Krzywy headshell z mocowaniem SME

[Pawelec]

Zmyliło mnie to mocowanie SME . Kilka modeli ma warianty mocowania na stałe. Ja do prób swoich ramion stworzyłem takiego "Frankensteina". Umożliwai to pomiar różnych wariantów kąta offsetu w zależności od długości rurki i oczekiwanej efektywnej długości ramienia. Super się reguluje. Efekty są wymierne. Jednak jako końcowy element po pomiarach skonstrułuję headshell ze stałym offsetem i fasolkami do precyzyjnej małej regulacji. Jak najmniej udziwnień i połączeń . Cały czas nabieram pokory w zagadnieniu konstrukcji ramienia, zwłaszcza 12". Chylę czoła dla kultowej konstrukcji SME 3012 I.

[Bacek]

A jak Ci idzie skręcanie tego po ustawieniu kąta? Rozjeżdża się?

Do ustalenia kąta ja jednak wybiorę matematykę. Nie ufam sobie.

Całość sam robiłeś? Ja się aż na taki wyczyn nie porwę. W planie mam raczej wykorzystanie gotowych łożysk/ramienia jako bazy.
Nie będzie wyglądało tak rasowo jak Twoje ale dostępu do zegarmistrzowskich technologii nie mam..

[Pawelec]

Pewnie, że offset liuczymy ale gdy zmieniam efektywną długość dla własnych doświadczeń (zmiany w odsłuchu) musiałbym robić wiele główek. To nie jest tak, że bezkarnie sobie przekręcasz lub wysuwasz wkładkę by zmienić ustawienia. Zwróć uwagę na główkę Shroedera. Jak przekręcasz wkładkę odchyla się od osi ramienia punkt oparcia igły co powoduje zwiększenie siły skrętnej rurki ramienia (przemieszczanie środka ciężkości wkłdki) którą powinieneś niwelować przeciwwagą, szczególnie przy dłuższych ramionach. Nie jest to moim zdaniem rewelacyjne rozwiązanie .
Próbuj, to świetna zabawa - sporo nieprzespanych nocek przed Tobą .

[Bacek]

Jedyny sposób na to był by taki jak pisałem czyli żeby oś obrotu wkładki przechodziła przez czubek igły.

To raczej plany na przyszłość ale coś trzeba robić żeby nie było nudno.