Transmiter FM
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Transmiter FM
Ostatnio chodzi mi po głowie kupno transmitera FM co by na moim sprzęcie stereo od czasu do czasu posłuchać muzyki co sie w postaci cyfrowej na komputerze zgromadziła. Nie chcę ciągać kabli przez cały pokój od wyjścia słuchawkowego o wątpliwej zresztą jakości wykonania, stąd pomysł żeby sygnał przemycić w zakresie fal FM i na drugim końcu pomieszczenia odebrać w tunerze. I tu pojawia się praę pytań.
Czy ktoś z tu obecnych używał takich urządzeń i jest w stanie podzielić się jakąś opinią na ten temat?
Czy jest możliwość podłączenia i zasilania takiego transmitera z portu USB w komputerze (widziałem tylko modele pod zapalniczkę samochodową póki co)?
Jaka jest jakość wykonania takiego cuda i jak wygląda sprawa z sygnałem?
Czy ktoś z tu obecnych używał takich urządzeń i jest w stanie podzielić się jakąś opinią na ten temat?
Czy jest możliwość podłączenia i zasilania takiego transmitera z portu USB w komputerze (widziałem tylko modele pod zapalniczkę samochodową póki co)?
Jaka jest jakość wykonania takiego cuda i jak wygląda sprawa z sygnałem?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Transmiter FM
Szczerze mówiąc to osiągnąłbyś w ten sposób lepszą jakość niż przez transmisję FMMicke pisze: od wyjścia słuchawkowego o wątpliwej zresztą jakości wykonania
Jest.Micke pisze:Czy jest możliwość podłączenia i zasilania takiego transmitera z portu USB w komputerze
To zależy od samego cudaMicke pisze:Jaka jest jakość wykonania takiego cuda
W sensie że czy dosięgnie? Tego nie wiem, zależy od "cuda" i odległości.Micke pisze:i jak wygląda sprawa z sygnałem?
Generalnie jakość transmisji FM będzie gorsza niż pospolicie po kablu, tak więc jest to jakiś kompromis.
Ten sam problem zresztą występuje przy bezprzewodowych słuchawkach
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Transmiter FM
Kurcze naprawde nie wydaje mi się fajnym rozwiązanim ciąganie kolejnego kabla po pokoju... Dlaczego jakość miałaby być lepsza po kablu niż przez fale radiowe na dystansie bodajrze... 3,5 metra?
Jeśli chodzi o sygnał to raczej napewno sięgnie... zastanawia mnie tylko czy przypadkiem ten sygnał niebyłby tak silny, że sąsiad mógłby odbierać go u siebie...
a co do słuchawek (to już tak troche na bok od tematu), mój ojciec użytkuje słuchawki bezprzewodowe i podczas sporadycznego pożyczania tych ostatnich nie zauważałem jakichś charakterystycznych hmm szumów? Błędów? płytkości?
Jeśli chodzi o sygnał to raczej napewno sięgnie... zastanawia mnie tylko czy przypadkiem ten sygnał niebyłby tak silny, że sąsiad mógłby odbierać go u siebie...
a co do słuchawek (to już tak troche na bok od tematu), mój ojciec użytkuje słuchawki bezprzewodowe i podczas sporadycznego pożyczania tych ostatnich nie zauważałem jakichś charakterystycznych hmm szumów? Błędów? płytkości?
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Transmiter FM
transmiter - będąc urządzeniem niewielkim, nieznanej, prawdopodobnie chińskiej proweniencji, sam z siebie nie może gwarantować wysokiej jakości dźwięku. Nawet zakładając transmiter bardzo wysokiej jakości (choć nie wiem, czy jakaś szanująca się firma robi dobre transmitery), nie osiągniesz odbioru tak dobrego jak przez kabel - fale radiowe są o wiele bardziej podatne na zakłócenia niźli sygnał w ekranowanym kablu audio. Wiem to z praktyki, jako okazjonalny użytkownik transmitera, aczkolwiek mój transmiter jest raczej pośledniej jakości. Chyba na żadnym posiadanym przez siebie odbiorniku radiowym nie jestem w stanie uzyskać sygnału bez zakłóceń (tj. jak nie gra, to jest idealnie cicho). Transmiter jeszcze daje radę przy odtwarzaniu porysowanych "czwórek" z lat 60-tych, bo i tak trzeszczy, ale do czegokolwiek więcej to się nie bardzo nadaje.Micke pisze:Kurcze naprawde nie wydaje mi się fajnym rozwiązanim ciąganie kolejnego kabla po pokoju... Dlaczego jakość miałaby być lepsza po kablu niż przez fale radiowe na dystansie bodajrze... 3,5 metra?
W dodatku mój transmiter nie lubi się z komputerem (jest jeszcze więcej zakłóceń), a jeśli podłączam go do wyjścia słuchawkowego miksera, to dodatkowo wprowadza na mikser przydźwięk sieciowy (ale to już raczej zasługa kiepskiego zasilacza - transmiter jest do gniazda zapalniczki, ale ja go zasilam z równie kiepskiego zasilacza na 220V z gniazdem zapalniczki).
Ciągnięcie druta jest przede wszystkim dużo tańsze (nawet jak drut lepszej klasy) i skuteczniejsze.
Raczej mógłby, szczególnie, jeśli mieszkasz w bloku. Jeśli mieszkasz w szeregowcu, to *może* mógłby, a jeśli w domku jednorodzinnym, to raczej nie mógłby. Czy sąsiad słuchający Twojej muzyki (którą i tak słyszy za ścianą), o ile domyśli się, że używasz transmitera to jakiś problem?Micke pisze:Jeśli chodzi o sygnał to raczej napewno sięgnie... zastanawia mnie tylko czy przypadkiem ten sygnał niebyłby tak silny, że sąsiad mógłby odbierać go u siebie...
Po pierwsze - słuchawki szumią. Przynajmniej moje (modulacja FM, częstotliwość gdzieś chyba 900 MHz). Może cyfrowe nie szumią, ale niestety nie mam takich. Po drugie - o ile na komórkę są odporne, o tyle na telefon DECT już nie (stacja bazowa nadaje na okrągło). Sygnał często zanika - i to chyba nawet jak jestem w miarę blisko, chyba nawet w kiblu odległym o 5 metrów (ale tutaj nie mam pewności, czy mi pamięć służy). W dodatku moje słuchawki łatwo przesterować i nigdy nie wiem, jak dobrać głośność źródła, żeby nie były przesterowane.Micke pisze:a co do słuchawek (to już tak troche na bok od tematu), mój ojciec użytkuje słuchawki bezprzewodowe i podczas sporadycznego pożyczania tych ostatnich nie zauważałem jakichś charakterystycznych hmm szumów? Błędów? płytkości?
Niezależnie od tego wszystkiego, słuchawki bezprzewodowe mają taką przewagę nad transmiterem, że są fabrycznie zestrojone na odpowiednią częstotliwość i jak nie gra, to słychać wyłącznie jednostajny szum (a nie pierdzenie itp). W przypadku transmitera dochodzi szereg problemów dotyczących selektywności i zestrojenia odbiornika.
Jakość dźwięku ze słuchawek określiłbym jako 8/10, natomiast jakość dźwięku z transmitera to jakieś 6/10 - co do tej jakości dźwięku to chodzi mi tutaj o zakłócenia (szum, trzaski itp).
Wypowiadam się jako nie-audiofil - ja nie słyszę "głębi", "plastyczności" itp. rzeczy
(a moje słuchawki bezprzewodowe są raczej dobrym urządzeniem - philips SBC HC 8445)
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Transmiter FM
Dużo mi wyjaśniłeś Krzysiu jeśli chodzi o te urzadzenia.
Co do tego sąsiada to raczej czysta ciekawośc niż jakiś problem (no chyba że jak sąsiad bedzie odbierać mój sygnał to mieliby mnie przymknąć za kratkami za nielegalną rozgłośnie radiową )
Co do tego sąsiada to raczej czysta ciekawośc niż jakiś problem (no chyba że jak sąsiad bedzie odbierać mój sygnał to mieliby mnie przymknąć za kratkami za nielegalną rozgłośnie radiową )
- Kusma
- Posty: 354
- Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
- Lokalizacja: Chełm, lubelskie
Transmiter FM
szczerze: odpuść sobie ten nadajnik fm, ja bym sobie odpuścił, dużo kombinowania a efekt niepewny... Pociągnąłbyś dobry kabel i nie będziesz żałował... zresztą żeby "zmienić" jakieś nagranie musialbyś leciec do komputera do drugiego pokoju. Kup sobie poprostu dobry odtwarzacz przenosny z obsluga flac i bedziesz "happy".
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Transmiter FM
Dystans 3,5 metra? Jeny, o czym my w takim razie rozmawiamy w ogóle
Osobiście użytkuję kabel 15-metrowy (chyba, nie pamiętam dokładnie, ale raczej ponad 10m).
Kiedyś w poprzednim mieszkaniu puszczałem go po ścianie od komputera do wzmacniacza, okalając tym samym pokój.
W moim dzisiejszym lokum ciągnie mi się on przez pół chaty, gdyż nie korzystam już z komputera stacjonarnego, a mój domowy serwer/szafa na pliki stoi sobie w innym pokoju niż system audio.
Osobiście użytkuję kabel 15-metrowy (chyba, nie pamiętam dokładnie, ale raczej ponad 10m).
Kiedyś w poprzednim mieszkaniu puszczałem go po ścianie od komputera do wzmacniacza, okalając tym samym pokój.
W moim dzisiejszym lokum ciągnie mi się on przez pół chaty, gdyż nie korzystam już z komputera stacjonarnego, a mój domowy serwer/szafa na pliki stoi sobie w innym pokoju niż system audio.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Kusma
- Posty: 354
- Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
- Lokalizacja: Chełm, lubelskie
Re: Transmiter FM
uuuuuu... masz prywatną chmurę? :P :DWojtek pisze: a mój domowy serwer/szafa na pliki stoi sobie w innym pokoju niż system audio.
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Re: Transmiter FM
odnosnie leć do drugiego pokoju przeczytaj jeszcze raz co napisałem bo chyba nie doczytałeś albo nie zrozumiałeś 3,5 metra w lini prostej, mniej więcej dla pewności dodam że to samo pomieszczenie, ale naprawde jest tu już tyle okablowania, przedłużaczy, listw zasilających, kabli dźwiękowych i sygnałowych wszelakiego rodzaju, że kolejny przyprawia mnie o dreszcze...Kusma pisze:szczerze: odpuść sobie ten nadajnik fm, ja bym sobie odpuścił, dużo kombinowania a efekt niepewny... Pociągnąłbyś dobry kabel i nie będziesz żałował... zresztą żeby "zmienić" jakieś nagranie musialbyś leciec do komputera do drugiego pokoju. Kup sobie poprostu dobry odtwarzacz przenosny z obsluga flac i bedziesz "happy".
Oprócz niechęci do nadmiaru kabli mam jeszcze swoją dawkę lenistwa która stanowczo mówi mi że nie chcę przeciągać kolejnego kabla pod dywanem, wzdłuż ścian, pod meblami itp.
Stąd też poszukiwanie rozwiązania, które pozwoliłoby mi tego uniknąć, niestety jeśli faktycznie miałbym tracić na tym tak jak napisał Krzyś, to chyba jednak będę dojrzewać do kupna tego przeklętego kabla, a póki co muzyka cyfrowa pozostanie tam gdzie jest...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Transmiter FM
To nasza wina, że ktoś ma burdel w kablach?Micke pisze:ale naprawde jest tu już tyle okablowania, przedłużaczy, listw zasilających, kabli dźwiękowych i sygnałowych wszelakiego rodzaju, że kolejny przyprawia mnie o dreszcze...
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Transmiter FM
a ja wcale tego nie powiedziałem (że to kogoś wina, ani że mam burdel w kablach) większość kabli jest ładnie pochowana, ale zwyczajnie mam już "kablowstręt" od samej swiadomości ile tego okablowania biega wzdłuż ścian i pod dywanem...
- matik7777
- Posty: 90
- Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Transmiter FM
Generalnie nie polecam ci rozwiązań w stylu transmitera. Dlaczego?
Pasmo przenoszenia w pasmie fal ultrakrótkich, modulacja FM wynosi teoretycznie 15-16khz.
No właśnie, teoretycznie. Stacje radiofoniczne grzeją max. do 12,5khz i strasznie spłaszczają dynamikę (co by na bumboksach lepiej szło)
Standard 12,5khz jest też w Japonii ........ ale na AM (fale średnie) i to jeszcze w Stereo (C-QUAM)
Podejrzewam że taki chiński transmiterek nie da z siebie dźwięku lepszego niż ww. 12,5khz. Moc takiego transmitera to 100mW, więc nawet ci mieszkania dobrze nie pokryje (mówię tu o silnym sygnale stereo bez żadnych szumów i zakłóceń).
Także się nie krepuj, przełam swoją kablofobie i kup kilkanaście metrów miedzianej żyły
Pasmo przenoszenia w pasmie fal ultrakrótkich, modulacja FM wynosi teoretycznie 15-16khz.
No właśnie, teoretycznie. Stacje radiofoniczne grzeją max. do 12,5khz i strasznie spłaszczają dynamikę (co by na bumboksach lepiej szło)
Standard 12,5khz jest też w Japonii ........ ale na AM (fale średnie) i to jeszcze w Stereo (C-QUAM)
Podejrzewam że taki chiński transmiterek nie da z siebie dźwięku lepszego niż ww. 12,5khz. Moc takiego transmitera to 100mW, więc nawet ci mieszkania dobrze nie pokryje (mówię tu o silnym sygnale stereo bez żadnych szumów i zakłóceń).
Także się nie krepuj, przełam swoją kablofobie i kup kilkanaście metrów miedzianej żyły
about:blank
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08
Re: Transmiter FM
Mozna tez przeslac sygnal w powietrzu nie analogowo tylko cyfrowo. Jest kilka "gadzetow" ktore to robia i sam sie zastanawiam czy sobie ktoregos nie sprawic
Np:
Przez sygnal WiFi
http://www.maplin.co.uk/wireless-pc-to- ... ter-104993
http://www.trustedreviews.com/audio-pro ... dio_review
Przez Bluetooth'a
http://www.belkin.com/IWCatProductPage. ... _Id=508754
Chyba tez creative robi jakis swoj transmiter. Sa roze opcje w roznych cenach . Bleutooth ma ograniczona transmisje i chyba to wymusza przesylanie sygnalu w "spakowanej" formie, co pewnie wplywa na jakosc. No i pytanie jak dobrze te male pudeleczka po stronie sprzetu HiFi radza sobie z konwersja z sygnalu cyfrowego na analogowy, ale audiofilskie DACi to to raczej nie sa .
Np:
Przez sygnal WiFi
http://www.maplin.co.uk/wireless-pc-to- ... ter-104993
http://www.trustedreviews.com/audio-pro ... dio_review
Przez Bluetooth'a
http://www.belkin.com/IWCatProductPage. ... _Id=508754
Chyba tez creative robi jakis swoj transmiter. Sa roze opcje w roznych cenach . Bleutooth ma ograniczona transmisje i chyba to wymusza przesylanie sygnalu w "spakowanej" formie, co pewnie wplywa na jakosc. No i pytanie jak dobrze te male pudeleczka po stronie sprzetu HiFi radza sobie z konwersja z sygnalu cyfrowego na analogowy, ale audiofilskie DACi to to raczej nie sa .
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Transmiter FM
tak nawiasem to:
1) jednak transmiter FM to nie jest aż taka beznadziejna sprawa, jak mi się wydawało - u mnie najgłupsza sprawa to chiński zasilaczyk z gniazdem zapalniczki - okazało się, że wprowadza przydźwięk sieciowy. Ponieważ zasilaczyk się zepsuł (urwała mu się nóżka wkładana do gniazdka), to podłączyłem posiadany transmiter do porządnego zasilacza stabilizowanego 12V i już było dużo lepiej - ale wymagało to porządnego tunera tudzież porządnej anteny pokojowej ustawionej w jednym, konkretnym miejscu (inaczej znowu pierdzenie itp).
2) kiedyś też niektóre firmy robiły słuchawki bezprzewodowe, gdzie po stronie odbiorczej było małe pudełeczko, do którego wpinało się zwykłe słuchawki jackiem 3,5" - tak w ogóle ci producenci mogliby również w normalnych słuchawkach bezprzewodowych all-in-one robić gniazdko jack 3,5"!!!
3) jeśli chodzi o cyfrowe przesyłanie dźwięku to ja na razie myślałem o przedłużeniu USB (wykorzystałem do tego celu skrętkę ethernetową z lokalnym zasilaniem po drugiej stronie - po jednej stronie - efekt: nie działa, odtwarzanie się jąka itp, pendrajwów nie wykrywa, problemy z odczytem plików itp), a potem o jakimś rozwiązaniu typu USB-over-ethernet, gdyż po stronie odbiorczej mam gniazdko USB w mikserku - niestety, pierwsze próby (były 2 - z wykorzystaniem dodatku HP rozszerzającego protokół RDP o udostępnianie "zdalnych" urządzeń USB, oraz druga - z wykorzystaniem projektu usbip) nie udały się (pierwsze rozwiązanie działało tak jak wspomniane fizyczne przedłużanie kabla USB przy pomocy skrętki ethernetowej - odtwarzanie zacinało się, ponadto wymagało to urządzenia z Windows w pokoju do odtwarzania muzyki, drugie rozwiązanie zawieszało mi komputer "nadający")
1) jednak transmiter FM to nie jest aż taka beznadziejna sprawa, jak mi się wydawało - u mnie najgłupsza sprawa to chiński zasilaczyk z gniazdem zapalniczki - okazało się, że wprowadza przydźwięk sieciowy. Ponieważ zasilaczyk się zepsuł (urwała mu się nóżka wkładana do gniazdka), to podłączyłem posiadany transmiter do porządnego zasilacza stabilizowanego 12V i już było dużo lepiej - ale wymagało to porządnego tunera tudzież porządnej anteny pokojowej ustawionej w jednym, konkretnym miejscu (inaczej znowu pierdzenie itp).
2) kiedyś też niektóre firmy robiły słuchawki bezprzewodowe, gdzie po stronie odbiorczej było małe pudełeczko, do którego wpinało się zwykłe słuchawki jackiem 3,5" - tak w ogóle ci producenci mogliby również w normalnych słuchawkach bezprzewodowych all-in-one robić gniazdko jack 3,5"!!!
3) jeśli chodzi o cyfrowe przesyłanie dźwięku to ja na razie myślałem o przedłużeniu USB (wykorzystałem do tego celu skrętkę ethernetową z lokalnym zasilaniem po drugiej stronie - po jednej stronie - efekt: nie działa, odtwarzanie się jąka itp, pendrajwów nie wykrywa, problemy z odczytem plików itp), a potem o jakimś rozwiązaniu typu USB-over-ethernet, gdyż po stronie odbiorczej mam gniazdko USB w mikserku - niestety, pierwsze próby (były 2 - z wykorzystaniem dodatku HP rozszerzającego protokół RDP o udostępnianie "zdalnych" urządzeń USB, oraz druga - z wykorzystaniem projektu usbip) nie udały się (pierwsze rozwiązanie działało tak jak wspomniane fizyczne przedłużanie kabla USB przy pomocy skrętki ethernetowej - odtwarzanie zacinało się, ponadto wymagało to urządzenia z Windows w pokoju do odtwarzania muzyki, drugie rozwiązanie zawieszało mi komputer "nadający")
Ostatnio zmieniony 25 cze 2012, 20:10 przez Krzyś, łącznie zmieniany 1 raz.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Transmiter FM
przykro mi, ale żadne z tych urządzeń nie działa przez wifi. Właściwie to nawet ciężko powiedzieć, czy to pierwsze jest cyfrowe. Wspólna z WiFi jest tylko częstotliwość (pierwsze urządzenie - prawdopodobnie (wynika to z recenzji, bo nigdzie nie znalazłem instrukcji), drugie - na pewno, bo pisze w instrukcji), przez co z WiFi to się będzie wzajemnie zakłócało.cimas pisze:Przez sygnal WiFi
http://www.maplin.co.uk/wireless-pc-to- ... ter-104993
http://www.trustedreviews.com/audio-pro ... dio_review
CDDA to ok. 1,411 megabita/s (megabita jak w ukł. SI, nie jak w komputerach). "Blutu" 2.0 to teoretycznie 2,1 mbit/s (nie pamiętam, jaki był overhead na protokół itp) więc byłoby "na styk". Jakoś tylko nie widzę, żeby w profilu A2DP dało się przesyłać nieskompresowany (albo skompresowany bezstratnie) strumień, bez uciekania się do używania niestandardowych kodeków (problemy z kompatybilnością etc)cimas pisze:Bleutooth ma ograniczona transmisje i chyba to wymusza przesylanie sygnalu w "spakowanej" formie, co pewnie wplywa na jakosc.
Zresztą "blutu" też się nie lubi z wifi (stanowi to wadę nawet dla mnie - zagorzałego przeciwnika wifi, który wszystko co się da łączy kablem, a co się nie da to przez plc).
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony