Ustawianie wkładki - punkty zerowe 66 i 120,9 - jeden szablon dla wszystkich ramion

[jogurteq]

Hmmm, mnie zastanawia jedno, mianowicie już same ustawianie wkładki. Ja jak ustawiam pod szablon, trwa to do 15 min, nie więcej bo nerwy już człowieka biorą i efekt jest w 100% zadowalający. Natomiast tu mówimy o dziesiątkach milimetra, jak nie setkach, także moje pytanie brzmi następująco:
Kiedy masz pewność, że wkładka jest idealnie ustawiona pod te punkty zerowe, w jaki sposób sprawdzasz, czy aby na pewno jest wszystko tak jak w obliczeniach matematycznych?

[Mawis]

Kiedy

No jak to jak? Liczy raz jeszcze czy dobrze policzył a potem sprawdza czy to co policzył aby sprawdzić dla pierwotnego ustawienia jest dobrze policzone a potem liczy...itd

[zelazny]

Hmmm, myślę, że będę obliczał punkty zerowe przy każdej zmianie płyty. Ten jeden milimetr potrafi zdziałać cuda. Jak będzie coś z dźwiękiem nie tak, bo ten jeden milimetr, to się wkurwię i spiłuję headshell pilnikiem do końskich kopyt, ile będzie trzeba i tyle.

[Bacek]

Czy jest jakaś inna sensowna i dokładna metoda ustawiania wkładki poza punktami zerowymi ? Mamy trzy metody obliczeń Lofgren A, B i Stevenson i wynikające z nich punkty zerowe dla przybranych promieni rowków maks i min. Tutaj nie miejsca na jakieś pseudo teorie. To bezlitosna matematyka.

Ciągle mówimy o dwóch różnych sprawach. Punkty zerowe to konsekwencja poprawnego ustawienia i zawsze w konsekwencji występują. Ale w wypadku fizycznych protractorów do ustawiania geometrii (w stylu DR. FEICKERT UNIVERSAL PROTRACTOR ) lub szablonu z łukiem, najpierw ustawiamy overhang a potem kąt w jenym punkcie zerowym. I wtedy w drugim punkcie już z automat też będzie dobra wartość. Jeżeli nie jest, to albo kąt w pierwszym jednak źle ustawiony, albo na łuku źle ustawiony overhang.
A w obydwu mamy możliwość 100% optycznej weryfikacji poprawnego ustawienia overhang. W wypadku szablonów tylko z dwiema kropkami często może nam się wydawać że overhang będzie w punkt a rzeczywistość bywa inna.

A sama geometria czy to będzie Lofgren czy Stevenson czy Twoja customowa, to w zależności od miejsca różnice pewnie będą w granicach części procenta. Jak się dołoży całą resztę innych zniekształceń które w rzeczywistości dochodzą, to różnica w najlepszym razie będzie ledwo wychwytywana.

Każda sensowna geometria, dokładnie ustawiona da dobre rezultaty.

Co nie znaczy oczywiście że nie można dążyć do perfekcji.

[ToJa]

Protractor Dr Feickerta to nie jest żadna technika rakietowa. Po prostu na jednym szablonie zintegrował trzy możliwe metody ustawiania wg. L. A, L. B i S. Z kolei ustawianie wg. łuku wymaga idealnego ustawienia odległości osi talerza do osi ramienia, jakis błąd w tym ustawieniu powoduje, ze wszystko się sypie. Szablon z dwoma punktami i liniami pomocniczymi jest na to źródło błędu całkowicie odporny.

Ustawianie używając dwa punkty zerowe z liniami pomocniczymi daje b. wysoką dokładność ustawienia. Dobrze o tym pisze pan Kuzma.
Mozna tutaj ściagnąć do lektury:

https://www.kuzma.si/media/uploads/file ... 202020.pdf

Franc Kuzma to soildny inżynier budowy maszyn a nie jakiś ezoteryczny sprzedawca święconej wody do polepszania dzwięku.
Jak na razie, to nie pojawił się żaden sensowny argument przemawiający przeciwko ustawianiu na 66 i 120.9 ...

[Piterski]

Jeden się pojawił, że ta geometria była nie do zrealizowania na PL50 a na fabrycznej geometrii zagrał jak należy.

[jogurteq]

przeciwko

Jeden powód Ci już podałem - niewykonalny overhang.

wymaga idealnego ustawienia odległości osi talerza do osi ramienia

Ja nie posiadam takowej regulacji, jak i większość gramofonów. Ta wartość jest bardzo prosta do zmierzenia.

jakis błąd w tym ustawieniu

Jaki znowu błąd? Łuk na szablonie wynika z overhangu, ustawisz poprawny overhang i leci igła jak po sznurku. Wystarczy poprawnie zmierzyć odległość osi talerza do osi ramienia.

Szablon z dwoma punktami i liniami pomocniczymi jest na to źródło błędu całkowicie odporny.

Nie jest całkowicie odporny na błędy, bo jaką masz pewność, że ustawiłeś wkładkę pod te 2 punkty zerowe, z których także wynika jakiś łuk, ale nie możesz go sprawdzić.

Sam ten cały Kuzma pisze, że jest to najprostsza metoda, nie bez powodu szablon w internecie jest określany jako "dumb". A cały ten artykuł prostego w ustawieniu szablonu jest troszkę śmieszny, bo najpierw jakie to proste, a potem przechodzimy do dalszych ustawień, gdzie bez pożądnej lupy, płyt testowych, oprogramowania, laptopa i innego sprzętu szanowny Pan Kuzma ustawia wkładkę.

Jest to dla mnie dziwne, bo obczytałeś pół internetu, wyidealizowałeś prosty szablon i mianowałeś go tym jedynym, a w praktyce jest dużo gramofonów, wkładek i koszyków, które nie są wstanie przyjąć zadanego przez ten szablon overhang.

Super, że się Tobie sprawdza. Ale walka o 0.1% z pilnikiem i innymi cudami, to chyba nie tędy droga.

[ToJa]

To jaką lepszą i dokładniejszą metodę proponujesz ?
Na słuch ?
Obojętnie jaki szablon weźmiesz, to wykonany jest on używając jedną z trzech metod obliczania punktów zerowych.
Mogą być to piękne konstrukcje z metalu lub akrylu, ale używające te same metody i punkty zerowe.
Przy dobrym oświetleinu dobrze wydrukowany szablon z grubszego papieru spełnia dokładnie taką samą rolę.

Tak czasami czytam posty że ktoś przekręcił wkładkę minimalnie i lepiej zagrało. Oczywiście, jak ktoś przekręci wkładkę tak że punkt zerowy zbliży się do początku płyty, to pierwszy utwór będzie lepiej brzmiał, ale na końcu szczególnie dłuższej płyty pojawią się silne zniekształcenia.

Dlaczego w PL 50 nie da się ustawić wg. 66 i 120.9 pisałem. Po prostu przy konstrukcji zostało uwzględnione słuchanie singli.

W pierwszym poście podałem jeden z warunków brzegowych, czyli lp IEC/RCA 300mm. I na to są trzy metody i dla każdej z metod STAŁE punkty zerowe wynikające z wymiaru płyty, a nie konstrukcji gramofonu lub ramienia.

Lofgren A 66 i 120.9, Lofgren B 70.3 i 116.6, Stevensona 60.33 i 117.42

Jeżeli tak nie jest, to niech ktoś przedstawi obliczenia to podważające.

[jogurteq]

Chyba się nie rozumiemy. Nikt nie mówi, że szablon jest zły. Tylko nie jest to złoty środek.

Zapomnijcie o różnych szablonach do różnych gramofonów, o różnych szablonach do różnych ramion.
Tylko 66mm i 120,9mm. Kropka.

No niestety nie zapomnimy, bo nie działa on we wszystkich przypadkach, ba nawet we większości, bez przeróbek, drutowania lub drogich zakupów.

[Piterski]

Upierasz się na 66 i 120,9 a potem sam piszesz że dla innych metod są inne punkty zerowe.

Lofgren A 66 i 120.9, Lofgren B 70.3 i 116.6, Stevensona 60.33 i 117.42

Dla mnie to Ty się zachowujesz jak nawiedzony co to sadzi, że odkrył Amerykę

[ToJa]

Nie odkryłem Ameryki, chodzi mi o to że czasami są prowadzone nieskończone dyskusje (jak i tutaj) na temat punktów zerowych, gdy tymczsem to problem dawno rozwiązany, ale nie wszyscy to akceptują i doszukują się jekiejś filozofii, głębszego wejścia w temat itp.
Że nie, a bo że, a bo u mnie, a u kolegi widziałem itd.

[Piterski]

Każdy ma prawo do filozofowania i własnych niekończących się dyskusji, a najbardziej nie lubię takiego autorytarnego rozstawiania po kontach.
Fajnie, że temat przywołałeś ale od ocen forumowiczów bym się jednak wstrzymał.

[jogurteq]

Że nie, a bo że, a bo u mnie, a u kolegi widziałem itd.

Skąd ty wziąłeś taki wniosek to już sam nie wiem.

czasami

Czasami trzeba, bo moim zdaniem wprowadzasz tym tematem innych w błąd.

[Bacek]

Z kolei ustawianie wg. łuku wymaga idealnego ustawienia odległości osi talerza do osi ramienia, jakis błąd w tym ustawieniu powoduje, ze wszystko się sypie.

Zależy co rozumiesz przez wszystko się sypie. Jeżeli fabrycznie to bedzie skopane to na szablonie z łukiem będzie to widać bo nie będzie się dało ustawić takiego overhangu żeby śledził łuk wydrukowany dla innych parametrów.