Jako że młoda osoba ze mnie i to mój pierwszy gramofon, mam pytanie odnośnie igły. Czy to normalne ze na igle zbierają się pozostałości po igle ? Bo wygląda do dosyć nie estetycznie i sie tak właśnie zastanawiam czy to normalne.

To nie pozostałości po igle, tylko kurz. Normalne ze się zbiera gdy płyty są zakurzone. Zainteresuj się wątkami o myjkach i miksturze forumowej.RafalGda pisze:czy to normalne.
Dlaczego bez włączonego silnika?pan_winyl pisze:warto zakręcić kilka razu na sucho (bez włączonego silnika) i ściągnąć kurz z płyty za pomocą szmatki do płyt lub szczotki do płyt winylowych.
Na sucho chyba nie da się nic umyć, z natury rzeczypan_winyl pisze:Jak myje się igłę? Można na sucho
Każda szmatka coś na płycie zostawi,coś co póżniej igła zbierze..I to jest cały urok winylu.Ta ciągła upierdliwość ..A to z zabrudzeniem płyt,igły,wstawaniem z fotela żeby przełożyć płyte itd... Ale jak igła opadnie na płytkę to wszystko rekompensuje...pan_winyl pisze:ściągnąć kurz z płyty za pomocą szmatki
Mam dd, nie chcę uszkodzić bo np za bardzo docisnę szczotkę. Po za tym oszczędzajmy energięDlaczego bez włączonego silnika?
No tak ale chodzi o to żeby nie było kłaków na igleKażda szmatka coś na płycie zostawi,coś co póżniej igła zbierze..I to jest cały urok winylu.Ta ciągła upierdliwość ..A to z zabrudzeniem płyt,igły,wstawaniem z fotela żeby przełożyć płyte itd... Ale jak igła opadnie na płytkę to wszystko rekompensuje...![]()
Bez przesady. DD ma wysoki moment obrotowy. U mnie dopiero mocne dociśnięcie powoduje lekkie spowolnienie obrotów. Zresztą zobacz co robią DJ-e z DD. Wybierają taki napęd właśnie po to, by bezpiecznie to robić. Za to w paskowym Danielu już lekkie przyłożenie szczotki powoduje zwalnianie obrotów. Myślę, że właśnie dla paskowców takie czyszczenie jest groźniejsze.pan_winyl pisze:Mam dd, nie chcę uszkodzić bo np za bardzo docisnę szczotkę.
używam fotonalu, co prawda już po terminie trochę ale nadal. Tak zaraz powiecie, że to przez to ale jak był w terminie swojej użyteczności to też coś zostawało. Za bardzo mi to nie przeszkadza, są płyty, które zostawiają dużo a są takie co mało, może niektóre trafiły na koniec mycia, gdy już trochę śmieci się uzbierało i taki efekt. Co jakiś czas odkładam te które zostawiają syfki i myję jeszcze raz ale wolałabym tak często tego nie robić bo mam labele co puszczają mi klej albo farbę. Tak poza tym wszystko jest wspaniałe i bardzo kocham słuchać muzyki z mojego gramofonu:)pan_winyl pisze:Acia a używasz fotonlu albo mirasolu? ja miałem problemy póki ich nie użyłem w miksturze. Teraz kurz nie siada.
Nie jest to regułą. Np. Ortofon wyraźnie zaleca, aby jego igieł nie myć tylko czyścić szczoteczką na sucho (przeciągając nią od tyłu igły do jej przodu).pan_winyl pisze: dlatego warto od czasu do czasu umyć samą igłę.