Medion MD82272 - problem po wymianie wkładki

michuu_b · Post autor: **michuu_b** » 11 cze 2014, 23:04

Witam,

Jestem posiadaczem gramofonu Medion i - jak łatwo się domyślić - jednocześnie początkującym w winylowych zabawach. Mam następujący problem, proszę o wyrozumiałość:
Wiem, że Mediony do cudów techniki raczej nie należą :p ale zdecydowałem się wymienić wkładkę z oryginalnie zamontowanej piezoelektrycznej na AT-91.
Gramofon zaczął grać po tej operacji bardzo ładnie (jak dla laika:)) ale pojawił się problem z głośnością - gra bardzo cicho. Na początku myślałem że kwestia kupna wzmacniacza (przedwzmacniacz jest juz chyba zamontowany w gramofonie) rozwiąże sprawę ale podłączyłem dziś sprzęcik pod amplituner Sony i sytuacja nie zmieniła się - pokrętło nastawione na maxa dawało może 20% 'normalnej' głośności w normalnych warunkach.

Stąd moje pytanie: co należy zrobić? Czy jest to wina wkładki lub czy kupno jakiegoś konkretnego wzmaka (korekcyjnego czy może jeszcze przedwzmacniacza) rozwiąże problem? Na wkładce piezo gramofon grał 'normalnie' i to podłączony jedynie do samej wieży. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam!

kielek · Post autor: **kielek** » 12 cze 2014, 00:01

http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=428 poczytaj tu masz wyjaśnienie

michuu_b · Post autor: **michuu_b** » 06 sie 2014, 23:42

Dziękuję użytkownikowi Kielek za odpowiedź i jednocześnie przepraszam za dwumiesięczny zastój :p

Znowu pojawił się problem z tym nieszczęsnym Medionem. Nie chce zakładać nowego wątku ani też odświeżać starych, ponad dwuletnich więc napiszę tutaj:

Niedawno zakupiłem wzmacniacz Technics SU-7300K. Po podłączeniu do niego Mediona problem z głosnością (jak przy pierwszym poście) zniknął, pojawił się natomiast następujący amabaras: strasznie przytłumione (basowe) brzmienie. Mówię oczywiście o wejściu phono - z ciekawości podłączyłem do wejścia tuner i efekt był taki, jak przy pierwszym poście (gra ładnie, ale strasznie cicho).

Kręcenie gałkami trochę pomogło, ale to raczej trzymanie się brzytwy (bass -4, treble +4, dalej słychać przytłumienie).

Coś mi mówi że wina leży po stronie właśnie gramofonu, a konkretnie preampa w nim. Zapewne preamp w gramo i preamp w PHONO dają taki efekt.... nie jestem jednak omnibusem w tej dziedzinie i chciałbym się Was, forumowiczów, spytać o zdanie, ewentualnie o wskazanie drogi. Wiem że część posiadaczy robiło czary-mary z przylutowaniem kabla od wkładki bezposrednio do wyjscia line-out, ale szczerze mówiąc nie jestem pewny czy taki krok byłby słuszny (i nie bardzo wiem jak się za to zabrać).

W miarę Waszych możliwości proszę o rady,

Pozdrawiam,

Michu

zbyszek1982 · Post autor: **zbyszek1982** » 07 sie 2014, 08:49

Wyłącz preamp w gramofonie. Wystarczy ten we wzmacniaczu.

kielek · Post autor: **kielek** » 07 sie 2014, 08:59

zbyszek1982 pisze:Wyłącz preamp w gramofonie. Wystarczy ten we wzmacniaczu.

Tylko kwestia czy ten Medion ma taką funkcję? Jeśli nie to musi przelutować przewody z wkładki na wyjście omijając wbudowane pre.

zbyszek1982 · Post autor: **zbyszek1982** » 07 sie 2014, 10:26

Albo podłączyć gramofon do wejścia liniowego we wzmacniaczu.

Ale najlepiej puścić sygnał bezpośrednio do gniazd w gramofonie z pominięciem wbudowanego pre.

Post autor: **Wojtek** » 07 sie 2014, 11:29

Sprzęt ten nie ma opcji wyłączenia wewnętrznego przedwzmacniacza, dlatego też należy podłączyć go do wejścia liniowego, a nie do Phono.
Wspomina o tym nawet instrukcja obsługi: http://download1.medion.com/downloads/a ... 272_pl.pdf

Ja bym założył, że "ten typ tak ma", jeśli chodzi o cichy sygnał. Zresztą, sygnał z gramofonu zwyczajowo jest bardziej cichy od źródeł liniowych, pomimo zastosowania przedwzmacniacza.

michuu_b · Post autor: **michuu_b** » 07 sie 2014, 22:44

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, rozjaśniliście mi trochę sprawę.

Wojtek pisze: Ja bym założył, że "ten typ tak ma", jeśli chodzi o cichy sygnał. Zresztą, sygnał z gramofonu zwyczajowo jest bardziej cichy od źródeł liniowych, pomimo zastosowania przedwzmacniacza.

No tak, tyle że podłączając pod wejścia inne niż phono gra naprawdę bardzo cicho

Muszę rozkręcać klocka na maxa, włącznie z korekcją a i tak jest lipa.W dodatku w tej sytuacji pojawiają się szumy, itd.

Skorzystam chyba z rady zbyszka i kieleka i pobawię się w lutowanie, ale muszę zadać jeszcze jedno pytanie:

Rozumiem że mam przeciągnąć kabelki wychodzące bezpośrdnio z ramienia do wyjścia cinch, omijając przy tym WSZYSTKIE układy elektroniczne znajdujące się wewnątrz gramofonu? Wiem, że zapytka może trochę nieprecyzyjna, ale w razie potrzeby mogę zapostować zdjęcie tego, co w środku się znajduje

Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam

Michu

kielek · Post autor: **kielek** » 07 sie 2014, 23:40

michuu_b pisze:kieleka

kielka

michuu_b pisze:Rozumiem że mam przeciągnąć kabelki wychodzące bezpośrdnio z ramienia do wyjścia cinch, omijając przy tym WSZYSTKIE układy elektroniczne znajdujące się wewnątrz gramofonu?

Tak,tylko zachowaj układ kanałów by prawy był prawym,a lewy lewym,masy masami:-)

michuu_b · Post autor: **michuu_b** » 13 sie 2014, 16:10

Cześć,

Operacja zakończona. Nagrałem przykładowy kawałek na kompa i brzmi to tak:

https://soundcloud.com/michuu_b/pink-fl ... ed/s-CP66N

Nie wiem tylko, czy wszystko dobrze podłączyłem - martwi mnie to brzęczenie (słychać na nagraniu), szczególnie w czasie pauz.

Pozdrawiam!

zbyszek1982 · Post autor: **zbyszek1982** » 13 sie 2014, 18:20

michuu_b pisze:martwi mnie to brzęczenie

Wyprowadzenie masy gramofonu do poprawy.

michuu_b · Post autor: **michuu_b** » 13 sie 2014, 21:42

Hm. Z samej wkładki wychodzą trzy kabelki, biały (lewy), czerwony (prawy) oraz czarny (wspólna masa dla obu kanałów). Ale patrząc od wnętrza wychodzi jeszcze jeden kabelek (brązowy). Trzy kabelki sygnałowe przylutowałem jeszcze raz, tym razem dokładniej. Masa oczywiście na środkowym języczku. Brzęczenie zostało, nasila się dwukrotnie po dotknięciu w jakis metalowy element gramofonu.

Tak jak mówiłem, ekspertem w elektromajsterkowaniu nie jestem, stąd tez nie bardzo wiem co dalej robić. Mam nadzieję że to juz moja ostatnia prośba do Was, przynajmniej apropo tego etapu/gramofonu

Pozdrawiam!

Edit: Działając na czuja - wyprowadziłem ten brązowy kabelek na zewnątrz i poprowadziłem do zacisku GND wzmacniacza - brzęczenie zmniejszyło się radykalnie, aczkolwiek nadal występuje.

zbyszek1982 · Post autor: **zbyszek1982** » 14 sie 2014, 09:51

Buczy, bo pewnie wyprowadziłeś samą masę ramienia. Ten brązowy kabelek pewnie gdzieś był przylutowany wewnątrz gramofonu.

Przylutuj go z powrotem do tego punktu lutowniczego i stamtąd poprowadź kabel masy do wzmacniacza.

Chodzi o to, żeby wszystkie elementy metalowe gramofonu były spięte w jednym punkcie, z którego wyprowadzasz kabelek masy na zewnątrz. Poprawność wyprowadzenia sprawdzisz miernikiem ustawionym na brzęczyk. Przykładasz jedną szpilkę do końca wyprowadzonego kabelka masy i sprawdzasz czy jest przejście na metalowe elementy, ramię, talerz, łożysko, podstawę ramienia i co tam jeszcze znajdziesz.

Winyl.net