naprawa cd marantz cd-45

[ebola1972]

kilka osób na forum posiada cd philips cd-350 z napędem cdm2. może mi ktoś doradzi a może moje wpisy się komuś przydadzą.
ze 2 tygodnie temu zakupiłem tytułowego marantza jako dawcę napędu do filipka. w filipku napęd coraz słabiej czytał płyty. philips i marantz w środku w zasadzie są identyczne.
napędy zamieniłem, filipek od 2 tygodni działa bez zastrzeżeń.
o dziwo marantz z napędem filipka działał prawidłowo przez 2 dni. czytał wszystkie płyty, cd-r, jedną porysowaną. pierwszego dnia odsłuchalem około 15 płyt i wszystko było ok. następnego dnia też było ok. trzeciego dnia przestał odtwarzać płyty. na wyświetlaczu po włożeniu płyty wyświetla 0 czyli tak jakby nie było płyty.

od kolegi z forum otrzymałem poradnik ze strony condoraudio.com.
dolutowałem przewody do opornika i podłączyłem do miernika. prawidłowa wartość powinna być 50 mV.
u mnie po włożeniu płyty pokazuje 56mV.
kręcenie regulatorem na pcb nie przynosi większych zmian. za każdym razem w okolicach 56mV.
przeczyściłem laser izopropanolem. po czyszczeniu miernik pokazuje 59-60 mV. kręcenie regulatorem na pcb nie przynosi zmian. kręciłem w lewo, prawo, po trochu, potem o jeden, dwa pełne obroty, bez zmian. regulatorem wróciłem do początkowej pozycji.

wszelkie pomysły jak ożywić marantza mile widziane.

[artpaw5]

Nie tam.
Potencjometr montażowy na środku płyty

[ebola1972]

czyli tym od spodu bez zdejmowania płytki?

[artpaw5]

Tak

[ebola1972]

przeleciałem z 10 15 razy zakresy napięć zmniejszając od ok. 100mV do 45mV , ustawiłem na koniec na ok 51mV.
może ze 2 razy napęd dłużej obracał płytę, miernik pokazywał zmieniające się napięcie od 49mV do 55mV.
ani razu jednak nie odczytał płyty.

[artpaw5]

http://egirland.blogspot.com/2013/03/ag ... m2-cd.html

[ebola1972]

taśma nie jest uszkodzona

[ebola1972]

jutro zamienię napędy z czystej ciekawości.
przy okazji napędowi z filipka dolutuję kabelki i pomierzę napięcie podawane na laser.

[ebola1972]

napęd z marantza (czyli stary napęd z philipsa) zmontowałem i przełożyłem do philipsa.
zaczął czytać płyty. nie idealnie ale jednak. testowałem na 2 płytach. napięcie w zależności od płyty na 1 utworze 45 lub 48 mV. kiedy przeskakuje na wyższy utwór napięcie wzrasta o 0.5 , 1 czy 2 mV. zazwyczaj wysypuje się ma 4 czy 5 utworze. napięcie skacze do ponad 50-55 mV, napęd stęka, wydaje odgłosy tryk tryk i płyta wyłącza się. tak mniej więcej było na filipku kiedy zdecydowałem się wymienić mu napęd. zazwyczaj dało radę odsłuchać płytę od początku do końca bez problemów. ale ręczne wybieranie utworów powyżej 4 czy 5 albo przewijanie dawało powyższy efekt.
zaraz dolutuję przewody do napędu z marantza i potestuję na marantzie i pomierzę.

[zbyszek1982]

Muszę Cię rozczarować, bez oscyloskopu nie ustawisz napędu w odtwarzaczu.

[ebola1972]

szkoda. pozostaje mi dalej odstawiać chałturę metodą chałupniczą z multimetrem.

no dobra. dolutowałem przewody do dawcy napędu z marantza. napęd wstawiłem do marantza. napęd pokazał napiecia od 55 mV do 57 mV w zależności od pierwszego do ostatniego utworu. oczywiście działa idealnie.

do marantza przełożyłem stary napęd z philipsa. wczoraj nie działał dzisiaj działa tak jak w philipsie. czyli do 4-5 utworów ok, potem tryka i się wyłącza.
tylko czemu ten stary napęd z philipsa działał wcześniej przez 2 dni idealnie tego nie wiem.

pozostaje mi wrócić z napędem z marantza do philipsa. ten napęd działa idealnie przez 2 tygodnie.

a marantzu mogę jeszcze wymienić kondensatory.

[ebola1972]

napędy na właściwych miejscach, obudowy poskręcane.

w philipsie obniżyłem napięcie lasera. w zależnosci od płyty wynosi 45-50 mV.
do marantza zamówię kondensatory.
cdn...