Igła mi spadłą na płytę :(

Źródła dźwięku
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
foxiu
Posty: 88
Rejestracja: 21 wrz 2016, 21:28

Igła mi spadłą na płytę :(

#1

Post autor: foxiu »

W zasadzie to nie mi, tylko mojej żonie. Przenosiłem gramofon i miałem ramię zapięte (czyli winda w dół). Żona chciała potem coś włączyć i przy odbezpieczaniu ramienia zrobiło się piękne hop na płytę i jeszcze potem ze dwa podskoki. Zapuściłem potem Brodkę i masakra jakaś, przester na jednym kanale aż boli. Na fortepianie u Frahma - podobnie. Zdupiona igła czy może po prostu kiepskie ustawienie (nie przykładałem się ostatnio, bo zaginęły mi w akcji szablony do kalibracji) ?

Ogólnie - czy da się po wyglądzie ocenić czy igła jest do bani? Lepszych zdjęć nie udało mi się zrobić, trzymałem w jednej ręce aparat w drugiej dodatkowy obiektyw - sorry :D
Załączniki
_MG_9796.jpg
_MG_9793.jpg
Fiio E10 -> Beyerdynamic Custom One Pro | Technics SL-Q2 + Ortofon OM 10 -> Cambridge CP1 | Philips CD471 NOS -> Primare A10 -> Canton Karat 300
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6382
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: Igła mi spadłą na płytę :(

#2

Post autor: Regsoft »

foxiu pisze: czy igła jest do bani?
Przede wszystkim nie samą igłą wkładka żyje. Na spokojnie wyciągnij igłę. Lekko poruszaj wspornikiem we wszystkie strony. Załóż, wypoziomuj, ustaw wszystko, sprawdź jeszcze raz ... :?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41576
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Igła mi spadłą na płytę :(

#3

Post autor: Wojtek »

Jeśli wcześniej było dobrze, a po wypadku jest źle, to na jakiej zasadzie miałaby to być kwestia overhangu? :)

Zdjęcia nam nic nie dadzą jeśli nadal słyszysz problem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ