Ocena stanu igły

[SenK2]

Kupiłem ostatnio gramofon i jestem ciekaw, czy ktoś mógłby ocenić na podstawie poniższych fotek stan igły, która była w nim zamontowana. Igła została przeze mnie od razu zastąpiona inną, więc nawet jej nie testowałem.

Co sądzicie?

[Wojtek]

Oceniam - igła jest na miejscu.
Oceny stanu się nie podejmuję.

[SenK2]

A może ktoś ma mega zajechaną igłę i możliwość zrobienia zdjęcia w przybliżeniu? Zastanawiam się jak wyglądają igły, które okres świetności mają już za sobą i w jaki konkretnie sposób niszczą płyty, kiedy już się zużyją (np. czy maja jakieś widoczne wyszczerbienia, itp.)

[Wojtek]

Powiem tak - bez doświadczenia i mikroskopu to sobie możesz patrzeć na zdjęcia, a i tak za wiele po nich nie stwierdzisz, poza tym co już napisałem - widać że igła jest jeszcze na miejscu.

Jakby uszkodzenia diamentu były widoczne gołym okiem przy takim powiększeniu jak powyższe to by oznaczało że już bardzo dawno temu minął czas kiedy należałoby igłę wymienić.

[Raf]

Próbuję rozpracować ten temat od dość dawna.
Polecam:
https://thevinylpress.com/the-finish-li ... ph-stylus/
Co do załączonych zdjęć, to chyba jednak stanowczo za małe powiększenie.
Wprawdzie igła wygląda na sferyczną, na której najłatwiej zauważyć zużycie (wyżłobienia)...
Dla przykładu moje próbki.
Sferyki:
1. polski MF101 z niewielkim przebiegiem:

[Raf]

2. zamiennik pioneer PN12 z niewielkim przebiegiem:

[Raf]

W przypadku lepszych szlifów sprawa się mocno komplikuje.
Przy sprzęcie którym dysponuję ocena stanu na granicy zgadywania:
Eliptyk
ORTOFON OM5E:

[Raf]

Pewnym wyjściem jest obserwacja postępów zużycia (najlepiej od początku żywota igły), lub większe i dokładniejsze powiększenie połączone z dużym doświadczeniem (wyrazy szacunku dla Cantilever-a).

[szogoon]

To ja też dorzucę swoje fotki, z których nic nie wynika
MF100 w stanie nieznanym, ale wszystkie "s", "sz", "cz" nie da się słuchać na tej igle

[SenK2]

@Raf dzięki za link! Artykuł ciekawy, sporo się można z niego dowiedzieć na temat zużycia igieł. Szczerze mówiąc myślałem, że sfatygowana igła wygląda dużo gorzej - że widać wyraźnie ukruszenia, ostre i nierówne krawędzie, itp, a tymczasem to "jedynie" "lekko" wytarte krawędzie przy samej końcówce.
Po zagłębieniu się w temat chyba nigdy nie kupię używanej płyty winylowej - nigdy nie wiadomo czy nie była orana latami zużytą iglą

[ingoodtone]

Zdradźcie proszę jak wykonać takie zdjęcia. Obiektyw macro do lustrzanki czy coś innego?

[Wojtek]

Mikroskop.

[Raf]

Zdradźcie proszę jak wykonać takie zdjęcia

Mój "sprzet" to kupiony na Alle "Mikroskop Cyfrowy USB Przybliżenie 1600x 2Mp 8 LED"
Niestety opisane przybliżenie jest mocno przesadzone.
Zamieszczone przeze mnie zdjęcia są zrobione na maksymalnym powiększeniu, a to jest minimalnie za mało i/lub minimalnie ze zbyt niską rozdzielczością. Dodatkowo naprawdę mała głebia ostarości (co widać) wymaga sporej wprawy i wielu prób dla uzyskania powyższego efektu.
Dla oceny stanu igły jest to na granicy możliwości.
Jak wspomniałem, pracuję nad tematem.
O (pozytywnych) efektach badań nie omieszkam Szanownej Społeczności poinformować.

[Bacek]

Zdradźcie proszę jak wykonać takie zdjęcia. Obiektyw macro do lustrzanki czy coś innego?

Lustrzanką też się da. Obiektyw przykręcony odwrotną stroną np., pierścienie pośrednie pomiędzy obiektyw a aparat.
Ja robiłem z kolei tak w aparacie najpierw był obiektyw z dłuższą ogniskową a potem do niego przykręcony odwrotnie obiektyw z krótką ogniskową.
Przy czym w tych odwrotnych metodach może być problem z niemanualnymi obiektywami.
Można też hitechowo do aparatu dokręcić obiektyw z mikroskopu. Po sieci trochę artykułów na ten temat jest.

[Bacek]

Dodatkowo naprawdę mała głebia ostarości (co widać) wymaga sporej wprawy i wielu prób dla uzyskania powyższego efektu.

To akurat nie do końca wina tego mikroskopu. Im większe zbliżenie/powiększenie tym płytsza głębia ostrości. Można ew próbować zrobić kilka fotek z ostrością w różnych punktach i zrobić stack ale czy akurat do oceny stanu igły to się przyda to nie wiem.

Robiłem fotki z jeszcze większym zbliżeniem niż kilka ostatnich tu i też nie podją bym się na ich podstawie powiedzieć czy igła jest zużyta.