Czyszczenie płyt - problemy.

[gravediggie]

Źle proporcje dałeś. Poczytaj wątek mikstura forumowa. Nic nie wyrzucaj śpiesz się powoli. Winyl to nie CD. zrób płyn jak należy i umyj raz jeszcze w myjce ręcznej i daj mu wyschnąć. Jaką gąbka?? Kup myjkę bez płynu np analogis umyj jak trzeba odpowiednio przygotowanym płynem.

[dareksu]

Woda destylowana i izo nie zaszkodzą płycie, ewidetnie przesadziłeś wcześniej ze ścierą lub gąbka szorstką stroną. Kup normalną myjkę knosti bez płynu + woda destylowana + izo. zestaw sprawdzony.
CD też możesz kupić ale nie da Ci tego co winyl

[tr000tyl]

Gąbką myłem delikatnie i tą gładszą stroną. Ale dam jeszcze szansę. Kupię myjkę na mokro. Ale jak efekt będzie nijaki to sprzedaję gramofon. Trochę się zniechęciłem. Jak nową płytę puściłem po wyjęciu z opakowania grała lepiej niż po umyciu

[Myszor]

sprzedaję gramofon.

[dareksu]

[Wojtek]

Ale na początek będzie dobry

Nie.

Wydaje mi się że jak coś dodają w zestawie do myjki to nie powinno mieć złego wpływu na jej użytkowanie.

W sensie że Ty tak na prawdę nie wiesz o czym piszesz, tak?

Szkoda kasy na płyn Knosti. Lepiej kupić myjkę bez płynu.

Co ja robię źle?

Nie słuchasz rad i nadal robisz "po swojemu".

[gravediggie]

gładszą

nie możesz tak robić. To już lepiej w ogóle ich nie myj tylko szczotka welurowa na sucho póki myjki nie masz.

[Felix1988]

Gąbką myłem delikatnie i tą gładszą stroną.

Nie zauważyłeś, że ta gładsza strona też jest, mimo wszystko, trochę szorstka i koniec końców sam najpewniej uszkodziłeś tę płytę? Ano, jak to mówią: człowiek uczy się na błędach - pamiętam minę znajomego, który postanowił dopucować auto po myciu właśnie gąbką - rysy na karoserii były naprawdę widoczne, a też używał tej delikatniejszej strony Nie eksperymentuj więc na własną rękę, szkoda płyt.

[eu4yaon]

Gąbką myłem delikatnie i tą gładszą stroną.

Nie zauważyłeś, że ta gładsza strona też jest, mimo wszystko, trochę szorstka i koniec końców sam najpewniej uszkodziłeś tę płytę? Ano, jak to mówią: człowiek uczy się na błędach - pamiętam minę znajomego, który postanowił dopucować auto po myciu właśnie gąbką - rysy na karoserii były naprawdę widoczne, a też używał tej delikatniejszej strony Nie eksperymentuj więc na własną rękę, szkoda płyt.

Mi się nawet udało porysowac płytę szczotką która była dołączona do Pro Jecta. Widocznie za mocno szczotkowalem płytę i powstały koliste ryski, niestety było je potem słychać. Teraz wiem że trzeba to robić z czuciem

[gravediggie]

szorstka

Myślę że mógł też zapchać rowki jakimiś mikrowloknami z tej gąbki. Może do uratowania po myciu myjką. A jak nie to frycowe.

[tr000tyl]

Na razie płyty się ze mną droczą. Zamawiam myjkę.
Czy płyn mam zrobić taki: 4 części wody destylowanej na 1 część alkoholu izopropylowego (izopropanol, IPA) oraz kapkę/parę kropli Fotonalu albo Mirasolu 2000 ?

[gravediggie]

Tak

[RadTang]

Mi się nawet udało porysowac płytę szczotką która była dołączona do Pro Jecta. Widocznie za mocno szczotkowalem płytę i powstały koliste ryski, niestety było je potem słychać. Teraz wiem że trzeba to robić z czuciem

Ja parę płyt uszkodziłem stojaczkiem do suszenia...
Na jednej na pewno słychać ale nie aż tak jak to wygląda.
To była pierwsza zmasakrowana płyta, z NM spadła do wizualnego G, jeśli nie niżej.
A gra całkiem nieźle, skoro u mnie ta rysa jest prawie niesłyszalna.

[tr000tyl]

Domyślam się że wszystkich trzasków nie da się wyeliminować. Taki urok winyla. Natomiast byłem ciekaw czy czasem igła ich nie powoduje (jest nowa). Położyłem na talerzu czystą płytę CD (nagraniem do góry). Zauważyłem że moja igła ryje rysy. Nacisk igly mam odpowiedni (1.8 g dla ortofon Red). Czy to normalka? Trzasków na CD raczej brak. Może jakieś tylko delikatne pojedyńcze.

[koscidogitary]

igła... powoduje

Jak źle ustawiona to w szybkim tempie zdegraduje płyty...