W skrócie:
- gramofon AUDIO-TECHNICA AT-LP120-USBHC
- wkładka MM AT95E
- problem: zniekształcenie dźwięku w postaci wyraźnego "pukania" - przy szybszych piosenkach czy z dużą ilością perkusji i basu, jakby ktoś w tle wybijał rytm...
Przy poprzednim gramofonie (Denon DP-29F) po roku miałem taki sam problem, ale wymiana igły "usunęła" problem. Tym razem nastąpiło to po miesiącu użytkowania i wymiana nic nie zmieniła, co odsuwa moje podejrzenia do igły. Płyty i igła myte. W gramofonie przedwzmacniacz wbudowany. WZMACNIACZA NIE POSIADAM, więc od razu podpowiadam, że nie ma z nim żadnego problemu (w jednym miejscu gdzie pierw poszukiwałem pomocy nie przyjęto do wiadomości, że nie mam takiego sprzętu, stąd wielkie litery). Jak wspomniałem nie dzieje się tak z każdą płytą. Grechuta brzmi jak złoto, ale tacy Gunsi to katorga (wybijające się "pu pu pu pu", z dwoma perkusistami na scenie jeszcze nie grali, tylko u mnie). Głośniki stoją na innym meblu niż gramofon, więc to też nie drgania.
Nie znam się dlatego jakby ktoś miał jakiś pomysł to proszę pisać jak do dziecka. Proszę o pomoc!
