wkładka 4-kanałowa
- kreator
- Posty: 185
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 18:44
- Lokalizacja: Wrocław
wkładka 4-kanałowa
witam. gdzieś w necie wyczytałem, że są wkładki typu quadro. ale bez podanym modeli, firm... ządnej znaleźć nie moge.
rozumiem,że potrzebne są płyty nagrane w quadro i amplituner quadrofoniczny. bo gramofon to czyba można każdy podłączyc.
czy ktoś wogóle coś wie w tym temacie? szukałem w archiwum i nic nigdy nie było wspomniane na ten temat:)
rozumiem,że potrzebne są płyty nagrane w quadro i amplituner quadrofoniczny. bo gramofon to czyba można każdy podłączyc.
czy ktoś wogóle coś wie w tym temacie? szukałem w archiwum i nic nigdy nie było wspomniane na ten temat:)
Born To Lose, Live To Win
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
"Wkładka typu quadro" to tak trochę nie do końca poprawnie, ale od biedy można powiedzieć, że ujdzie w tłoku takie określenie.kreator pisze:witam. gdzieś w necie wyczytałem, że są wkładki typu quadro. ale bez podanym modeli, firm... ządnej znaleźć nie moge.
Były za to wkładki i igły kompatybilne z systemem CD-4, a były to swojego czasu generalnie rzecz biorąc po prostu igły ze szlifem Shibata.
Wiesz, że można też mówić po polsku o KWadrofonii?kreator pisze:rozumiem,że potrzebne są płyty nagrane w quadro i amplituner quadrofoniczny.
Nośnik z odpowiednim zapisem to oczywistość, dalszy element to przynajmniej stosowny dekoder i wzmacniacz na 4 kanały.
No i na wyjściu 2 pary kolumn albo słuchawki kwadrofoniczne.
Z grubsza tak, aczkolwiek byle jakie ramię nie dawałoby sobie rady z CD-4, stąd ruszyła machina marketingowa w 70's, naznaczając konkretne modele gramofonów jako kompatybilne z tym systemem.kreator pisze:bo gramofon to czyba można każdy podłączyc.
Czasami po prostu chodziło tylko o wersję gramofonu sprzedawaną z odpowiednią wkładką pod CD-4.
No raczej...kreator pisze:czy ktoś wogóle coś wie w tym temacie?
Szczerze mówiąc to trudno mi zgadnąć jakie hasła wpisywałeś. Zarówno "quadro" jak i "kwadro" zwraca niezłą ilość wyników.kreator pisze:szukałem w archiwum i nic nigdy nie było wspomniane na ten temat:)
Były już chyba trzy wątki na ten temat, które oczywiście można dalej rozwijać, jak ktoś chce podyskutować.
Dlatego na razie póki nie ma więcej pytań nie będę się tutaj rozkręcał co by się nie powtarzać
Proszę jednak byśmy ogólną tematykę kwadro zachowali dla tamtych wątków, a tu jak już to skupili się co najwyżej na wkładkach i igłach do kwadro właśnie.
Bo tego w sumie jeszcze jakoś mocno nie omawialiśmy
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
Dla wkładek MM (z ruchomym magnesem) ważne jest, aby kabelki (od wkładki do dekodera) miały niedużą pojemność - mówi się, że poniżej 100pF. Dlatego nie każdy gramofon się nadaje.
Dla wkładek SC (semi-conductor) gramofon może być dowolny, bo wkładka i tak musi być wysterowana odpowiednim napięciem (i sygnały są większe).
Trzeba uważać jednak, żeby sobie nie spalić wkładki MM przypadkowym przełączeniem dekodera na SC.
Natomiast, skoro mamy mówić o wkładkach i igłach, to pytanie, czy ktoś widział gdzieś mniej lub bardziej pełną listę wkładek CH4 ?
Po drugie, ludzie wypisują, że niektóre ze zwykłych wkładek przenoszą na tyle wysokie częstotliwości, że nadają się do kwadro.
Może warto żebyśmy zaczęli zbierać takie informacje, bo wkładki CH4 kosztują bardzo słono.
Na przykład EPC-451C nie schodzi poniżej tysiąca złociszy.
Dla wkładek SC (semi-conductor) gramofon może być dowolny, bo wkładka i tak musi być wysterowana odpowiednim napięciem (i sygnały są większe).
Trzeba uważać jednak, żeby sobie nie spalić wkładki MM przypadkowym przełączeniem dekodera na SC.
Natomiast, skoro mamy mówić o wkładkach i igłach, to pytanie, czy ktoś widział gdzieś mniej lub bardziej pełną listę wkładek CH4 ?
Po drugie, ludzie wypisują, że niektóre ze zwykłych wkładek przenoszą na tyle wysokie częstotliwości, że nadają się do kwadro.
Może warto żebyśmy zaczęli zbierać takie informacje, bo wkładki CH4 kosztują bardzo słono.
Na przykład EPC-451C nie schodzi poniżej tysiąca złociszy.
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
Więcej daje szlif niż "wysokość" modelu wkładki. Taka Audio Technica AT-10 czy AT-11 czyli najniższe modele ze swojej serii można było kupić oryginalnie z igłami ze szlifem Shibata, dzięki czemu te najniższe modele nadawały się do kwadrofoniiGoly313 pisze:Po drugie, ludzie wypisują, że niektóre ze zwykłych wkładek przenoszą na tyle wysokie częstotliwości, że nadają się do kwadro.
Może warto żebyśmy zaczęli zbierać takie informacje, bo wkładki CH4 kosztują bardzo słono.
Na przykład EPC-451C nie schodzi poniżej tysiąca złociszy.
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
Oczywiście tak dla SQ i QS, jednak biorąc pod uwagę CD-4, to problem polega na tym, że trzeba przenieść ponad dwa razy większe częstotliwości. Czy to jest możliwe na AT-10 czy AT-11 ?
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
Jak najbardziej ponieważ dzięki shibacie te wkładki wyciągają spokojnie ponad 50kHz
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Re: wkładka 4-kanałowa
Dziękuję Sindsoron, to bardzo ważna informacja!
Chyba zacznę bardziej uważnie rozglądać się za jakimś ciekawym dekoderem, bo mam coraz większą ochotę usłyszeć, jak to im wyszło (że im do końca nie wyszło). Do tej pory jak oglądałem dostępność i ceny takich wkładek jak: EPC-451C, JVC 4MD-20X czy Pioneer PC-Q1, to tak średnio miałem ochotę (a jeszcze płyty trzeba ze stanów wieźć). Może rzeczywiście warto zobaczyć jak to gra...
Chyba zacznę bardziej uważnie rozglądać się za jakimś ciekawym dekoderem, bo mam coraz większą ochotę usłyszeć, jak to im wyszło (że im do końca nie wyszło). Do tej pory jak oglądałem dostępność i ceny takich wkładek jak: EPC-451C, JVC 4MD-20X czy Pioneer PC-Q1, to tak średnio miałem ochotę (a jeszcze płyty trzeba ze stanów wieźć). Może rzeczywiście warto zobaczyć jak to gra...
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
Większość popularnych, dobrych gramofonów od pierwszej połowy lat '70tych da sobie radęGoly313 pisze:Dlatego nie każdy gramofon się nadaje.
To jest co najwyżej ciekawostka historyczna. Wkładki SC to patent Technicsa. Tylko niektóre dekodery CD4 Technicsa i Toshiby w ogóle oferowały wsparcie dla tych wkładek.Goly313 pisze: Dla wkładek SC (semi-conductor) gramofon może być dowolny, bo wkładka i tak musi być wysterowana odpowiednim napięciem (i sygnały są większe).
Trzeba uważać jednak, żeby sobie nie spalić wkładki MM przypadkowym przełączeniem dekodera na SC.
Na tej samej zasadzie nie ma "mniej lub bardziej" pełnych list wkładek stereo i monofonicznych.Goly313 pisze: Natomiast, skoro mamy mówić o wkładkach i igłach, to pytanie, czy ktoś widział gdzieś mniej lub bardziej pełną listę wkładek CH4 ?
Bo taka jest prawda. O czym zresztą napisał już Sindsoron.Goly313 pisze:Po drugie, ludzie wypisują, że niektóre ze zwykłych wkładek przenoszą na tyle wysokie częstotliwości, że nadają się do kwadro.
Kluczowa jest sprawa szlifu. Wiele wkładek z odpowiednimi szlifami nawet nie ma "w papierach" wysokiego pasma przenoszenia, a mimo to nie mają one większego problemu z wyłapaniem sygnału CD4.
A gdzie tam Chyba tylko jeśli patrzysz na jakieś stare rarytasy.Goly313 pisze:Może warto żebyśmy zaczęli zbierać takie informacje, bo wkładki CH4 kosztują bardzo słono.
Przy takiej odpowiedzi już wiem, że dopiero starasz się ogarnąć temat kwadrofonii na winyluGoly313 pisze:Oczywiście tak dla SQ i QS, jednak biorąc pod uwagę CD-4, to problem polega na tym, że trzeba przenieść ponad dwa razy większe częstotliwości. Czy to jest możliwe na AT-10 czy AT-11 ?
Sindsoron dobrze prawi co do Shibaty. Zresztą, co tu wiele gadać, oryginalnie po to właśnie oryginalnie ten szlif, by system CD4 w ogóle miał ręce i nogi Później drogą ewolucji powstały różne inne odmiany szlifów "hipereliptycznych".
No, no, nie zapędzajmy się za mocnoSindsoron pisze:Jak najbardziej ponieważ dzięki shibacie te wkładki wyciągają spokojnie ponad 50kHz
Lepiej kup po prostu kwadrofoniczny amplituner/wzmacniacz z wbudowanym dekoderem CD4. Zdrowiej wyjdzie.Goly313 pisze:Chyba zacznę bardziej uważnie rozglądać się za jakimś ciekawym dekoderem, bo mam coraz większą ochotę usłyszeć, jak to im wyszło (że im do końca nie wyszło).
Z dzisiejszego punktu widzenia patrzenie za tymi wkładkami ma mało sensu. Co najwyżej pod kątem kolekcjonerskim można je jeszcze rozważać, ale w praktycznym sensie nie bardzo.Goly313 pisze:Do tej pory jak oglądałem dostępność i ceny takich wkładek jak: EPC-451C, JVC 4MD-20X czy Pioneer PC-Q1, to tak średnio miałem ochotę
Niby dlaczego? Rozejrzyj się trochę.Goly313 pisze:(a jeszcze płyty trzeba ze stanów wieźć)
Swoją drogą, co to ma być "CH4"?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
Jeszcze tydzień temu nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego... teraz nadrabiam możliwie szybko, kilka serwisów anglojęzycznych już przejrzałem, a i ten mnie mocno doinformowuje.Wojtek pisze:Przy takiej odpowiedzi już wiem, że dopiero starasz się ogarnąć temat kwadrofonii na winylu
Tak, ta idea już mi się przez noc dosyć dobrze wyklarowała. Wcześniej myślałem o Technics SH-400, teraz już o tym nie myślę, bo widziałem amplitunerki, które dekodują cd-4 i oba matrix-y.Wojtek pisze:Lepiej kup po prostu kwadrofoniczny amplituner/wzmacniacz z wbudowanym dekoderem CD4. Zdrowiej wyjdzie.
Chodziło mi o dedykowane wkładki (a nie niededykowane, których też można użyć), które mają na mordzie napisane "4CH" - tak jak na przykład EPC-451C. Sorry za nieprecyzyjność w nazewnictwie.Wojtek pisze:Swoją drogą, co to ma być "CH4"?
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
To całe "dedykowanie" to był zabieg marketingowy, podobny do fali gramofonów z hasłami "CD-4 compatible".
Przecież raczej nikt nie zabraniał odtwarzać na nich płyt stereo czy mono
Przecież raczej nikt nie zabraniał odtwarzać na nich płyt stereo czy mono
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
OK, to może podejdźmy do tematu inaczej.
Czy są płyty z nagranymi sinusami wyższych częstotliwości - tak żeby z miernikiem w łapce pobadać, który zestaw jak daleko przenosi?
Czy są płyty z nagranymi sinusami wyższych częstotliwości - tak żeby z miernikiem w łapce pobadać, który zestaw jak daleko przenosi?
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
Na wielu realizacjach stereo znajdziesz sygnały powyżej 20kHz.
Istniały też specjalne płyty testowe pod kątem CD-4. Można je nadal względnie tanio dostać.
Nie wspominając już o płytach demonstracyjnych/samplerach
W przypadku CD-4, w dekoderach bądź wzmacniaczach/amplitunerach z takim dekoderem spotyka się zazwyczaj lampkę/diodę sygnalizującą, że dekoder wykrywa sygnał CD-4. Czego chcieć więcej do prostego testu?
Istniały też specjalne płyty testowe pod kątem CD-4. Można je nadal względnie tanio dostać.
Nie wspominając już o płytach demonstracyjnych/samplerach
W przypadku CD-4, w dekoderach bądź wzmacniaczach/amplitunerach z takim dekoderem spotyka się zazwyczaj lampkę/diodę sygnalizującą, że dekoder wykrywa sygnał CD-4. Czego chcieć więcej do prostego testu?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
Rozumiem. Poszukam jakiś płyt.
Natomiast, jeśli chodzi o lampkę, to moje wątpliwości zaczynają podążać w różnych kierunkach. Lampka to jest tylko detektor z jakimś progiem. Skąd wiesz, że zakres nie kończy Ci się na 40kHz, albo 35kHz, albo 30kHz. A może masz do do 50kHz tylko że amplituda tam jest już tylko na pół gwizdka. Nie wiem jak działa ten detektor, więc nie wiem, co on tak naprawdę mówi. W manualu od Technicsa SH-400 napisali, że lampka może się odpalać na zwykłych płytach stereofonicznych, jeżeli są trochę podniszczone (co nie znaczy, że są CD-4). Rozumiem, że wybornie jest usłyszeć jakiekolwiek kwadro z winyla (ja jeszcze tego doświadczenia nie miałem i z niecierpliwością czekam na swój pierwszy raz). Jednak ślepa wiara, że system zachowuje się dobrze w paśmie 20-50kHz tylko dlatego, że się założyło ciabatę (przepraszam Shibatę), to chyba niepoprawny optymizm. Bo może się okazać, że łatwo może być dwa razy lepiej. Jakbym miał sygnały testowe na płycie i pomierzył (choćby z grubsza) pasmo, to miałbym szansę zgadywać czego tak naprawdę słucham. No chyba żebym poszedł do kogoś, kto by mi puścił jak ma być, a potem szukał tego u siebie. Ale, jak pisałem wcześniej, jestem zielony w temacie, więc na razie piszę tylko to, co sobie wyobrażam...
Skoro temat posta jest jaki jest, a Wojtek dał wykład w "Quadrofonia na winylu", to ja sobie znienacka wkleję obrazek.
Natomiast, jeśli chodzi o lampkę, to moje wątpliwości zaczynają podążać w różnych kierunkach. Lampka to jest tylko detektor z jakimś progiem. Skąd wiesz, że zakres nie kończy Ci się na 40kHz, albo 35kHz, albo 30kHz. A może masz do do 50kHz tylko że amplituda tam jest już tylko na pół gwizdka. Nie wiem jak działa ten detektor, więc nie wiem, co on tak naprawdę mówi. W manualu od Technicsa SH-400 napisali, że lampka może się odpalać na zwykłych płytach stereofonicznych, jeżeli są trochę podniszczone (co nie znaczy, że są CD-4). Rozumiem, że wybornie jest usłyszeć jakiekolwiek kwadro z winyla (ja jeszcze tego doświadczenia nie miałem i z niecierpliwością czekam na swój pierwszy raz). Jednak ślepa wiara, że system zachowuje się dobrze w paśmie 20-50kHz tylko dlatego, że się założyło ciabatę (przepraszam Shibatę), to chyba niepoprawny optymizm. Bo może się okazać, że łatwo może być dwa razy lepiej. Jakbym miał sygnały testowe na płycie i pomierzył (choćby z grubsza) pasmo, to miałbym szansę zgadywać czego tak naprawdę słucham. No chyba żebym poszedł do kogoś, kto by mi puścił jak ma być, a potem szukał tego u siebie. Ale, jak pisałem wcześniej, jestem zielony w temacie, więc na razie piszę tylko to, co sobie wyobrażam...
Skoro temat posta jest jaki jest, a Wojtek dał wykład w "Quadrofonia na winylu", to ja sobie znienacka wkleję obrazek.
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wkładka 4-kanałowa
Patrząc na to czego oczekujesz, raczej nie zadowolą Cię w pełni. Jak już się trafi konkretne nagrania testowe pod CD-4 to jest to głównie test separacji międzykanałowej, nagrany sygnał pilotowy, itp.Goly313 pisze:Rozumiem. Poszukam jakiś płyt.
Dorzucę jeszcze jeden problem: a skąd wiesz, że na danej płycie (choćby testowej) próg powiedzmy 45kHz jest nadal odczytywalny?Goly313 pisze:Skąd wiesz, że zakres nie kończy Ci się na 40kHz, albo 35kHz, albo 30kHz. A może masz do do 50kHz tylko że amplituda tam jest już tylko na pół gwizdka.
Ano właśnie.
Główna wada systemu CD-4. Nie dość, że potrzebna jest odpowiednia igła to jeszcze z czasem może robić się kłopot z odczytem tylnych kanałów, bo po prostu nie da się tych informacji już fizycznie odczytać (bo jak się "zjeżdża" rowek to najpierw od wysokich tonów).
Fajnie by było, jakby to wszystko było takie absolutne, ale niestety to jest "tylko" analog.
Wykrywa obecność sygnału różnicowego CD-4, zapisanego na częstotliwości 30kHz.Goly313 pisze:Nie wiem jak działa ten detektor, więc nie wiem, co on tak naprawdę mówi.
Jak już napisałem wcześniej, nawet na płytach stereo da się znaleźć sygnały przekraczające 20kHz (nie musi być podniszczona, bo w tym wypadku możemy mówić o reakcji igły na specyficzne uszkodzenie), tak więc takie zjawisko nie powinno nikogo dziwić.Goly313 pisze:W manualu od Technicsa SH-400 napisali, że lampka może się odpalać na zwykłych płytach stereofonicznych, jeżeli są trochę podniszczone (co nie znaczy, że są CD-4).
Normalnym ludziom/użytkownikom to specjalnie nie przeszkadzało.Goly313 pisze:Jednak ślepa wiara, że system zachowuje się dobrze w paśmie 20-50kHz tylko dlatego, że się założyło ciabatę (przepraszam Shibatę), to chyba niepoprawny optymizm.
Producent wkładki gwarantował kompatybilność z CD-4, prasa to potwierdzała fachowymi testami, to czym jeszcze miał się martwić konsument?
Zresztą, nie musi być to wcale "ślepe". Jeśli Twój system nie odczyta powiedzmy sygnałów powyżej 35kHz (czyli załapie się na początek sygnału różnicowego, ale dalej, czyli do 50kHz, już nie) to po prostu nie będziesz miał za bardzo kwadrofonii, co raczej usłyszysz
A do prostych pomiarów w sumie niepotrzebna jest płyta testowa. Wystarczy każda płyta CD-4.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
wkładka 4-kanałowa
Pradę prawisz. Poza tym sama bezwładność igły przy tak szybkim ruchu może być już tak duża, że igła (niezależnie od szlifu) będzie frunąć nad rowkiem. Tak się zastanawiam, że w tym przypadku (i ogólnie w przypadku CD-4) chyba dobrze by było lekko przeciążyć igłę - a co najmniej ustawić górny zakres ciężkości.Wojtek pisze:Dorzucę jeszcze jeden problem: a skąd wiesz, że na danej płycie (choćby testowej) próg powiedzmy 45kHz jest nadal odczytywalny?
Czyli fala nośna FM.Wojtek pisze:Wykrywa obecność sygnału różnicowego CD-4, zapisanego na częstotliwości 30kHz.
Dzięki Bogu zrobili to na modulacji FM, bo gdyby był tam AM, to każdy odsłuch byłby słyszalnie gorszy.Wojtek pisze:Główna wada systemu CD-4. Nie dość, że potrzebna jest odpowiednia igła to jeszcze z czasem może robić się kłopot z odczytem tylnych kanałów, bo po prostu nie da się tych informacji już fizycznie odczytać (bo jak się "zjeżdża" rowek to najpierw od wysokich tonów).
Nie wiem jak wygląda funkcja przekształcająca częstotliwość na amplitudę (w tym przypadku) ale jeśli niska częstotliość oznacza mały sygnał różnicowy kanałów (CH1-CH2), a wysoka częstotliwość oznacza duży sygnał różnicowy, to im większe będziesz miał pasmo systemu, tym większa będzie separacja między kanałami CH1 i CH2. Dla pasma do 20kHz będzie po prostu stereo.Wojtek pisze:Jeśli Twój system nie odczyta powiedzmy sygnałów powyżej 35kHz (czyli załapie się na początek sygnału różnicowego, ale dalej, czyli do 50kHz, już nie) to po prostu nie będziesz miał za bardzo kwadrofonii, co raczej usłyszysz
Natomiast jeśli modulacja zaczyna się od fali nośnej, no to jest gorzej, bo trzeba złapać co najmniej 30kHz. Ale za to wtedy: albo będziesz miał kwadro albo nie. Tak sobie gdybam... (bo nie wiem co w środku siedzi).
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!