Poczytaj najpierw jak ustawić ramię.
Ta skala jest dokladna i da się nią poprawnie ustawić nacisk. Ustaw na zero, sprawdź czy ramię jest zrównoważone - dynda swobodnie w poziomie jak nie to kręć odważnikiem tak by było w poziomie. Teraz masz poziom zerowy i samym kółkiem skali ustaw sobie skalę na zero. Teraz kręć całością do 2,5 grama. Anty skating na 2 i powinno hulać.
Tak właśnie wszystko ustawiałem, są to raczej proste czynności więc nie ma problemu jeśli nie jest się jakimś totalnie lewym manualnie choć niektórzy pisali ze mieli problem z ustawieniem nacisku.
Po korekcji nadal trochę jeden kanał niedomaga i nie zauważam znaczącej różnicy między początkiem płyty, środkiem i końcem.
Co do ustawienia ramienia to chyba w tym przypadku poszaleć nie można , tylko nacisk, azymutu wkładki ani wysokości ramienia to się tu nie ustawi.
Fonikę 464 mam od nowości, tak, tak, od nowości. Grafika zaczął grać gdy byłem jeszcze w technikum. Potem zaczęły się studia, mniej czasu na słuchanie płyt, a i gramiak zaczął mieć problemy z obrotami. Przeleżał w szafie przez blisko 20 lat, wyciągany co kilka lat przy okazji mienia wolnego wieczoru, albo potem aby pokazać dzieciom, jak gra czarna płyta. Niestety po pół godzinie grania obroty wariowały i nie dało się tego słuchać. Na domiar złego wkładka MF101 grała niemal samym sopranem. Ponad rok temu odświerzyłem swój zestaw audio video. Ponieważ lubię kino domowe wybór padł na amplituner Onkyo 646. Przypadkiem znajomy powiedział mi, że na naszym osiedlu jest ktoś kto naprawia gramofony. Zaniosłem sprzet i poprosiłem o ocenę sytuacji. Domwymiany poszedł silnik, stabilizator obrotów, pasek, złamana dźwignia opuszczania ramienia, a starą wkładkę zastąpiła AT95. Pękło ponad 3 stówki, ale przynajmniej wiem, że teraz gramiak posłuży mam nadzieję kilka ładnych lat, a może z czasem przejdzie w ręce dzieci. Kupiłem nawet wagę cyfrową, ale muszę przyznać, że bez wagi ręczne ustawienie ramienia zgodnie ze sztuką w zupełności wystarcza. Obecnie gram na Onkyo 810 + Klipsch RP260 w trybie direct.
Oczywiście kusi mnie kupno nowego gramofonu, ale czy wniesie coś więcej? A może warto pobawić się w wymianę wkładki na inną, lepszą? Dodam jeszcze, że kupiłem myjkę i umyłem wszystkie 30 starych płyt + nowe koszulki antystatyczne.
A może warto pobawić się w wymianę wkładki na inną, lepszą?
Nie do tego gramofonu.
Generalnie z tego co widzę po historii forum to AT95 masz już blisko od roku
Piszesz coś o wadze elektronicznej, ale wcześniej pisałeś że serwisant Tobie już wszystko ustawił
Co do tych płyt to też dziwne, bo kiedyś było 50 umytych teraz 30.
Oj się Wojtku czepiasz drobiazgów.
Wszystko się zgadza, serwisant ustawił, ale wpadło kilka starych płyt, które kiepsko grały, jakby słabo wytłoczone? Dźwięk jak z pudełka. Nawet mycie nie pomogło. Pomyślałem, że sprawdzę sobie jak to jest z tą wagą, czy rzeczywiście ramię jest dobrze wyważone, a sama waga przyda się przyszłościowo.
A mycie winyli. Przy pierwszym podejściu było to około 30 moich starych płyt. Potem wpadły płyty od znajomków (na ztw. przechowanie), którzy nie mają gramofonu i też część umyłem, bo nie wszystkie będę słuchał a poza tym skończyły mi się koszulki antystatyczne, a w paczce było właśnie 50 szt.
No dobra, koniec pierdyletów.
Piszesz, że nie warto więcej inwestować w tego gramiaka. W co zatem warto?
Piszę o nowych bo tego typu sprzęt znaleźć w dobrym stanie nie jest łatwo.
Piszę o nowych bo tego typu sprzęt znaleźć w dobrym stanie nie jest łatwo.
Daj spokój Kwestia szczęścia i budżetu. Na forumowej giełdzie też znajdziesz gramofony.
Popatrz sobie na dział zakupowy gramofonów.
Generalnie wszystko polecane w tematach "do 300 zł" i wyżej będzie lepszym i bardziej przyszłościowym sprzętem od GS-464.
Cześć, podpinam się pod ten temat, (nie chcę zakładać nowego tematu, aby nie zaśmiecać forum) od roku jestem użytkownikiem gramofonu Transonic P75 z wkładką AT95 (igła zielona) jest podłączony do amplitunera Yamahy R-N500. Po roku słuchania płyt zastanawiam się czy można poprawić jeszcze jakość grania wymieniając wkładkę z igłą w tym gramku? Jeśli tak to jaką polecacie bo już się pogubiłem, oczywiście mocowanie 1/2 cala. Większość płyt mam z epoki w bardzo dobrym stanie i kilka współczesnych wydań.
w pierwszej kolejności wymieniłbym te "ampli" Yamahy na coś innego bo się okaże że nawet debeściarski gramofon/wkładka będzie grać tak samo w porównaniu z najgorszą kiłą
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Jakiś z epoki winyla, Yamahę miałem A-S500 słuchałem także A-S300 i tego twojego ampli. Nic fajnego tam prócz Direct nie ma, słuchanie placków to mordęga, trzeba słuchać dość głośno aby się bas pojawił, który i tak jest za szybki i punktowy, chyba że podłączysz tam jakieś "ocieplone" kolumny to coś z tego będzie, ale i tak się ma wrażenie że gra to skrajem pasma
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Też mi się tak po roku zdaje, mam na oku amplituner z 1980 r. Yamaha CR-1040, czyli jeśli chodzi o gramofon i wkładkę to jest spoko? Dodam że słucham tego na Bowers & Wilkins 685 S2.
cieplej grający wzmacniacz/ampli będzie lepszym kompanem dla tych monitorów z resztą te monitory to raczej do kina domowego tak jak moje (byłe już) Monitor Bronze BX2 choć tam jeszcze z nimi nie było najgorzej bo miały skutecznośc na poziomie 90db przynajmniej na papierku.. zostaw tą Yamahę i te Bowersy dla kina domowego bo tam to się sprawdzi i zbuduj oddzielny tor dla audio tak będzie najlepiej
na temat tego Trnasonic się nie wypowiem, nie wiem co to, mogę jedynie sugerować się cenami na aukcjach ale to nie jest miarodajne w żaden sposób, może ktoś inny się wypowie to się zobaczy
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Te monitory są robione tylko do zestawów stereo z racji niewielkiego pokoju 18m świetnie się sprawdzają i mają tego swojego pazura. Co do Transonic P75 jest to automat z napędem bezpośrednim japońskiej produkcji Micro Seiki dla sieci niemieckich sklepów z elektroniką (koniec lat 70 XX w.)
Gramofon ani bardzo zły, ani bardzo dobry. O reszcie toru się nie wypowiadam, natomiast gramofon bym póki co zostawił. AT 95e dosyć łatwo przeskoczyć brzmieniowo to tylko kwestia oczekiwań. Jeśli charakter brzmienia wkładki Ci odpowiada, do AT 120 spokojnie można się bawić na tym gramofonie. Bardziej wyszukane szlify już mogą drażnić bo wymagają więcej od sprzętu.
Zresztą, gramiak zawsze możesz sprzedać ze wspomnianą AT95, lepsze wkładki zostaną i będą czekać na przybycie nowego/innego/lepszego
jak nie to kręć odważnikiem tak by było w poziomie. Teraz masz poziom zerowy i samym kółkiem skali ustaw sobie skalę na zero. Teraz kręć całością do 2,5 grama. Anty skating na 2 i powinno hulać.
choć niektórzy pisali ze mieli problem z ustawieniem nacisku. 
