Jazz Salon Niezależnych (Odrzuconych)

[Felix1988]

Sławomir Kulpowicz - In/Formation

[Bart_S]

zgodnie z dyspozycją Założyciela Wątku dzielę się ułomnymi wrażeniami i fotkami:
1) grunt to frunt

2) dziewczyna lipca

a w środku jeszcze książeczka!
wydanie jak to u "impulsów" bardzo staranne, muzyka jak na moje niewykształcone jazzowo ucho przednia. świetnie zrealizowane, zamykając oczy czuję się jak bym tam był, siedział w pierwszym rzędzie... po raz pierwszy słucham w jazzie fletu, lekkie zaskoczenie prawdę mówiąc, nie kojarzyłem nigdy fletu z taką muzyką. Trane wyborny, McCoy wyborny, Dolphy wyborny, bas robi głównie za tło. jeżeli miałbym narzekać, to na nadmierne uwypuklenie perkusji (pan bębniący to jakiś szatan, najbardziej zapracowany człowiek w zespole). całość cieszy, umią panowie w jazz...

[darkman]

Super! Tak, Eric na flecie i klarnecie basowym oraz alcie to samo dobro. Najbardziej lubię go słuchać na klarnecie. Ten drummer to taki typ z kwartetu Trane'a.. taki tam pałkarz
(jakby jazzowy Jeff Lombardo w Slayer, bez niego nie ma gry )
No właśnie Impulse. Rasowe wydanie.
U mnie to już bodaj jedna z ostatnich wytwórni jakie zbieram i kupuję, eh.. co za klasa wydawnicza.
Niestety ostatnio wydają represy Alice Coltrane o wyjątkowej zbieżności artystycznej z płytami Yoko Ono.
Ogromna ulga dla mnie i oszczędność.

No to mamy ostatniego Coltrane z serii ostatnich nagrań. I tak w kółko, ale to dobrze.
Z tego co widzę u siebie w sesionografii, to nie będzie ostatni z "odnalezionych cudem". No i to też bdb informacja.
Heh u mnie to poszerza dwie dyskografie Dolphyego i Trane'a. Cholera nie wiem gdzie to wstawić? .. a i McCoy'a.. no to już jest dramat, prawdziwy. Jak żyć?

Jeszcze uwaga dla kolegów zbierających dobre reedycje. Panowie to jest 1Press, także czujcie się ostrzeżeni!

[Bart_S]

Jak żyć?

mus trzy sztuki zanabyć...

Ten drummer to taki typ z kwartetu Trane'a.. taki tam pałkarz
(jakby jazzowy Jeff Lombardo w Slayer, bez niego nie ma gry )

taaa, czytałem, taki przeciętniak-juniorek...

[darkman]

2) dziewczyna lipca

Rozkładówka. Dla porządku - z lewej John na tenorze; Z prawej Eric z altem w zwisie. Gdyby się ktoś zastanawiał.

a w środku jeszcze książeczka!

Cholera, postarali się! No fajnie.

mus trzy sztuki zanabyć...

Ściemniałem trochę, bo Impulsy trzymam razem, problemu więc nie ma. Się sięgnie, t' się znajdzie. Jakoś wyjątkowo mnie ta płyta cieszy, a myślałem, że już nic mnie nie cieszy z płyt, żeby aż tak.

p.s. aaa, tak jeszcze okładka główna, bo nie wszyscy rozróżniają: na pierwszym planie John na saksofonie sopranowym, na drugim planie Eric na klarnecie basowym.

[Felix1988]

Przy dwóch robotach ma się niestety mniej czasu na słuchanie muzyki (za to więcej środków na kolejne zakupy, ot, paradoks...), ale czasem trafi się jakaś niedziela w czwartek

Eric Dolphy - S/T, seria Amigi. Nagrania z roku 1964.

[darkman]

lubię tę serię i sobie cenię, nawet parę rzeczy mam. Tego Erica nie mam i nawet jakoś nie wiedziałem, że był. Dzięki! (muszę zobaczyć jaki repertuar kompilacyjny na niej jest).

[Felix1988]

Ten Dolphy to tak naprawdę to: https://www.discogs.com/release/987621- ... -Last-Date
Autorzy serii tym razem poszli na łatwiznę, ale materiał zacny, więc OK

[Renia239]

Która realizacja bardziej się Wam podoba ?

[darkman]

A tobie??
Bo mnie to poniżej, ale mam też oryginał z epoki i jest 'inny' po prostu, podobnie jak Kahrma Sandersa / Impulse i Impulse epoka/. Mono z kolei, zazwyczaj będzie jeszcze inne. Łatwiej mieć niż wybrać

[Renia239]

A tobie??

Pytałem o ten podójmy (mono +stereo ) https://www.discogs.com/master/32265-Jo ... Mzk5NjI%3D Mnie bardziej Mono się podobało, ciekawe czy krok do przodu od Rhino, a jak Twoim zdaniem w porównaniu do epoki ?

[Renia239]

Łatwiej mieć niż wybrać

[Mawis]

Takie coś trafiło do mnie. Bardzo fajne granie, takie powiedziałbym: radosne Jak zlote lata 50te! Podoba mi się, jest nie męczące, raczej relaksujące. Myślę ze i do jazz cafe tez by pasowało
Plyta calkiem spoko, lekkie pykniecia w tle ale nie myta przeze mnie a wyglada ok, nie jest zasyfiona. No i jest z 1955 roku! To ile ma? 68 lat...O rany...
Bud Freeman to jest to wydanie. Mono.
https://www.discogs.com/release/1076191 ... ud-Freeman

[martin.h]

U mnie ostatnio zajawka na współczesny jazz, w ręce wpadł mi ostatnio debiut Alfa Mist'a, i jak ktoś lubi jazz wymieszany z hip-hopem to polecam. Piękne granie, a do tego dźwiękowo dobra płyta

[kinky]

Les Swingle Singers – Jazz Sébastien Bach
https://www.discogs.com/release/3343919 ... stian-Bach

Świetne to jest!
Pamiętacie naszych Novi Singers? To w ten deseń, Bach na jazzowo