Tellurium Q - opinie i odczucia

[Martynka]

3000%

i z tego 5 procent od metra dla mnie

[Bart_S]

Black II trafiły do mnie. Przesłuchałem dwa najbardziej osłuchane CD i trzy płyty winylowe. Jest lepiej. To nie jest taka różnica jak przy przejściu ze zwykłych, tanich przewodów sprzedawanych „z bębna” na blue II - wtedy zbieraliśmy z sąsiadem szczęki z podłogi (moja upadła poza dywan…), teraz jest delikatnie lepiej. Fajniej kontrolowany bas (po remoncie lucka miałem wrażenie, że jest go za dużo), lepsza średnica (wokale wyszły trochę do przodu?), więcej szczegołów u góry (i zasadniczo lepiej słychać wszystko z tła). Jak dla mnie to takie uszlachetnienie tego, co wniosły blue II. Trzeba jeszcze trochę posłuchać. Choć nie ukrywam, że może mam za słaby sprzęt żeby wyłapać wszystkie dobrodziejstwa black II.

[domibobi]

Ale mnie wrobiliście Zamówiłem Tellurium Q Blue II I tak teraz myślę, głupio że dopiero w weekend się zdecydowałem, zamiast wcześniej i teraz sobie słuchać
@Martynka, wpadnie prowizja za kolejne metry

[Martynka]

wpadnie prowizja za kolejne metry

Jeszcze dwóch i firma przyśle mi interkonekty

[kukiz 30]

U mnie też był Mikołaj

[domibobi]

U mnie też Mikołaj zdąży rzutem na taśmę. Wczoraj odebrane. Ale teraz dwa dni na konferencji... także pierwsze próby dopiero w piątek

[dale]

Tak z ciekawości zapytam, bo widziałem na zdjęciach z allego że na tych kablach są strzałki - dla mnie to oznaczenie kierunkowości w kablu.
Czy mógłby mi ktoś z posiadaczy tych kabli, lub mających taką wiedzę, co sprawia, jaka cecha konstrukcyjna fizyczna decyduje o ich kierunkowości? Pytam, bo sam jestem na etapie modyfikacji toru...

[darkman]

Cholera chętnie bym podpowiedział, ale nie wiem. Bo tu,
viewtopic.php?f=14&t=8891&start=360
(str 23) chłopaki dyskutowali ostatnio ale nie osiągnęli konsensusu. W sumie sam nie wiem, ale skłaniam się do koncepcji "strony podłączenia masy) sam robiąc sobie sieciówki łączę masę po stronie wtyku do gniazdka, a drugą stronę skręcam. No ale to zmałpowałem od kolegów, którzy mają więcej w głowie na ten temat i po prostu jeśli mowa o kablech jw (i podobnie - z oznaczeniami) wpinam jak strzałka pokazuje jakoś tak bezrefleksyjnie.
Zazwyczaj jesli korzystasz z jakiegoś rysunku dotyczącego zmontowania kabla, to jest pokazane co i gdzie wpiąć - z tego korzystam i hajda na koń. No wiem.. jestem bezwolnym baranem, ale tak mam

[dale]

Darku, ja też używam strzałek, jeśli są, jak robię sieciówki z ekranem, też tak robię, tyle że przez kondensator - czemu, bo tak powiedział mi elektronik. Natomiast nie spotkałem się z kablami głośnikowymi, płaskimi, ekranowanymi, dodatkowo nie bardzo wiem do czego tam miało by się je łączyć, żeby efekt był pozytywny - nie jestem elektronikiem, dlatego chciałem się dowiedzieć. Bo na razie wygląda mi to na taki sam mit jak wszelkie antyrezonatory magiczne... (np. viewtopic.php?f=37&t=18851)

[Martynka]

strzałek

Ja się nie znam ale strzałki są nawet wewnątrz Rotela RHB-10 w przewodach łączących wyjścia z układów do gniazd RCA.

Jedni mówią że to voodoo i ściema. Inni słyszą różnicę. Po co strzałki moim zdaniem:

Zauwazyles kiedyś zmiany w dźwięku podłączając nowy kabel?? Zmiany w tonacji albo dynamice czy jasności odbioru dźwięku aż nabierze on stałej słyszałnej wartości??
To samo z kondensatorami, które po wrzuceniu w system na wyjściu najpierw potrafią grać spokojnie, potem dzień krzyczeć a po kolejnych dwóch się wszystko układa.

Ja tam fizykiem nie jestem ale słuch mam w miarę dobry i system który coś tam przekazać potrafi i różnicować zmiany i te właśnie zmiany podczas grania na nowych elementach systemu słyszę. Podobno ma to związek z układaniem się tych tam cośków pod wpływem przepływu prądu.

Teraz jeżeli już ten przewód uformowales to dobrze go kolejny raz podłączyć w tym samym kierunku. Po to są te strzałki. Zresztą wielu producentów zaznacza w opisie " przewód jest wstępnie formowany, prosimy podłączyć wedlug strzałek"

Pewnie podłączenie strzałka "pod prąd" nie wniesie żadnej zmiany, ewentualnie będziesz dłużej dochodził do momentu aż kabel bedzie miał stałe powtarzalne brzmienie.

[dale]

To może mieć sens, oznaczenie powtarzalności połączenia. Zaś co do "cośków" - kiedyś mówiono na to demony czy wapory, potem nazwano je bakteriami teraz okazuje się że za wszystko odpowiedzialne są chipy w szczepionkach covidowych Może kiedyś i ja dojdę do tego etapu by tak poznac sprzęt i muzykę by miało to znaczenie.

[tomaszek]

kiedyś gdzieś wyczytałem, że strzałki miały pomagać technikom w lokalizacji źródła przy plątaninie długich kabli

[Bart_S]

spotkałem się z kilkoma wyjaśnieniami:
1) "cośki" układające się w określonym kierunku podczas przepływy impulsów przez kabel; przy demontażu kabli i ponownym montażu warto zachować ten sam kierunek w związku z tym (ale co to daje? zawracanie "cośków" jest zatem złe?)
2) było też coś o lepszym przepływie jeżeli przewód jest podłączony w kierunku, w którym "wyciągane" były poszczególne kabelki w procesie produkcji (ale to wymaga, aby skrętka była zrobiona z kabelków ułożony od samego początku w tym samym kierunku?)
3) pewnie duże znaczenie dla kupującego oczami ma fakt ilości informacji zawartych na przewodzie - jak dużo napisów, strzałki itp., to na pewno jakość wyższa

ja byłem bardzo sceptyczny wobec kabli, uważałem, że to nie ma sensu. przesiadając się na ciut lepszy sprzęt już tę różnicę usłyszałem. i tego będę się trzymał

[Jaculek]

Jest tylko jeden problem, za to fundamentalny: tym kabelkiem płynie prąd PRZEMIENNY (a nie zmienny ani tym bardziej stały), czyli płynie w obie strony. Zawsze. No chyba, że składowa stała ma wartość porównywalną z amplitudą sygnału

[dale]

2) było też coś o lepszym przepływie jeżeli przewód jest podłączony w kierunku, w którym "wyciągane" były poszczególne kabelki w procesie produkcji (ale to wymaga, aby skrętka była zrobiona z kabelków ułożony od samego początku w tym samym kierunku?)

W to akurat nie wierzę, typowe voodoo.

3) pewnie duże znaczenie dla kupującego oczami ma fakt ilości informacji zawartych na przewodzie - jak dużo napisów, strzałki itp., to na pewno jakość wyższa

A to typowy marketing - dosyć skuteczny (zwłaszcza u takiego gadżeciarza jak ja )

ja byłem bardzo sceptyczny wobec kabli, uważałem, że to nie ma sensu. przesiadając się na ciut lepszy sprzęt już tę różnicę usłyszałem. i tego będę się trzymał

Inny kabel, inne parametry, inna muzyka. Często też nieco inne ustawienie głośnika , Czasem inaczej ułożony kabel (zbiera mniej zakłóceń) .. Różne powody, ważne że słuchacz zadowolony Też tak mam.

Jest tylko jeden problem, za to fundamentalny: tym kabelkiem płynie prąd PRZEMIENNY (a nie zmienny ani tym bardziej stały), czyli płynie w obie strony. Zawsze. No chyba, że składowa stała ma wartość porównywalną z amplitudą sygnału

Czyli uważasz, że jak żyły "zamieniają się miejscami i rolami" ileś tam razy na sekundę, co za tym idzie kierunek rónież się zmienia, nie można mówić o kierunkowym układaniu się przewodów, bo nie występuje zjawisko jednego kierunku przepływu prądu, które by to powodowało to?