AT-LP120 - pukanie?
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
AT-LP120 - pukanie?
Już nie wiem co mam robić dlatego piszę tutaj.
W skrócie:
- gramofon AUDIO-TECHNICA AT-LP120-USBHC
- wkładka MM AT95E
- problem: zniekształcenie dźwięku w postaci wyraźnego "pukania" - przy szybszych piosenkach czy z dużą ilością perkusji i basu, jakby ktoś w tle wybijał rytm...
Przy poprzednim gramofonie (Denon DP-29F) po roku miałem taki sam problem, ale wymiana igły "usunęła" problem. Tym razem nastąpiło to po miesiącu użytkowania i wymiana nic nie zmieniła, co odsuwa moje podejrzenia do igły. Płyty i igła myte. W gramofonie przedwzmacniacz wbudowany. WZMACNIACZA NIE POSIADAM, więc od razu podpowiadam, że nie ma z nim żadnego problemu (w jednym miejscu gdzie pierw poszukiwałem pomocy nie przyjęto do wiadomości, że nie mam takiego sprzętu, stąd wielkie litery). Jak wspomniałem nie dzieje się tak z każdą płytą. Grechuta brzmi jak złoto, ale tacy Gunsi to katorga (wybijające się "pu pu pu pu", z dwoma perkusistami na scenie jeszcze nie grali, tylko u mnie). Głośniki stoją na innym meblu niż gramofon, więc to też nie drgania.
Nie znam się dlatego jakby ktoś miał jakiś pomysł to proszę pisać jak do dziecka. Proszę o pomoc!
W skrócie:
- gramofon AUDIO-TECHNICA AT-LP120-USBHC
- wkładka MM AT95E
- problem: zniekształcenie dźwięku w postaci wyraźnego "pukania" - przy szybszych piosenkach czy z dużą ilością perkusji i basu, jakby ktoś w tle wybijał rytm...
Przy poprzednim gramofonie (Denon DP-29F) po roku miałem taki sam problem, ale wymiana igły "usunęła" problem. Tym razem nastąpiło to po miesiącu użytkowania i wymiana nic nie zmieniła, co odsuwa moje podejrzenia do igły. Płyty i igła myte. W gramofonie przedwzmacniacz wbudowany. WZMACNIACZA NIE POSIADAM, więc od razu podpowiadam, że nie ma z nim żadnego problemu (w jednym miejscu gdzie pierw poszukiwałem pomocy nie przyjęto do wiadomości, że nie mam takiego sprzętu, stąd wielkie litery). Jak wspomniałem nie dzieje się tak z każdą płytą. Grechuta brzmi jak złoto, ale tacy Gunsi to katorga (wybijające się "pu pu pu pu", z dwoma perkusistami na scenie jeszcze nie grali, tylko u mnie). Głośniki stoją na innym meblu niż gramofon, więc to też nie drgania.
Nie znam się dlatego jakby ktoś miał jakiś pomysł to proszę pisać jak do dziecka. Proszę o pomoc!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41557
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: AT-LP120 - pukanie?
Dziwne...
Jaki jest element wspólny łączący gramofon AT i Denona? Stoją w tym samym miejscu na tym samym meblu?
Do czego są wpięte i gdzie to coś stoi?
Jaki jest element wspólny łączący gramofon AT i Denona? Stoją w tym samym miejscu na tym samym meblu?
Do czego są wpięte i gdzie to coś stoi?
A jaka odległość?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AT-LP120 - pukanie?
Zmienił się tylko gramofon. Mebel, miejsce na nim, głośniki (Genius SP-HF2020 V2) bez zmian.
Przyznaję, że do momentu wystąpienia problemu głośniki stały na tym samym meblu co gramofon ale nie odczuwałem z tego tytułu żadnych zniekształceń dźwięku. Jak zaczęło "pukać" zestawiłem je przed mebel na tyle ile pozwoliła długość kabla (czyli tuż przed sam mebel).
Jedyne do czego gramofon i głośniki są wpięte to przedłużacz, który niestety ze względu na długość kabli i małą powierzchnię użytkową w trakcie korzystania ląduje na tym samym meblu schowany za telewizor (wiem dramat, wszystko na raz).
Przyznaję, że do momentu wystąpienia problemu głośniki stały na tym samym meblu co gramofon ale nie odczuwałem z tego tytułu żadnych zniekształceń dźwięku. Jak zaczęło "pukać" zestawiłem je przed mebel na tyle ile pozwoliła długość kabla (czyli tuż przed sam mebel).
Jedyne do czego gramofon i głośniki są wpięte to przedłużacz, który niestety ze względu na długość kabli i małą powierzchnię użytkową w trakcie korzystania ląduje na tym samym meblu schowany za telewizor (wiem dramat, wszystko na raz).
Ostatnio zmieniony 22 lut 2017, 01:21 przez Wagon, łącznie zmieniany 1 raz.
- chudy_b
- Posty: 4007
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AT-LP120 - pukanie?
Tak, jest to rytmiczne pukanie. Ale w wolniejszych, cichszych partiach w ogóle go nie słychać. Takie "Niewiele Ci Mogę Dać" Perfectu przelatuje bez jakiegokolwiek puknięcia. Choć jeśli chodzi o wolniejsze to "Epitaph" Crimsonów ma 2 (może 3) momenty kiedy słychać te puknięcia. Cichsze niż przy Gunsach ale jednak. W takich "My Michelle", "Think About You" czy "You're Crazy" jest gęsto od puknięć i są one bardzo wyraźne.
- chudy_b
- Posty: 4007
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 sty 2017, 14:58
Re: AT-LP120 - pukanie?
Ustawiałeś wkładkę w pod względem kąta prowadzenia? Ta fabrycznie zamontowana na 100% jest źle ustawiona ( bynajmniej tak było w moim przypadku) Mam ten sam gramofon, słucham też mocniejszego brzmienia tj Metallica, Iron Maiden czy Pink Floyd, nawet Adelle mojej żony brzmi całkiem przyzwoicie. Ja zaczął bym od kalibracji całego gramofony czyli poziomowanie, ustawienie nacisku i kąt styczności i oczywiście antyskaiting.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: AT-LP120 - pukanie?
A co ma kalibracja do stukania/pukania w głośnikach?Gebczak pisze:Ustawiałeś wkładkę w pod względem kąta prowadzenia? Ta fabrycznie zamontowana na 100% jest źle ustawiona ( bynajmniej tak było w moim przypadku) Mam ten sam gramofon, słucham też mocniejszego brzmienia tj Metallica, Iron Maiden czy Pink Floyd, nawet Adelle mojej żony brzmi całkiem przyzwoicie. Ja zaczął bym od kalibracji całego gramofony czyli poziomowanie, ustawienie nacisku i kąt styczności i oczywiście antyskaiting.
Wagon@ Zgraj taki utwór z pukaniem i wrzuć na forum. Wyjaśni wtedy kwestia czy to nie problem z głośnikami za jednym zamachem
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AT-LP120 - pukanie?
To od razu sprawdziłem. Działają jak trzeba. Zresztą inne głośniki też podłączałem do gramofonu.chudy_b pisze:A te głośniki z innym źródłem dobrze grają? Bo może w nich jest problem.
A co do pomysłu z ustawieniem. Krzywda mi się nie stanie jak będę musiał to zrobić jeszcze raz, więc w wolnej chwili się za to zabiorę tylko zastanawia mnie czy jest możliwe, że po miesiącu satysfakcjonującego użytkowania w ten sposób wychodzi błąd ustawienia gramofonu, a nie powinno to być słychać od razu?
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: AT-LP120 - pukanie?
Czy wcześniej miałeś ten efekt? czy pojawił się tak nagle? Masz może jeszcze inną wkładkę?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41557
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: AT-LP120 - pukanie?
A zrób taki test: masz gramofon USB więc możesz zgrać te utwory na pendrive.
Wtedy odtwórz je na komputerze.
Jeśli nadal będą "pukania" to wiemy że to coś przy gramofonie. Jeśli nie - "gieniuś" winowajcą
Gebczak:
Objawy o których kolega pisze raczej nie są powiązane ze złą kalibracją gramofonu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AT-LP120 - pukanie?
Kontynuacja porażek i wstydu. Chciałem teraz po powrocie z roboty coś nagrać ale nie potrafię na szybko ogarnąć jak to zrobić, a rano znowu trzeba wstać... W weekend będę miał czas to przy tym siądę.
Gieniuś winowajcą, słuchawki Panasonica, głośniki Modecomy i miniwieża JVC też. Ale za to przy moich kombinacjach z laptopem okazało się, że taki Dell nie jest winowajcą i brzmi jak powinno (pomijając jakość dźwięku i spłaszczenie ). Brak "bicia serca" (wymyśliłem to dosłownie przed chwilą ale to bardzo dobrze odwzorowuje to pukanie w tle). I teraz nie wiem w czym problem. Gramofon ten sam, kable te same, tylko zamiast głośników (różnych) laptop z wbudowanym głośniczkiem.
I teraz nie wiem czy jest sens bawić się w nagrywanie skoro przy laptopie problem znika. Głośniki się na mnie obraziły czy co? Głód winylowy doprowadzi mnie do szaleństwa, a nie widzi mi się słuchać przez laptopa....
Gieniuś winowajcą, słuchawki Panasonica, głośniki Modecomy i miniwieża JVC też. Ale za to przy moich kombinacjach z laptopem okazało się, że taki Dell nie jest winowajcą i brzmi jak powinno (pomijając jakość dźwięku i spłaszczenie ). Brak "bicia serca" (wymyśliłem to dosłownie przed chwilą ale to bardzo dobrze odwzorowuje to pukanie w tle). I teraz nie wiem w czym problem. Gramofon ten sam, kable te same, tylko zamiast głośników (różnych) laptop z wbudowanym głośniczkiem.
I teraz nie wiem czy jest sens bawić się w nagrywanie skoro przy laptopie problem znika. Głośniki się na mnie obraziły czy co? Głód winylowy doprowadzi mnie do szaleństwa, a nie widzi mi się słuchać przez laptopa....
- chudy_b
- Posty: 4007
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41557
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: AT-LP120 - pukanie?
No widzisz
Ew. sprawdź na słuchawkach wpiętych do laptopa.
Musisz pokombinować.
Myślę że nie. Efekt jest ten sam i to już raczej wystarczy jako dowód.
Ew. sprawdź na słuchawkach wpiętych do laptopa.
Powiedzmy sobie jasno, Geniusie są gówniane, ale może niestety stoją nadal za blisko gramofonu.
Musisz pokombinować.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 wrz 2016, 01:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AT-LP120 - pukanie?
To w takim razie spróbuję poprzemieszczać głośniki Tylko dalej nurtuje mnie dlaczego dopiero teraz pojawił się ten problem, gdzie długi czas głośniki stały przy gramofonie i blisko siebie
Tylko teraz muszę zainwestować w dłuższy kabel
Co by nie było dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi.
Tylko teraz muszę zainwestować w dłuższy kabel
Co by nie było dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi.