Słuchawki nauszne

[wlodekg0]

Cześć. Mam słuchawki Panasonic RP-HTF600, tanie ale całkiem nieźle brzmiące, tyle że swoje lata mają i pomału się sypią. Chcę kupić niezłe - dobre słuchawki na kabel, nauszne, dokładnie muszą dokładnie dolegać wokół uszu. Możecie doradzić jakiś model. Cena do 1000 zł powiedzmy ... z góry dziękuję.

[Wojtek]

Otwarte czy zamknięte?

[amrowek]

zamknięte
https://allegro.pl/oferta/sluchawki-sup ... 66b9dfae24
https://allegro.pl/oferta/isk-hp2011-sl ... 9098872089
brand takstarow v80
https://allegro.pl/oferta/sluchawki-nau ... 6783561754
też brand a włsćiwie to samo już nie pamietam czego to jest to samo Fischer Audio FA-004 czy Brainwavz HM3. Było sprawdzane othanoleptycznie

otwarte
https://sklep.hard-pc.pl/p8167,sluchawk ... f2010.html
do tej pory mam oryginały Takstar Hi Fi 2050 zajebiscie wygodne

[bms01pl]

https://www.beyerdynamic.pl/sluchawki-s ... 80pro.html

[dot87]

Do 1000 to bym właśnie raczej celował w bayerdynamiki, ewentualnie jakieś AKG. Isk'i i Superluxy są spoko ale nie w tym budżecie (mają po prostu swoje wady wynikające z ceny, nie ma nic za darmo). Jeżeli chodzi o Maxwell to też fajne słuchawki ale jeżeli chodzi o wygodę to szału nie ma (przynajmniej jak dla mnie)
Może coś takiego:
https://m.ceneo.pl/58421309#cid=14283&c ... &pid=11293
Może audio techniki?
https://allegro.pl/oferta/audio-technic ... e=facebook

[amrowek]

spokojnie starczą
https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sl ... lux-hd330/
viewtopic.php?t=5121

można też
https://allegro.pl/oferta/philips-fidel ... 3lEALw_wcB

[pablos]

Posłuchaj sobie tych Bayerkow 880 pro. Bardzo dobrze grające , a do tego bardzo wygodne

[dot87]

spokojnie starczą
https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sl ... lux-hd330/
viewtopic.php?t=5121

Ja nie mówię że to są złe słuchawki (choć nie miałem okazji z nich korzystać) ale trzeba wziąć pod uwagę że jednak czegoś im brakuje (chociażby w kwestii wygody). Myślę również że bayerdynamiki byłyby mimo wszystko lepsze od klonów bayerdynamikow (szczególnie że potencjalnie mieszczą się w budżecie).
Poza tym pozostaje pytanie czego oczekuje autor wątku (czy zależy mu bardziej na wygodzie ze względu na długie odsłuchy, czy słuchawek raczej będzie używać sporadycznie? A może będą służyć do gier/filmów? A może wszystkiego po trochu?)

[koscidogitary]

Miałem DT 880 i miały zero basu, zero! Chyba, że łoiło się głośno. Miałem także dedykowane wzmacniacze słuchawkowe więc f*** off Jeśli mam wytężać słuch z całych sił, żeby wyłowić stopę perkusji i jako-tako linię basu, to ciul z takimi DT-880. Chyba, że ktoś lubi kręcić gałką basu do oporu, wtedy stopa będzie, i ból głowy po pół godziny także Najdziwniejsze jest to, że wg. opisu są to słuchawki półotwarte a nawet klienci, jak je sprzedawałem, przychodzili ich posłuchać po czym po ich minie już wiedziałem, że nie kupią. Może jakiś dziwny egzemplarz? Ale kupowane były z oficjalnej dystrybucji... Więc nie wiem co jest grane.
Miałem też różne AKG - dla mnie grają nienaturalnie ale mają swoich fanów.
Od siebie jeszcze dodam, że dla mnie słuchawki otwarte nie mają sensu, bo lepiej posłuchać na kolumnach i jak już dB mają być pakowane wprost do uszu, to lepiej brać zamknięte, przecież słuchawki zakłada się po to, żeby: raz nikomu nie przeszkadzać a dwa, żeby przynajmniej trochę odciąć się od otoczenia.
Dlatego IMHO trzeba szukać słuchawek zamkniętych, które na ile tylko to możliwe zagrają jak otwarte lub chociaż półotwarte.
Takstary w kwestii dźwięku to dla mnie to nic ciekawego, zwyczajnie granie na planie V, każde inne za 100zł tak potrafią zagrać, ale trzeba im przyznać, są bardzo wygodne i mają suwaczek "od wentylacji muszli" (Takstar PRO82), więc trochę tego basu można zrzucić, co poniekąd trochę wyróżnia je z tłumu.
Moim zdaniem, biorąc pod uwagę powyższe, najlepsze są Beyerdynamic DT-250 po wymianie kabla na normalny nie sprężynowy lub DT-150 po wymianie padów na welurowe od modelu DT-100 Ale trzeba zaakceptować ich wygląd - nie każdy potrafi. Nie słyszałem bardziej sympatycznie grających słuchawek jak DT-250 oraz z lepszą sceną jak DT-150 w klasie słuchawek zamkniętych (po wymianie padów).
IMO oczywiście, mam nadzieję, że każdy ma prawo do swojego zdania

[koscidogitary]

Ps. A może dokanałowe?
- Aune A1 robią robotę nawet przy bardzo cichym słuchaniu.

[pablos]

880

Hmm. Ciekawe. Mam i basu jest sporo. Dźwięk raczej zrównoważony. Ale może kwestia odbioru

[koscidogitary]

Pewnie tak, ale wyraziłem swoje odmienne zdanie, ponieważ naczytałem się jak one fajnie grają, a tu, podkreślam dla mnie, zonk. Fakt, jak się podkręciło gałką bas to było w miarę. Długo się zastanawiałem skąd takie dobre opinie, ale nie udało mi się dotrzeć do prawdy. Słuchawki bardzo wygodne, wspaniała scena, detal, uwielbiam tę Beyerdynamicową szkołę grania, ale cóż. Szczerze, to bardzo chciałbym posłuchać ich z kimś, u kogoś, w porównaniu np. ze wspomnianymi DT250 i 150.

Dla punku odniesienia powiem, że na tym samym sprzęcie, moje uszy K701 odebrały jako 2x więcej basu niż 880. 701 mimo, że nienaturalnie duża przestrzeń i inne bajery soniczne to miały bas w punkt - mało, szybko, lekko, ale w punkt, nie musiałem się wysilać na usłyszenie stopy jak w przypadku DT-880... Nie wiem dlaczego tak jest. Chciałbym to zweryfikować, stąd trochę zaczepny ton mojej wypowiedzi, ale, na prawdę, z szacunkiem dla wszystkich!

[SimonTemplar]

Miałem też różne AKG

Mógłbyś podać jakie modele i swoją opinię w kontekście basu? Thx

[koscidogitary]

modele

Już teraz nie pamiętam dokładnie.
Nie mam komputera przy sobie, żeby sprawdzić, ale jedne K701, drugie też podobne z rodziny K70x, dwie pary K550 (MK1 i MK2) i jeszcze jakieś jedne. Łącznie przewinęło mi się przez ręce 5 par AKG.

Dla mnie bas 550tki to kupa mułu, nienaturalny, jak z waty, oderwany od reszty pasma, która jest naprawdę na wypasie.
Jakby tak zrobił hybrydę: bas i trochę niskiej średnicy z zamkniętych słuchawek Beyerdynamic a reszta pasma z AKG to wyszły by słuchawki idealne.

To nie tylko moje zdanie, bo równie długo jak na DT880 szukałem kupca na K550 - klienci po chwili słuchania mówili to samo.

[cobra]

Może warto wspomnieć o Sony MDR-1a - podkreślają bas, ale jednocześnie mają (dla mnie) fajne, "napowietrzone" brzmienie. Lubię je. Są jednak dni, że wolę słuchać na Sennheiser HD 4.40 BT - nieraz na drucie, niekoniecznie BT. Mają mniej nasycony dół, są wg. mnie równiejsze.
Najbardziej zrównoważone mam douszne dwuprzetwornikowe KZ ZS6.