Wkładka/ igła do płyt mono LP

[Kam1216]

Próbowałem to znaleźć ale, ciężko z tym, tylko instrukcje dla t4p, trzeba zgadywać , dociążony ciękimi śrubkami obecny zestaw waży z tego co pamiętam około 15 gram i ledwo dało się to wyważyć.

[Wojtek]

Tam nie ma czasem miejsca na dodatkową przeciwwagę?

Po co dociążasz DL-109D? Coś z rezonansem było nie tak?

[Kam1216]

Tam nie ma czasem miejsca na dodatkową przeciwwagę?

Po co dociążasz DL-109D? Coś z rezonansem było nie tak?

Tak, wyraźnie słyszalna była każda nierówność na płytach i przy skokach dynamiki zdarzały się zniekształcenia, po dociążeniu jest ok.

[Kam1216]

Kupiłem w końcu tą AT VM-610M za 330 bo wkładka outletowa okazała się wkładką nową.
Zamontuję ją i wieczorem napiszę coś o brzmieniu.
Jak różnica będzie znaczna to trzeba będzie pomyśleć o denonie

[Kam1216]

Wkładka zamontowana, wyciągnięty został stosik głównie płyt Columbii z lat 55- 61. Zaczynając trzeba powiedzieć że nawet jeśli to nie jest wkładka true mono, to ilość trzasków spadła o połowę a zniekształcenia znikły całkowicie. Mówiąc w prost, różnica jest niesamowita. Znacząco wzrosła również ogólna jakość dźwięku, słychać więcej detali, lepsza dynamika i szersza scena dźwiękowa. Teraz wreszcie słuchanie tych płyt stało się czystą przyjemnością.
Podsumowując, można płyt monofonicznych słuchać na wkładce stereo ale, po co?
Stan płyt podskoczył przynajmniej o jeden poziom w każdym wypadku, płyty które chciałem wywalić do kosza (na szczęście tego nie zrobiłem ) teraz nadają się bez problemu do słuchania.
Dziękuję za rady.
Ps. Jak ktoś tak jak ja się zastanawia nad sensem osobnej wkładki do mono, to warto.

[Wojtek]

Co by nie mówić - szlif sferyczny 0.6 tutaj robi główną robotę, a cross przewodów to druga sprawa.
W sensie - do powtórzenia na Denonie DL109

[Kam1216]

Głównym problemem było to że cały chałas był najczęściej w prawym kanale równie głośny jak muzyka, teraz jest na środku i w dodatku bardzo cichy.
W każdym razie tematu mono nie zostawię, dozbieram do czegoś lepszego w niedalekiej przyszłości.
W sumie podoba mi się brzmienie samej wkładki, choć odrobinę za jasna na mój gust.

[darkman]

Dokładnie. Szlif z dobrodziejstwem jego inwentarza.
Mono to tutaj kwestia drugorzędna. Przypadek potwierdzony przy DL103.
Ale miło, że jesteś zadowolony i na pewno jest to dobra opcja dla mono.
Natomiast:

to ilość trzasków spadła o połowę a zniekształcenia znikły całkowicie. Mówiąc w prost, różnica jest niesamowita. Znacząco wzrosła również ogólna jakość dźwięku, słychać więcej detali, lepsza dynamika i szersza scena dźwiękowa. Teraz wreszcie słuchanie tych płyt stało się czystą przyjemnością.
Podsumowując, można płyt monofonicznych słuchać na wkładce stereo.

tyle, to ja mam przy Demonie DL103R bez cudów, choć ze dwa lata już na nim nie grałem, hihi.

[Kam1216]

Szczerze, słuchałem trochę sferyków i takej redukcji chałasu nie pamiętam, choć to było jakiś czas temu, może czas rozmył wrażenie.

[darkman]

Tu masz odpowiedź:

W sensie - do powtórzenia na Denonie DL109

Demon rules.
DL109/R to MM
DL103R to MCLO
w obu w mojej opinii robotę robi prosty szlif i charakterystyka korpusu.
W sumie to 109 bym sobie sprawił do kolekcji.. a widziałem, że Woj ma dwie i po co mu tyle?

Sam używam/używałem do oceny płyt wielorakiego stanu (DL to świadomy właśnie wybór pod moje odsłuchy zadaniowe kiedyś, choć miałem przed zakupem możliwość posłuchania tego modelu). A przy okazji okazało się, że to bardzo fajna wkładka generalnie, choć ostatnie lata wolałem zdecydowanie grać na Empire, a teraz na Ortofonie powrotnie do MC.

[Wojtek]

W sumie to 109 bym sobie sprawił do kolekcji.. a widziałem, że Woj ma dwie i po co mu tyle?

Nawet cztery...
Jak lubię to rozmnażam