Krzywy headshell z mocowaniem SME
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Krzywy headshell z mocowaniem SME
Nie wiem czy to ten dział ale jakoś nigdzie mi to nie pasuje.
Są jakieś headshelle z mocowaniem sme w którym headshell jest ustawiony pod kątem a nie prosto jak normalnie? Pytam pod kątem jakiegoś DIY gdzie ramię było by proste. Tak wiem że lepiej jest nie mieć połączeń ale przyzwyczaiłem się do wygody takiego złącza.
Są jakieś headshelle z mocowaniem sme w którym headshell jest ustawiony pod kątem a nie prosto jak normalnie? Pytam pod kątem jakiegoś DIY gdzie ramię było by proste. Tak wiem że lepiej jest nie mieć połączeń ale przyzwyczaiłem się do wygody takiego złącza.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43913
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Krzywy headshell z mocowaniem SME
Z tego co wiem to nie.Bacek pisze:Są jakieś headshelle z mocowaniem sme w którym headshell jest ustawiony pod kątem a nie prosto jak normalnie?
Nie można mieć wszystkiegoBacek pisze:Tak wiem że lepiej jest nie mieć połączeń ale przyzwyczaiłem się do wygody takiego złącza.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
No nic to w takim razie albo muszę przegrzebać temat innych złączy albo wystrugać własny SME z jakiegoś twardego drewna lub tworzywa.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Pawelec
- Posty: 3377
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Krzywy headshell z mocowaniem SME
Nie do końca łapię o co chodzi? 

AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Chodzi o to żeby w prostym/długim ramieniu mieć złącze na headshell. Wkładka musi być wtedy pod kątem ustawiona więc albo ją trzeba przekrzywić na co w takim stopniu sięnie uda albo sam headshell musi mieć jakiś "skrzywienie" np jak ten


Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
O i chyba coś znalazłęm


Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Krzywy headshell z mocowaniem SME
Kiedyś u nas kosztowało 150 zł,ale teraz już ciężko dostać a nz Zachodzie jeszcze droższe 

-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Tylko, że takie coś - krzywy headshell - będzie pasować tylko do takiego ramienia z taką a nie inną długością rurki. Z inną będzie skopana geometria.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43913
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Krzywy headshell z mocowaniem SME
Niezła ciekawostka 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Jak różnica kąta nie będzie duża to da radę usawić wkładkę.
Ale ok lepszy patent. Sam o czymś takim myślałem już jakiś czas temu bo ułatwiło by to ustawianie kąta styczności.

Co prawda dobrze było by tą koncepcję jeszcze tak rozwinąć żeby oś obrotu dało się ustawić w punkcie ostrza igły. Wtedy ustawianie kąta styczności było by banalne.
Ale ok lepszy patent. Sam o czymś takim myślałem już jakiś czas temu bo ułatwiło by to ustawianie kąta styczności.
Co prawda dobrze było by tą koncepcję jeszcze tak rozwinąć żeby oś obrotu dało się ustawić w punkcie ostrza igły. Wtedy ustawianie kąta styczności było by banalne.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2015, 15:25 przez Bacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
W dobie internetu chyba łatwiej pozastanawiać się jak coś wpisać w google niż jak to faktycznie zrobić
http://www.audioasylum.com/cgi/t.mpl?f=vinyl&m=814219
http://www.audioasylum.com/cgi/t.mpl?f=vinyl&m=814219
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
No to super byłoby gdyby jeszcze ta centralna śruba śmigała w otworze - fasolce - wtedy nie kłopot z ustawieniem również przewieszenia. Są takie ale w gotowych ramionach jako końcówki wklejane w rurki.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Z jednej strony tak ale z drugiej przy ustawianiu jednego mogło by się rozjechać drugie. Chyba żeby na czas ustawiania kąta przyczepić tam tymczasową blokadę która zapobiegała by przesuwaniu wkładki wzdłuż fasolki chociaż w jedną stronę. Jak dla mnie oś nie powinna być w środku tego dolnego/obrotowego elementu ale jak najbardziej z przodu. Przy tej grubości i solidnym skręceniu nie było by problemu ze sztywnością.
Tak że jak dla mnie to wolał bym mieć dwie fasolki w dolnym elemencie (zamiast tych trzech otworów) ale oś obrotu przesuniętą do przodu (jak najbliżej czubka igły). Hmm idea wydłubania czegoś takiego już do bieżącego ramienia we mnie kiełkuje
Wadą takiego układu przy większym skręceniu jest pozbycie się regulacji azymutu bo kręcenie headshelem na około mocowania zmienia nie tylko azymut. Ech czemu nie można mieć wszystkiego?
Tak że jak dla mnie to wolał bym mieć dwie fasolki w dolnym elemencie (zamiast tych trzech otworów) ale oś obrotu przesuniętą do przodu (jak najbliżej czubka igły). Hmm idea wydłubania czegoś takiego już do bieżącego ramienia we mnie kiełkuje

Wadą takiego układu przy większym skręceniu jest pozbycie się regulacji azymutu bo kręcenie headshelem na około mocowania zmienia nie tylko azymut. Ech czemu nie można mieć wszystkiego?
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Nie tak.
Przykręcasz wkładkę na sztywno do poprzecznego elementu - jak na zdjęciu tylko zamiast kilku otworów z każdej strony są tylko 2.
Teraz - w środku tego elementu gdzie jest przykręcona wkładka jest otwór - fasolka w którym porusza (przód/tył) się główna śruba skręcająca ten element z rurką. I po sprawie.
Przykręcasz wkładkę na sztywno do poprzecznego elementu - jak na zdjęciu tylko zamiast kilku otworów z każdej strony są tylko 2.
Teraz - w środku tego elementu gdzie jest przykręcona wkładka jest otwór - fasolka w którym porusza (przód/tył) się główna śruba skręcająca ten element z rurką. I po sprawie.
- Bacek
- Posty: 3331
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzywy headshell z mocowaniem SME
Chodziło mi o taki jak u Shroedera w tym sensie że tu jedną śrubką dokonuje się dwóch regulacji.

Masz na myśli coś innego?
Chociaż gdyby słabo zluzować śrubkę to by się przód tył nie suwało przy kręceniu na boki. ale i tak wtedy lepiej było by żeby otwór/oś obrotu w tej dolnej płytce był bardziej do przodu bo wtedy lekkie kręcenie wkładką nie powodowało by mniejsze zmiany overhangu.
Z drugiej strony moja idea z fasolkami w dolnej części też nie miała by dużo sensu bo i tak nie szło by w nich przesunąć wkładki idealnie do przodu, zawsze trochę mogła by się skrzywić.
Więc może koncept Shroedera nie jest najgorszy

Masz na myśli coś innego?
Chociaż gdyby słabo zluzować śrubkę to by się przód tył nie suwało przy kręceniu na boki. ale i tak wtedy lepiej było by żeby otwór/oś obrotu w tej dolnej płytce był bardziej do przodu bo wtedy lekkie kręcenie wkładką nie powodowało by mniejsze zmiany overhangu.
Z drugiej strony moja idea z fasolkami w dolnej części też nie miała by dużo sensu bo i tak nie szło by w nich przesunąć wkładki idealnie do przodu, zawsze trochę mogła by się skrzywić.
Więc może koncept Shroedera nie jest najgorszy
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.