Powyginana płyta
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:06
Powyginana płyta
Witam w kolejnym temacie:)
Zastanowił mnie proces prostowania płyt. Dostałem od koleżanki ostatnio Dark Side of the moon. Płyta jednak jest w opłakanym stanie. wygląda jakby ją ktoś przytrzymał w o wiele za wysokiej temperaturze. Jest z jednej strony bardzo powyginana. Czy jest dla niej jeszcze jakiś ratunek?
Zastanowił mnie proces prostowania płyt. Dostałem od koleżanki ostatnio Dark Side of the moon. Płyta jednak jest w opłakanym stanie. wygląda jakby ją ktoś przytrzymał w o wiele za wysokiej temperaturze. Jest z jednej strony bardzo powyginana. Czy jest dla niej jeszcze jakiś ratunek?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Powyginana płyta
Wiesz, całkiem możliwe, że album leżał gdzieś na strychu czy w piwnicy i nie był odpowiednio postawiony, tzn. prawdopodobnie jakaś masa napierała na płytę, powodując wygięcie. Trzeba pamiętać, że płyta winylowa to jednak tworzywo sztuczne 
Oczywiście tak jak płyta się skrzywiła tak i można ją naprostować
Jak to zrobić? Najprościej to poprzez umieszczenie płyty pomiędzy dwiema niechropowatymi, płaskimi powierzchniami (np. tafle szkła czy coś takiego). To będzie nasza "prasa"
Teraz jeszcze brakuje nam masy do nacisku
Najwygodniejsze chyba będzie tutaj wiadro wody (albo balia?). Nacisk regulowany, prawie jak przy ramieniu gramofonu 
Fajnie by było wystawić taką aparaturę na słońce, ale skoro mamy aktualnie zimę to raczej prasujemy w domu
Trudno powiedzieć ile powinniśmy odczekać, ale myślę, że doba powinna wystarczyć.
Pewnie są i inne sposoby wykonania takiego procesu, ale pryncypia są raczej te same
Przy okazji namawiam do zakładania nowych tematów zamiast podczepiać się pod dawne/inne, gdyż chciałbym uniknąć sytuacji z innych for, gdzie są jedne wielkie wątki o wszystkim. Trudno się potem odnaleźć w tym galimatiasie i treści zaczynają się powtarzać, bo np. jakiś nowy użytkownik nie spodziewałby się, że gdzieś w czeluściach tematu X już kryje się odpowiedź na jego pytanie
Z ciekawości, DSotM made by Muza?

Oczywiście tak jak płyta się skrzywiła tak i można ją naprostować




Fajnie by było wystawić taką aparaturę na słońce, ale skoro mamy aktualnie zimę to raczej prasujemy w domu

Pewnie są i inne sposoby wykonania takiego procesu, ale pryncypia są raczej te same

Przy okazji namawiam do zakładania nowych tematów zamiast podczepiać się pod dawne/inne, gdyż chciałbym uniknąć sytuacji z innych for, gdzie są jedne wielkie wątki o wszystkim. Trudno się potem odnaleźć w tym galimatiasie i treści zaczynają się powtarzać, bo np. jakiś nowy użytkownik nie spodziewałby się, że gdzieś w czeluściach tematu X już kryje się odpowiedź na jego pytanie

Z ciekawości, DSotM made by Muza?

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:06
Powyginana płyta
Czy np. Piecyk "farelka" Może zastępczo posłużyć za, brakujące niestety w tym okresie, słońce?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Powyginana płyta
Teoretycznie tak, ale nie można przesadzać z tą temperaturą (patrz klip
).
Moim zdaniem już lepszym pomysłem byłoby ustawienie naszej "prasy" gdzieś w pobliżu kaloryfera.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G-KVx5U5NRA[/youtube]
Na marginesie, 200 stopni Fahrenheita to około 90 stopni Celsjusza
Tak, tylko tyle 

Moim zdaniem już lepszym pomysłem byłoby ustawienie naszej "prasy" gdzieś w pobliżu kaloryfera.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G-KVx5U5NRA[/youtube]
Na marginesie, 200 stopni Fahrenheita to około 90 stopni Celsjusza


Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź
Powyginana płyta
To jeszcze jedno pytanko - płytę kładziemy gołą między te dwie tafle szkła, czy jednak w koszulce, czy choćby jakiejś przekładce foliowej?
Ja mam "czerwony" podwójny album Beatlesów, który moja chrzestna dawno, dawno temu przywiozła latem z Jugosławii, trzymając chyba tę płytę na tylnej półce w samochodzie
I niestety od samego początku przypominała Karpaty, przez które musieli przejechać w pełnym słońcu, a czasem tak falowała, że na górkach igła aż odskakiwała od powierzchni .... Ale jeśli to byłaby metoda na zrobienie z niej powierzchni Balatonu, to ... hmmm. warto byłoby chyba spróbować 
Ja mam "czerwony" podwójny album Beatlesów, który moja chrzestna dawno, dawno temu przywiozła latem z Jugosławii, trzymając chyba tę płytę na tylnej półce w samochodzie


- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Powyginana płyta
No coś ty, chyba że chcesz żeby folia skleiła się z płytą.zoombie pisze:jakiejś przekładce foliowej?

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Powyginana płyta
Jeśli poważnie myślisz o metodzie piekarnikowej to przeczytaj pierw ten wątek: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26&t=345
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź