Ciekawy temat. Dotąd nie odpisywałem, bo nie miałem wielu konkretnych informacji.
Teraz mogę powiedzieć, że sam sposób mocowania wkładek do główek/koszyków na odstęp 1/2 cala jest starszy od standardu, ale sam standard/normę ustanowiła około 1953 albo 1954 roku RETMA (
Radio-Electronics-Television Manufacturers Association), amerykańska organizacja standaryzującą, zrzeszającą producentów sprzętu RTV.
Historycznie patrząc RETMA to dzisiejsze CEA (
Consumer Electronics Association, tyle że pod inną nazwą.
RETMA działała w latach 1953-1957.
vinylpiotrek pisze:W katalogu Shure z 1951 roku widnieje pierwsza wkładka z mocowaniem na 1/2" - Shure w22ab-t.
Seria wkładek W21/22/23 została wprowadzona jako nowa w 1949 roku, ale stwierdzenie, że jest to pierwsza wkładka z mocowaniem na 1/2'' uważam, za zbyt odważne.
W katalogach Shure można wyróżnić opisy różnic między modelami W21A i W21AR, gdzie ten drugi to to samo co W21A, tyle że zawiera dodatkowo adapter do "mocowania RCA". Tutaj rodzi się pytanie czym jest "mocowanie RCA"?
Możliwe, że przed ustanowieniem standardu w taki sposób określano mocowanie 1/2'', co z kolei prowadzi do wniosku, że za tym sposobem mocowania stoi RCA.
Ta teoria ma moim zdaniem sens co najmniej z trzech powodów.
Pierwszy, najbardziej oczywisty powód, polega na tym, że Shure (i inni) jako producent wkładek musiał dostosowywać swoje produkty do specyfikacji producentów ramion i gramofonów.
Drugi powód bierze się z tego, że zgodnie z katalogami Shure, wkładki W21 zastąpiły serię Shure P73.
Niestety nie wiem w których latach oferowano ten wcześniejszy model (tak jak i pozostałe modele P7x, zastąpione przez W2x), ale załóżmy lata 1945-1949.
Nie udało mi się też znaleźć zdjęcia przedstawiającego wkładkę P7x, ale dowiedziałem się, że RCA sprzedawało Shure W21AR jako RCA 74067 (pewnie mieli umowę między sobą), a zdjęcie tej wkładki już można znaleźć i faktycznie ma ono mocowanie na 1/2''.
Dodatkowo, szukając w sieci informacji o P73, trafiłem na zdjęcia późniejszych wkładek/zamienników modelu P73 od innych producentow (Electro-Voice, Astatic) i wszystkie miały już mocowanie 1/2'', a wątpię by dobry substytut różnił się takim detalem od oryginału.
Trzeci powód wynika z pozycji RCA, jako chyba największego ówcześnie producenta gramofonów i sprzętu RTV w Ameryce (a może i na świecie), co do kwestii ustandaryzowania "ich" sposobu mocowania jako normę przemysłową.
To samo zresztą spotkało kwestię standardu dla kabli sygnałowych, nazywane po dziś dzień typem RCA, wprowadzonego na początku lat '40tych.
Ot moje wynurzenia. Kolejnym tropem do zbadania byłoby przyjrzenie się materiałom/katalogom RCA z tamtych lat.
Krzyś pisze:Czemu właśnie taki standard?
Trudno powiedzieć. Można co najwyżej patrzeć na pozostałe ówczesne opcje jako przykład alternatywy (zaczepy, montaż na jedną śrubkę, itd.).
Z pewnością plusem jest to, że standard jest dość prosty w swoim założeniu i umożliwia w miarę uniwersalne stosowanie w różnych konfiguracjach jeśli chodzi o sam design wkładki, ramienia, itd.
Krzyś pisze:Czy istniały wkładki z igłami jednorazowymi z mocowaniem 1/2"?
Raczej nie, bo po co? Skoro już istniały bardziej zaawansowane igły wielokrotnego użytku to nie wiem dlaczego miano by korzystać jeszcze z topornych jednorazówek.
vinylpiotrek pisze:Mocowanie 1/2" zdaje się,że najpierw upowszechniło się we wkładkach odwracanych w całości o 180° które były na stałe "ułożyskowane" w koszyku przykręcanym do główki gramofonu 2 śrubkami .
Możliwe, bo na jakiś czas była to najpopularniejsza odmiana wkładek, ale nie znaczy to, że mocowanie to występowało jedynie w wkładkach z obrotową igłą.
Krzyś pisze:Interesuje mnie też historia standardu T4P i ogólnie jego założenia
To już nadaje się na oddzielny wątek
