Jaką igłę założyć na Romana?

[Wojtek]

Kombinacja alpejska

[Biogon]

Przyszedł dziś Bronze z wypsz Ortofona z krakowskiego Studio PRO. Korzystając z okazji poswapowałem Bronze z Black. Płyta: The Police SYNCRONICITY - wydanie JAPAN. Konkluzja: Bronze nie dało się słuchać... Może potrzebuje trochę break in ale i tak różnica była kolosalna.

[darkman]

No to jest ciekawa uwaga Maciej. Czekamy więcej wieści.

[charliez88]

Słuchałem Black i Bronze.
Black jest trochę bardziej ułożony.
Kolosalna? yyy? Subtelna to lepsze słowo.
Kolosalna to jest pomiędzy 2m red a 2m bronze.

[darkman]

ale to wiadomo Czarlsie akurat, daltego napisałem, że ciekawa uwaga, bo nie standardowa.

[Biogon]

Zmiana repertuaru, trochę jazzu a na koniec Aga Zaryan "Remembering Nina & Abbey". Tu już Bronze dało się słuchać, była spokojniejsza niż Black, jednak nadal Black zabija, jest skoczny, wyrazisty, ma power a Bronze tak jak by chciał grać trochę z tyłu, jednak nadal bardzo analitycznie i bardziej po ciepłej stronie. Jestem bardzo ciekawy jak wypadnie porównanie Black vs Bronze igła ze wspornikiem + Rochmann.

[Wojtek]

Wiesz Biogon, pewnych kwestii wynikających z zaawansowania szlifu nie przeskoczysz, nawet przy MM vs MC.

[Biogon]

Roman i Dawca na sali przedoperacyjnej

[Biogon]

Tomek spisał się na medal! Roman II się dociera.

[charliez88]

Tomek spisał się na medal! Roman II się dociera.

Ekstra
Ciekaw jestem wrażen!

[Biogon]

Ech... I co mam powiedzieć? Że grają tak samo? Niestety bardzo podobnie. Roman II jak by przybliżał wokal do słuchacza zaś Roman I ustawiał solistę bardziej w głąb sceny - to przy wokalu jazzowym. Talerze, przeszkadzajki, niuanse - bardzo podobne. Bas - w Romanie II jest go jak by więcej ale po przesłuchaniu dopiero kilku płyt ciężko mi tę różnicę wychwycić lub ją opisać. Generalnie grają z tym samym charakterem. Nuda...

[Wojtek]

Generalnie grają z tym samym charakterem. Nuda...

A na co liczyłeś jeśli nie na to?

[Biogon]

Nie wiem, na cud! Bardziej akcja reanimacyjna Romana II była zabawą/nauką

[charliez88]

Ech... I co mam powiedzieć? Że grają tak samo? Niestety bardzo podobnie. Roman II jak by przybliżał wokal do słuchacza zaś Roman I ustawiał solistę bardziej w głąb sceny - to przy wokalu jazzowym. Talerze, przeszkadzajki, niuanse - bardzo podobne. Bas - w Romanie II jest go jak by więcej ale po przesłuchaniu dopiero kilku płyt ciężko mi tę różnicę wychwycić lub ją opisać. Generalnie grają z tym samym charakterem. Nuda...

Dla mnie to mimo wszystko cenne informacje.
Wiadomo, że generator to bardzo duża część brzmienia.
Niemniej przykład OC9 pokazuje, że inna igła potrafi dość mocno zmienić charakter grania - z eliptykiem gra dużo cieplej, przyjemniej, z niezłym butem na basie. Oczywiście traci trochę na szczegółowości, nie jest to to samo, ale czy źle? czy gorzej? tak bym tego absolutnie nie określił.
Kolega taką OC9 zestawił z czarnym Quintetem (w oryginale) w oczekiwaniu na miazgę... i miazgi się absolutnie nie doczekał mimo sporej pewności, ze tak się ten pojedynek skończy...

Retipp to jednak zawsze spory eksperyment i mimo że nie na wszystkie koncepty patrzę przychylnie to okazuje się, że może zakończyć się sporym sukcesem.