myjki. Wystarczyło by je poczęstować elektrowstrząsami. Szkoda że tak mało osób ma z Zerostatem swoje doświadczenia, którymi mogli by sie dodzielić.

[JacK]

Zerostata kupiłem na fali mojego zauroczenia winylami. Wylicytowałem go na eBay coś około 50 funtów. Początki to praktycznie strzał w każdą posiadaną płytę. Działanie jest takie jak opisane wyżej. Jednak jak okrzepło moje zauroczenie winylami tym mniej go używałem. Teraz dopiero ten wątek przypomniał mi że go mam. Zakupione płyty zawsze myje w Knosti, potem do folii antystatycznej i nie czuję potrzeby strzelania.

[Wojtek]

Szkoda że tak mało osób ma z Zerostatem swoje doświadczenia, którymi mogli by sie dodzielić.

Trzy osoby to jeszcze za mało?

Zakupione płyty zawsze myje w Knosti, potem do folii antystatycznej i nie czuję potrzeby strzelania.

I słusznie.

[Cracker]

Zakupione płyty zawsze myje w Knosti, potem do folii antystatycznej i nie czuję potrzeby strzelania.

Tak z ciekawości: fabryczne nówki też myjesz przed pierwszym przesłuchaniem ?

[JacK]

Tak, choć teraz zdecydowanie mniej nówek kupuję. Chyba tylko wyjątek robię dla płyt od MOFI bo nie widzę potrzeby wymiany ich fabrycznych kopert antystatycznych, no i paprochów poprodukcyjnych jeszcze w nich nie znalazłem.

Tak przy okazji przypomniało mi się jak zeszłej zimy odwiedziłem jednego kolekcjonera w Austrii, on cały swój zbiór winyli trzyma w osobnym pomieszczeniu w którym stale utrzymuje temperaturę 15 stopni i wilgotność na poziomie 50%. Całość pomieszczenia od czasu do czasu spryskuje jakimś preparatem odkwaszającym. Pokój w którym słucha jest tuż obok i tam panują podobne warunki tylko temperatura jest wyższa o 3 stopnie. Płyty przechowuje bez żadnych folii zewnętrznych i wewnętrznych, tylko karton, papier i winyl. Nie ma problemu z elektrostatyką, kurzem czy jakimś grzybem. Okładki z regałów wyjmuje tylko w rękawiczkach lekko wypychając kilka albumów od tyłu i potem dopiero wyjmuje właściwy. Jak się można domyśleć ten Pan z wykształcenia jest bibliotekarzem

[Cracker]

Szkoda człowieka, współczuje mu.

[Wojtek]

Szkoda człowieka, współczuje mu.

A on pewnie by się zdziwił czemu mu współczujesz, jak i ja

[Cracker]

Jeśli nie widzisz w tym nic dziwnego i wszystko co opisał JacK jest dla ciebie normalne , to współczuję i tobie Wojtek.

[zbyszek1982]

Ten wasz super magiczny pistolet za ciężkie pieniądze można zrobić ze zwykłej zapalarki iskrowej do kuchenek gazowych. Dostępne za kilka złotych w każdym sklepie z agd, albo na bazarze. Trzeba tylko przerobić końcówkę, żeby iskra nie przeskakiwała.

[Pilot]

W pierwszym poście masz Zbyszku link jak to zrobić, krok po kroku.
Tak się zastanawiam czy zamiast zapalarki do gazu, w której jest jednak mąły skok przycisku nie wykorzystać czegoś w stylu takiej latarki.

Ta jest akurat na korbę ale są tez tańsze z rączką wduszaną. Dobrze kombinuję?

http://allegro.pl/ratunkowa-latarka-tni ... 98267.html

[zbyszek1982]

W pierwszym poście masz Zbyszku link jak to zrobić, krok po kroku.

Faktycznie. Nie doczytałem twojego posta do końca.

Co do latarki, to nie bardzo.

[zelazny]

Właśnie zamówiłem pistolet ZEROSTAT. Zobaczymy jak się spisuje. Kupiłem, ponieważ czasami mata filcowa dosłownie jest przyklejona do winyla.

[Darek]

Właśnie zamówiłem pistolet ZEROSTAT. Zobaczymy jak się spisuje. Kupiłem, ponieważ czasami mata filcowa dosłownie jest przyklejona do winyla.

nie mozna poprostu plyty umyc i dac koszulke Nagaoka. klopot z glowy