Ustawienie wkładki JVC Z1S
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Witam, mam prośbę czy moglibyście stwierdzić ,czy dobrze ustawiłem wkładkę? Mój gramofon to technics sl-2000 z wkładką JVC Z1S. Headshell jest nieorginalny, gdyż w poprzednim wyrobił się gwint mocowania wkładki. Udało mi się go nawet naprawić jednak z czasem wkładka zaczyna latać na boki . Z tego co zważyłem, orginał waży 10 g a ten zamiennik 9,5g czy może mieć to jakiś negatywny wpływ?
Cały mój problem polega na tym, że przy końcu płyt pojawiają mi się sybilianty ( trzeszczenie w wysoko tonowym ale czasem i w średnio tonowym, bardzo wyostrzone soprany, spadek dynamiki itd). Początek płyty gra ładnie. Na orginalnym headshellu ustawienie wygląda identycznie ( śruby mocujące są na maksa do przodu wysunięte..czy tak ma być?) Igłę i tak będę wymieniał bo nie znam jej przebiegu ale chciałbym wykluczyć złe ustawienie wkładki. Szablon wydrukowałem z linku, który mi podał Bacek w innym temacie a dokładnie chodzi o Custom arc template generator for phono cartridge alignment (also prints nice strobe disks) http://www.conradhoffman.com/chsw.htm i z ustawieniem dla mojego ramienia, które dla Spindle to pivot distance wynosi 206 wydrukowałem Stevensona bo w Lofgren A nie da się ustawić overhangu tak jakby śruby mocujące były za krótkie. Na Stevensonie jest na styk zresztą myślę , że widać to na zdjęciach. Ogólnie rzecz biorąc gramofon kupiłem niedawno i miał wiele "niespodzianek" . Wymieniłem w nim kable sygnałowe, gdyż jeden był delikatnie podcięty i pojawiały stałe, głośne szumy w głośnikach. Po wymianie na porządne, nawet trochę grubsze kable szumy ustały a dźwięk się znacznie poprawił jakościowo. Problemy mam też z obrotami...w związku z tyloma problemami mam pytanie czy to ramie jest orginalne? Czy może z jakiegoś innego gramofonu i dlatego nie mogę ustawić tego Lofgrena A?
A i jeszcze jedno. Zdjęcia robiłem tuż po kalibracji wkładki. Antyskating jest ustawiony tylko na pierwszym zdjęciu. Przy takiej wartości igła stoi idealnie na czystej płycie. Pokrywa przeciw kurzowa zdjęta na potrzeby robienia zdjęć.
Załączam zdjęcia:
Cały mój problem polega na tym, że przy końcu płyt pojawiają mi się sybilianty ( trzeszczenie w wysoko tonowym ale czasem i w średnio tonowym, bardzo wyostrzone soprany, spadek dynamiki itd). Początek płyty gra ładnie. Na orginalnym headshellu ustawienie wygląda identycznie ( śruby mocujące są na maksa do przodu wysunięte..czy tak ma być?) Igłę i tak będę wymieniał bo nie znam jej przebiegu ale chciałbym wykluczyć złe ustawienie wkładki. Szablon wydrukowałem z linku, który mi podał Bacek w innym temacie a dokładnie chodzi o Custom arc template generator for phono cartridge alignment (also prints nice strobe disks) http://www.conradhoffman.com/chsw.htm i z ustawieniem dla mojego ramienia, które dla Spindle to pivot distance wynosi 206 wydrukowałem Stevensona bo w Lofgren A nie da się ustawić overhangu tak jakby śruby mocujące były za krótkie. Na Stevensonie jest na styk zresztą myślę , że widać to na zdjęciach. Ogólnie rzecz biorąc gramofon kupiłem niedawno i miał wiele "niespodzianek" . Wymieniłem w nim kable sygnałowe, gdyż jeden był delikatnie podcięty i pojawiały stałe, głośne szumy w głośnikach. Po wymianie na porządne, nawet trochę grubsze kable szumy ustały a dźwięk się znacznie poprawił jakościowo. Problemy mam też z obrotami...w związku z tyloma problemami mam pytanie czy to ramie jest orginalne? Czy może z jakiegoś innego gramofonu i dlatego nie mogę ustawić tego Lofgrena A?
A i jeszcze jedno. Zdjęcia robiłem tuż po kalibracji wkładki. Antyskating jest ustawiony tylko na pierwszym zdjęciu. Przy takiej wartości igła stoi idealnie na czystej płycie. Pokrywa przeciw kurzowa zdjęta na potrzeby robienia zdjęć.
Załączam zdjęcia:
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawienie wkładki JVC Z1S
1. Czy sprawdziłeś czy szablon jest dobrze wydrukowany czyli czy te odległości zgadzają się z prawdą w każdej osi (X,Y)? Ktoś jużto kiedyś drukował i w osci X mu sięzgadzało a w osi Y nie.
2. Czy jak raz postawisz igłę na łuku to potem po przestawieniu w dowolne inne miejsce (dalej lub bliżej od środka płyty) igła idealnie trafia w łuk bez przesuwania szablonu?
3. Jak tak bo to warunek konieczny to jak dla mnie raczej nadal nie jest dobrze ustawione z tego powodu że w Stewensonie jest trochę inny kąt niż w oryginalnym. W oryginalnym ustawieniu śrubki będą w równej odległości od końców headshella. W Stewensonie powinno być to lekko przekrzywione więc śrubki nie powinny być równo. Jak u Ciebie jest ciężko przykleić jakieś grafity to możesz ustawiać tak jak ja to robię czyli na wspornik igły. Jak patrzysz od czoła wkładki idealnie w osi środka wkładki lekko od góry to wspornik igły powinien idealnie pokrywać się z prostą linią na której stoi. Do ustawiania tego przydatna była by lupka i dobre oświetlenie.
Jak dla mnie ustawienie powinno być bardziej takie jak na rysunku to znaczy nie dokładnie tyle ale taka tendencja. Ale jeżeli wtedy overhang będzie zły to trochę dupa.
2. Czy jak raz postawisz igłę na łuku to potem po przestawieniu w dowolne inne miejsce (dalej lub bliżej od środka płyty) igła idealnie trafia w łuk bez przesuwania szablonu?
3. Jak tak bo to warunek konieczny to jak dla mnie raczej nadal nie jest dobrze ustawione z tego powodu że w Stewensonie jest trochę inny kąt niż w oryginalnym. W oryginalnym ustawieniu śrubki będą w równej odległości od końców headshella. W Stewensonie powinno być to lekko przekrzywione więc śrubki nie powinny być równo. Jak u Ciebie jest ciężko przykleić jakieś grafity to możesz ustawiać tak jak ja to robię czyli na wspornik igły. Jak patrzysz od czoła wkładki idealnie w osi środka wkładki lekko od góry to wspornik igły powinien idealnie pokrywać się z prostą linią na której stoi. Do ustawiania tego przydatna była by lupka i dobre oświetlenie.
Jak dla mnie ustawienie powinno być bardziej takie jak na rysunku to znaczy nie dokładnie tyle ale taka tendencja. Ale jeżeli wtedy overhang będzie zły to trochę dupa.
- Załączniki
-
- headshell.png (3.67 KiB) Przejrzano 1019 razy
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Muszę jeszcze sprawdzić te wymiary sprawdzałem tylko x. Co do overhangu sprawdzałem i igła idealnie wpada na łuk niezależnie gdzie ją położę. Ogólnie do tej pory ustawiałem czoło wkładki aby było równoległe do tych linii choć nie jest to łatwe zadanie bo ta wkładka ma taki wydziwiasty kształt. Czyli teraz mam spróbować ustawiać w tych punktach A i B tak aby wspornik igły pokrywał się z linią na której stoi igła czy tak? I w tym przypadku nie patrzeć czy wkładka jest równoległa do linii tych tuż przed nią? Oczywiście pilnując aby igła dokładnie śledziła łuk. Mam jedną płytę która służy mi do kalibracji i nie szkoda mi jej więc zaryzykowałem i odtworzyłem początek i koniec na tych ustawieniach co tu widzisz i początek ładnie grał ale koniec nadal trzeszczy. Gdy się przyjrzę igle wygląda jakby była ścięta po bokach więc chyba wina igły. Jednak już kupiłem igłę eliptyczną na alledrogo. A co do tego wspornika...czy to normalne w tej wkładce że jakby wkładka "przygniatała" wspornik gdy jest odtwarzana płyta? W necie widziałem że ten wspornik odstaje a u mnie jest przygnieciony przez wkładkę..
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawienie wkładki JVC Z1S
W teorii to ustawienie kąta robi się po to żeby wspornik igły był styczny do rowka płyty (oczywiście mówimy to o sprawnej nie uszkodzonej wkładce w której wspornik nie jest pogięty). Ogólnie wszyscy robią takie przybliżenie że w prostokątnych wkładkach wspornik igły jest równoległy do boków wkładki a prostopadły do czoła i ustawiają to na zewnętrznych krawędziach wkładki. W wypadku gdy wkładka nie jest prostokątna to jak widać nie jest łatwo.
Sprawdź dokładnie sam szablon. Nie wiem w którym miejscu była wkładka przy oryginalnie ale wydaje mi się podejrzane że Stewenson nie mieści Ci się w headshelu, to o 2,4 mm więcej niż fabryka. 222,4 vs 220.
Sprawdź dokładnie sam szablon. Nie wiem w którym miejscu była wkładka przy oryginalnie ale wydaje mi się podejrzane że Stewenson nie mieści Ci się w headshelu, to o 2,4 mm więcej niż fabryka. 222,4 vs 220.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Stewenson mieści się ledwo ale jednak mieści. Lofgren A trochę brakuję. Spróbuję wszystko pokalibrować jak igła przyjdzie.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Mam igłę. Jest to igła eliptyczna. Jaki nacisk ustawić? Według producenta igły 1.5g?
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawienie wkładki JVC Z1S
Igła oryginalna czy zamiennik? 1.5g to dane producenta oryginalnej igły czy zamiennika? W każdym razie zacznij od tego a jak będą problemy albo za lekki dźwięk to dociąż trochę.
Możesz też wziąć płytę testową i na analizatorze widma mierzyć dla testowego sygnału przy jakim nacisku będą mniejsze thd.
Możesz też wziąć płytę testową i na analizatorze widma mierzyć dla testowego sygnału przy jakim nacisku będą mniejsze thd.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Igła zamiennik z wamatu i na aukcji pisało zalecany nacisk 1.5g. Niestety nie posiadam płyty testowej.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Okey nacisk ustawiłem na 1,55g, wszystko skalibrowałem. Gra rewelacyjnie, sybiliantów w ostatnim utworze prawie nie ma . Bacek miałeś racje, szablon w osi y był przesunięty o 0.5mm teraz jest Okey. Wkładka jeżeli chodzi o ustawienie ma tendencję taką jak pokazałeś na schemacie i nie jest już tak maksymalnie wysunięta na sam przód. Wielkie dzięki za pomoc. Temat do zamknięcia. A co do moich problemów z obrotami wymieniłem prawie wszystkie kondensatory i potencjometry i jest prawie dobrze. Sądzę że jak wymienię ten ostatni kondensator (zasilający) będzie idealnie.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Ustawienie wkładki JVC Z1S
No to gratualje z rezultatów. A dużo Ci tam miejsca w tym headshellu zostało do końca? Jak jeszcze z jakieś 2-3mm to może Lofgren A/Baerwald by się udał? Mogło by być jeszcze lepiej przy końcu wbrew pozorom.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Myślę, że ten Stevenson jest okey i na razie go zostawię. Mam ok. 2 mm wolnego miejsca w headshellu. Ale na 6 przesłuchanych płyt tylko w Meddle Pink Floydów sybilianty zostały. Po wymianie igły i prawidłowej kalibracji stały się znacznie mniej dokuczliwe za to w innych płytach ,gdzie ostatnie utwory były nie do słuchania teraz jest idealnie. Nawet gdy przystawię ucho do wysoko tonowego to nie ma przesterowań (przynajmniej ja ich nie słyszę a słuch mam dobry). Ale tak sobie myślę że ten Meddle mógł być troszkę przesterowany już od początku bo miałem wcześniej inną sztukę lecz holenderską, która całkiem dobrze grała lecz miała identyczny problem. Brytyjska jest lepsza dźwiękowo i mniej porysowana ( pojawiają się czasami drobne papierówki tylko) ale w tych samych miejscach są sybilianty co w holenderskiej. Może siedzi w nich jakiś kurz ( Płyty myję wodą destylowana + mydło w płynie + miękka szmatka ). Co prawda nie jest to zbyt dokładna metoda ale na razie na myjkę mnie nie stać. Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc bo już wychodziłem z siebie gdy ciągle coś było nie tak.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawienie wkładki JVC Z1S
Do Baerwalda/Lofgren A potrzeba 2,06mm więcej overhangu czyli miejsca w headshellu potrzeba by troszkę więcej pewnie coś koło 2,5mm. Na końcowych utworach powinno być jeszcze lepiej. Stevenson może mieć przewagę na samiutkim końcu płyty gdzie rowki z muzyką są bliżej 63mm od środka płyty. Ja mam tylko jedną czy dwie takie więc kroci mnie żeby jeszcze spróbować jeszcze Lofgren B.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
Szczerze mówiąc już sam nie wiem. Misterplace Childhood Marillionu brzmi pięknie od początku do końca a np. w Fugazi pojawiają się przesterowania malutkie ( trzeszczenie głośnych wysokich tonów) na końcu płyty i w jednym miejscu w środku gdy się pojawia bardziej agresywny wysoki ton..przed zmianą igły było jeszcze gorzej ..różnica jest taka że Misterplace jest Uk a Fugazi niemiecka ale muzyka kończy się daleko od środka płyty...czy to gęste tłoczenie? ...jakościowo dźwięk jest piękny i płyta ma tylko parę papierówek ale te delikatne sybilianty. Czy ta płyta tak ma czy jest zjechana? Brudna raczej nie jest...igła nic nie wyciąga. Stevenson na Metallice (wszystkie moje problemy zniknęły) radzi sobie świetnie a igłą dojeżdża blisko płyty. Nie ma trzeszczenia. Niestety patrzyłem i na pewno Lofgren nie wejdzie mi a szkoda. Wszystkie moje płyty to stare wydania czy to może tego wina? A i jeszcze jedno...sybilianty słychać tylko jak przystawię ucho blisko do wysoko tonowego i są bardzo delikatne...może po prostu jestem trochę przewrażliwiony i to normalne lub IGD? Siedzę dość blisko głośników.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawienie wkładki JVC Z1S
Z definicji w środku musi być gorzej i to nie tylko wynika z ustawienia igły ale i z mniejszej prędkości liniowej względem nośnika. Jak musisz wstawić głowę w głośnik żeby to usłyszeć to bym się tym aż tak bardzo nie przejmował
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lut 2015, 15:37
- Gramofon: Technics Sl-2000
Ustawienie wkładki JVC Z1S
No fakt ale żeby nie było...teraz muszę wkładać głowę w głośnik. Przed wymianą igły było to słyszalne z daleka. Czyli rozumiem ,że każde ustawienie ma jakieś słabe strony i nie da się mieć "idealnie" grających płyt od początku do końca i takie sybilianty zawsze gdzieś będą tak delikatnie? Po prostu nie chciałbym bym sobie płyt pozajeżdżać dlatego pytam.