Laser cdm 12,4

[MaciejT]

W odtwarzacz CD skończył się laser.
Kupiłem w Tomelektronie nowy, dałem do wymiany i dowiedziałem się że ten nowy laser nie był nowy. Gorzej że gubił ścieżkę równie ochoczo jak ten pierwszy. Zareklamowałem i oddali kasę. Kupiłem drugi (teraz już nie wiem nawet gdzie), i niby czyta, ale lubi czasem przeskoczyć na niektórych płytach (nawet nowych, oczywiście oryginalnych). Generalnie po pół roku jestem zły. Chodzi o napęd i laser cdm 12,4. Czy może ktoś z Was kupował w miejscu gdzie okazało się że mają OK towar? Sam nie wiem co tu robić, przecie nie zezłomuję sprzętu....

[kukiz 30]

Ciężko coś doradzić. Sam to przerabiałem. Odwieczny problem . Powodzenia w poszukiwaniach. Jedynie to szukać dawcy ale też z tym bywa różnie.

[MaciejT]

Chyba podpytam tutaj, dają 6 miesięcy gwarancji....
https://scalaki.pl/cdm124-mechanizm-gwa ... y,331.html
zna ktoś ten sklep?

[Piterski]

Może przyczyną nie jest laser? W odtwarzaczach Sony np. wystarczało wymienić jakiś malutki starzejący się kondensator, który odpowiadał za pracę układu bodaj serwo. Ludzie podobnież często podkręcali napięcie dla diody i w ten sposób niszczyli laser, a przyczyna leżała w innym miejscu.

[MaciejT]

Może tak być, ale musiałbym znaleźć serwis specjalizujący się w audio. Te serwisy z którymi miałem dotąd do czynienia to raczej są skłonne jedynie wymienić laser. Nie jest łatwo. Zależy mi trochę na tym odtwarzaczu, pewnie powalczę. Na szczęście nie mam ciśnienia.

[bassride]

Jak znajdziesz taki serwis to koniecznie podziel się z nami wiedzą

[MaciejT]

Dzwoniłem dzisiaj do Impela. Mają takie na stanie po 75 PLN. Pan rzeczowym tonem wyjaśnił, że to chińska podróbka i będzie pasować jedynie do odtwarzaczy Philipsa. Do mojego Thule podobno pasować nie będzie Teraz nie wiem i się zastanawiam, wiedział człowiek o czym mówi i powinienem mu zaufać, czy konfabulował....

[Wojtek]

Kup i się przekonaj.

[Piterski]

Mój kolega naprawiał CD Tule, też coś było kombinowane z laserem.
Szczegółów nie pamiętam bo rozmawialiśmy o tym ze dwa lata temu.

[MaciejT]

Znalazłem ciekawą stronę o czyszczeniu i nie tylko laserów CD:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1620437.html

Mój przypadek podpada pod taki opis: 5. "Płyta jest odczytywana, ale w nagraniu występują przerwy, nagranie przeskakuje po kilka sekund do przodu lub do tyłu. Recepta - jeśli występuje to nawet na idealnie gładkich płytach - sprawdzić silnik przesuwu karetki, jego zębatkę (lubi czasem pęknąć) i czystość sanek - przy wyłączonym zasilaniu powinno się bez trudu dać przesunąć sanki z laserem ręcznie pokręcając zębatką. Nie może być wyczuwane żadne zacięcie! Ruch powinien być płynny."

Sprawa jest o tyle ciekawa, że przeskoki występują losowo. Wczoraj przegrała cała płyta strasznie porysowana bez zająknięcia. Muszę zerknąć na ten transport. Zastanawiam się tylko czy sobie z tym poradzę....

[MaciejT]

Mam nowe wieści.
Znalazłem w Łodzi zakład napraw sprzętu RTV, w którym miły Pan stwierdził że ma kontakt z dostawcą laserów do CD. Zdecydowałem się zamówić za pośrednictwem serwisu laser i zostawiłem odtwarzacz. Od kilku dni jest w domu i przechodzi liczne testy. Efekty są takie, że odtwarzacz czyta wszystkie płyty (CD-R specjalnie nagrałem i też czyta). Bezbłędnie przeszła najbardziej zmasakrowana moja płyta CD Jennifer Warnes: The Hunter. Jak do tej pory trafiła się tylko jedna płyta Lacrimosy, która przeskakuje na ostatnim utworze. Nie znalazłem zależności, płyta czyściutka jak nowa, oryginalna, na odtwarzaczu dvd przeszła bez zająknięcia. Wnioski jakie wysnułem są takie, że jakość zamienników odbiega od oryginału, choć nie wykluczam że to nie wina lasera tylko jakiegoś przycięcia na transporcie. Jednak problem dotyczy jednego kawałka na jednej płycie (na ok. 20 przesłuchanych), jeśli taka tendencja się utrzyma to się z tym bez problemu pogodzę. Nie chcę zapeszać, ale na razie jestem zadowolony. Jeśli ktoś będzie zainteresowany namiarami na warsztat proszę pisać, oczywiście służę informacją.
Jak na razie jestem zadowolony, że uratowałem swój odtwarzacz.

[zelazny]

Kurde jak czytam o takich problemach to nasuwa mi się jedna myśl: oddać w ręce pana z kanału "Reduktor szumu" na Youtube. Na pewno by to ogarnął.
Cieszę się, że Ci się udało.

[MaciejT]

Ja także wpadłem na ten pomysł, nie myśl sobie że nie
Pan Krzysztof Bielewicz odpisał mi, że na razie nie przyjmuje sprzętu do serwisu. A szkoda.

[zelazny]

Z tego co wiem to kolega z Oxfordu dostarcza mu różne sprzęty do naprawy.

[MaciejT]

Kolejna płyta, i kolejna, i kolejna. Uzbierało się ich ze 30 przesłuchanych, tak mniej więcej. Może więcej niż mniej. Zacina się jak dotąd jedna Lacrimosa. Reszta gra bez zarzutu. Jestem w siódmym niebie. Odtwarzacz zyskał nowe życie. Chyba.