Jakość kabla

[Wojtek]

Pochwal się tylko jeszcze co to za kabel. "Interkonekt 2xRCA-2xRCA 2m za 50zł" to wbrew pozorom nie jest dobre zawężenie wyboru

Ogółem dziwnie się tak pisze, niby o konkretach, a jednak bez żadnych nazw Normalnie jakby to był jakiś wstyd.

[Obywatel]

Bo to jest chyba jakieś no-name. Nie ja to kupowałem. Do podłączenia kompa pod wzmacniacz nadał się idealnie, ale do gramofonu za cholerę

[Wojtek]

Bo to jest chyba jakieś no-name. Nie ja to kupowałem.

Super. Genialny powód do generalizowania i przekreślania całości.

Po stronie komputera miałeś 2xRCA?

[Obywatel]

Po stronie komputera miałeś 2xRCA?

Tak, bo z kompa mam wyprowadzone przejściówki jack -> cinch. Ułatwia to sprawę jak często się podłącza i odłącza różne urządzenia różnymi typami kabli bo jack jednak nie jest standardem w kablach sygnałowych.

Super. Genialny powód do generalizowania i przekreślania całości.

Oj, dobra już, dobra...

[kielek]

Wielu moich znajomych często i gęsto przeprowadza upgrade sprzętu poprzez wymianę oprzewodowania na "lepsze",czyli droższe kable RCA i głośnikowe. Zastanawiam się czy po skończeniu się gwarancji swojego Denona DP-300f nie zlikwidować obecnych przewodów cinch wyprowadzonych na zewnątrz gramofonu i w zamian zainstalować gniazda typu cinch,by móc używać innych interkonektów.Z drugiej strony większość o wiele wyższych modeli gramofonów posiada także takie "sznurówki" jako wyprowadzenie sygnału i to z okresu kiedy nie oszczędzano na materiale a jakość była celem nadrzędnym.Przecież potrafiono w ów okresie stworzyć o wiele lepsze sprzęty grające niż obecnie i nikt by sobie nie pozwolił na stratę w jakości dźwięku poprzez słabej jakości przewody.Czy dzisiejsza "moda" na audiofilskie interkonekty przy połączeniach poszczególnych elementów zestawu audio jest tylko kolejnym "audio voodoo",czy ma jakieś faktyczne uzasadnienie?

[Wojtek]

Bezpośredni kabel wychodzący z gramofonu ma technicznie więcej sensu niż wyjścia RCA, ze względu na sam sygnał wychodzący z wkładki.
Wyjścia RCA to jedynie wygodnictwo, bo można łatwiej wymienić przewód.
Nie jest to "upgrade" w odniesieniu do wystającego kabla, jeśli ten kabel i ew. interkonekt byłyby takie same.

Dlatego robiono "tak, a nie inaczej" przez wiele wiele lat.

i nikt by sobie nie pozwolił na stratę w jakości dźwięku poprzez słabej jakości przewody.

Powiem tak. Kiedyś "kablologia" miała naprawdę niskie znaczenie dla większości producentów.
W związku z tym, starsze sprzęty z wysokiej półki nawet szacownych marek potrafią mieć "takie sobie" kable sygnałowe.

Czy dzisiejsza "moda" na audiofilskie interkonekty przy połączeniach poszczególnych elementów zestawu audio jest tylko kolejnym "audio voodoo",czy ma jakieś faktyczne uzasadnienie?

Bezpośrednio pytasz czy jest sens w wymienianiu kabli Wymienić na coś dobrego raczej zawsze warto, ale co do różnicy dźwięku między kablami z różnych pułapów cenowych nie chcę dyskutować (z wyjątkiem skrajności typu interkonekt za 5zł).

[kielek]

No właśnie się pytam kolegów bardziej "biegłych" w temacie ,czy jest sens w jakiejś tam przyszłości zlikwidowania tej "sznurówki" co wychodzi z gramofonu,następnie w te miejsce zainstalowania gniazd RCA i wpięcie "przyzwoitego"" interkonektu w połączeniu ze wzmacniaczem.Reasumując,czy można w ten sposób uzyskać poprawę w jakości dźwięku,która była by zauważalna,a konkretnie słyszalna przez nieaudiofilskie ucho?Wiem,że najłatwiejszy sposób na poprawę dźwięku to wymiana wkładki na lepszą,bądź wzmacniacza,ale pytam na zasadzie czy ktoś próbował,albo jaki ma pogląd na ten temat

[Sindsoron]

czy można w ten sposób uzyskać poprawę w jakości dźwięku,która była by zauważalna,a konkretnie słyszalna przez nieaudiofilskie ucho?

Nie. Aczkolwiek wymiana taka ma sens, warto wymienić kabel sygnałowy na nowy przyzwoitej jakości, bo zawsze taki nowy będzie solidniejszy i pewniejszy.

[eenneell]

Najsłabszym ogniwem nie jest sam kabel- tylko połączenie- ilość kontaktów
Teoretycznie lepszy efekt będzie kiedy połączenie ; gram=>wzmak=>kolumny będzie lutowane

[kielek]

Najsłabszym ogniwem nie jest sam kabel- tylko połączenie- ilość kontaktów
Teoretycznie lepszy efekt będzie kiedy połączenie ; gram=>wzmak=>kolumny będzie lutowane

No jest w tym faktycznie jakiś sens,gdyż będąc elektrykiem z zawodu to wiem,że najsłabsze ogniwa to wszelkie łączenia i jeśli coś gdzieś się "wypali" to najczęściej na łączeniu,styku itp.


Sindsoron-mój kabel(sznurówka) nie jest taki stary ma 2 lata,choć fakt raczej nie jest dobrej jakości,w każdym bądź razie nie wygląda na taki

Czyli w przyszłości najlepiej nie zakładać gniazd tylko ewentualnie wymienić sam interkonekt na nieco lepszej jakości,tak?

[Sindsoron]

Czyli w przyszłości najlepiej nie zakładać gniazd tylko ewentualnie wymienić sam interkonekt na nieco lepszej jakości,tak?

Tak, chyba że zależy Ci na możliwości montowania różnych kabli etc. to zamontuj porządne złącza RCA i też będzie to dobre rozwiązanie, ale jak nie planujesz zmieniać kabli czy przestawiać gramofon (odległość od wzmacniacza) to zamontuj po prostu nowy kabel

[Wojtek]

Dziwię się trochę jak to czytam, bo o wszystkim co dopytuje kielek już wspomniałem w swoim poście, a tu powtórka z rozrywki No ale OK.

[ahaja]

A co to takiego kabel "nieco lepszej jakości'?
Ile on ma kosztować?

Do tego gramofonu dałbym sobie spokój z wymianą kabli. Lepiej zbierać powoli na porządny napęd.

[kielek]

Ahaja wiem,że jesteś cenionym ekspertem w kraju w dziedzinie audio a szczególnie jeśli chodzi o gramofony.Jestem pełen uznania dla Twojej wiedzy i praktyki jaką posiadasz w tym temacie i nie neguję tego co napisałeś,ale używając nieco terminologii piłkarskiej weź pod uwagę,że są tacy co grają w niższych ligach,którzy nigdy nie zagrają w ekstraklasie ze względu na budżet,możliwości a nawet ambicje.Dlatego mając na uwadze,że reszta mojego zestawu to też niestety budżetówka i nigdy nie osiągnę pułapu audiofilskiego(nie odczuwam nawet takiej potrzeby),więc będę musiał się jakiś czas pomęczyć z tym Denonem,który jest chińską tanią masówką,ale musi mi służyć na jakiś czas i to robi.Chciałem jedynie zasięgnąć nieco opinii od kolegów z branży co sądzą na temat kabli sygnałowych i sensie ewentualnej ich wymiany za co bardzo dziękuję i pozdrawiam.

[ahaja]

Ano - ja się z Tobą zgadzam. Mnie interesuje maksymalizacja jakości na miarę możliwości posiadanych w danej chwili.
Kable - nie używam osobiście 'wykwintów' tu i ówdzie opisywanych jako super/hiper. Robię je sobie sam ... bo wiem co i jak robię. Kosztuje to ułamek tego co musiałbym wydać w 'składzie' ...
Dobrze napisał eenneell.

Możesz sobie wymienić tą sygnałówkę. Jak kupisz gotowca do phono to zapłacisz dużo. Wiele też nie poprawisz. Dlatego tu dobry jest kierunek DIY: kabel z metra plus wtyki. W wątku o Pioneerze podałem jaki kabel warto kupić.
Alternatywą może być Tasker C204.

Wspomniałem o wymianie napędu, bo to najsensowniej wydane pieniądze w tym przypadku. I wtedy przy założeniu, że wybierze się dobry, sprawdzony model można go upgradować.