Igła klasy archive

[caveas]

Czy ktoś z forumowiczów ma osobiste doświadczenia z igłami sygnowanymi jako archive?
A jeśli już to czy coś rzeczywiście wnoszą względem standardowych S czy E?

[Wojtek]

A czym są "igły sygnowane jako archive"?

Wiem że Ortofon miał taki model OMki, ale to głównie marketing w tym wypadku.

[caveas]

Walczę ostatnio z archiwaliami, przebijając się przez dziesiątki poniszczonych płyt.
Sądziłem, że ktoś przestawił szlifierkę na parametry bardziej odpowiadające starszym tłoczeniom.
Nikt mi nie powie,że węgierska płyta z 69r i polska ma rowek o tych samych parametrach.
Jak trzeba to chlasnę zdjęcie. A widać to i tak gołym okiem.
To pewnie i całe DJ do OM i OMB (+stantony, reloopy) to zmiana kolorów i opisów przy grubszej rurce i ew gumce, żeby jej nie połamać przy "szuraniu"

[Wojtek]

Jako wkładkę faktycznie archiwizacyjną można uznać z pewnością Shure V15VxMR.

[caveas]

Jakie przesłanki techniczne i eksploatacyjne wg Ciebie kolego (mamy jednego Pana na forum) o tym decydują?

[Wojtek]

Myślę że wystarczy mi jeden cytat:

The V-15 Type V marked the introduction of a proprietary "ultra-thin wall beryllium" stylus shank with a stiffness-to-mass ratio several times that of other cartridges on the market. In 1998, Sony Music Entertainment selected the Shure V15VxMR to transcribe 80 years of Columbia Records and Sony Music masters and recordings. In 2008, Gramophone Magazine awarded the V-15 an "Audio Choice" designation for outstanding performance and value. Due to the scarcity of the raw materials required to manufacture V-15 cartridges, Shure discontinued the series in 2004, and in June 2009, the last remaining V-15 stock was purchased by the Library of Congress.

Dość znana sprawa.