Pro-ject debut carbon Ortofon 2M Red

[grey_sunday]

Czy w momencie, w którym kupiłem ten gramofon (mój pierwszy) skazałem się na słuchanie przesterowanych lub przejaskrawionych głosek "S" pod koniec wielu płyt? Cała reszta jest ok (no może poza irytującym sposobem zmiany prędkości odtwarzania, ale nie o tym tu teraz). Czy istnieje jakaś metoda na zniwelowanie tego zjawiska?

[Wojtek]

Jakich płyt? Przykłady.

Jak ustawiłeś ramię?

[grey_sunday]

Ramię ustawiłem wg tego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=93xUOShGYc0&t=186s
Bardzo wyraźnie dało się to słyszeć np na tej płycie:
https://www.discogs.com/Dream-Theater-M ... se/6151119
Płyta nowa prosto z folii. Generalnie przy płytach o gęstym zapisie i muzyce z wokalami. ok 80% powierzchni strony płyty jest dobrze ale od pewnego momentu daje się już to słyszeć i im bliżej końca płyty tym gorzej.

[rajaz]

Przerabiałem całą (prawie całą, nie miałem 2M Black) rodzinę wkładek Ortofon 2M i powiem, że nie mają one tendencji do podkreślania sybilantów. Może tłoczenie płyty nie takie lub ustawienie ramienia jak sugeruje Wojtek?

[Wojtek]

Ciekawe czy overhang jest dobry. Czy to fabrycznie montowana wkładka czy też była wymieniana?

Póki co, upewnij się czy gramofon trzyma poziom i wyważ ramię jeszcze raz oraz ustaw AS. Możesz na próbę też nieco zwiększyć siłę nacisku (w ramach rekomendowanego przez producenta przedziału) i ocenić czy to coś poprawia.

Dobiero jak to nic nie da, chyba trzeba będzie sięgnąć po szablon i zmienić ustawienie overhang (czyli pozycję mocowania wkładki).

Jeśli tak się dzieje faktycznie na wielu płytach i bliżej środka strony to póki co nie obstawiałbym zwalonych tłoczeń

[darasXL]

Miałem to wydanie Dream Theater u siebie i grało bez zarzutu,więc to nie wina tłoczenia...zresztą kolega wspomina,że ma tak na kilku płytach

[grey_sunday]

Wypoziomowalem gramofon oraz ustawiłem wszystko od początku. Wydaje się być lepiej ale czy całkiem problem został rozwiązany to pewien nie jestem. Muszę przesłuchać parę płyt i wtedy ocenie. W każdym razie dziękuję za rady i poświęcony czas. Pozdrawiam!

[jurekwalasek]

Pytanie brzmi, która to wersja Debiuta, jak 1 lub 2 to nacisku igły nie da się ustawić bez użycia wagi i śrubokręta, gdyż przeciwwaga nie jest wyskalowana, dodatkowo jest przekręcona, bez możliwości obracania, bez odkręcenie owej śrubki.
Trzeba się na kombinować trochę
W wersji numer 3 przeciwwaga jest już w pełni użyteczna.
Niestety w obu wersjach, nie da się ustawić, wkładki wokół własnej osi, będącej przedłużeniem ramienia, gdyż nie ma headshella, wkładkę montujemy bezpośrednio do ramienia.

Overhang, overhangiem, ale:

Ważne aby wkładka był idealnie równoległą do powierzchni płyty, trzeba sobie wziąć papier milimetrowy, lub kartkę papieru w kratkę i zobaczyć czy tak jest ustawiona wkładka. Jak nie jest, trzeba ją przesunąć, w tył lub w przód, jak to nie daje efektów, trzeba pokombinować, albo z cieńszą albo z grubszą slipmatą.
Coś co się nazwa slipmatą , w tym modelu, a będąca w rzeczywistości kawałkiem bezużytecznej szmaty, trzeba na dzień dobry wymieć, na coś sensownego. No i zamontować jakieś sensowne amortyzujące nóżki, bo gramofon jest na bardzo sztywnym zawieszeniu, i gra powierzchnia na której
stoi.
A najlepiej, gdy istnieje taka możliwość, szybko pozbyć się tego modelu. Co nie znaczy, ze ta firma nie produkuję porządnych modeli, produkuje, tylko w innym przedziale cenowym.

[grey_sunday]

Szczerze powiem, że myślałem już o sprzedaży tego sprzętu mimo że mam go dopiero od października. Napewno nie polecałbym go nikomu kogo lubię mata faktycznie badziewie straszne. Na pewno nie będzie to mój ostatni gramofon. Pytanie tylko co warto kupić z nowych rzeczy i z jaką kwota się trzeba liczyć. Wdzięczny byłbym za podanie mi jakiegoś modelu który mógłby być dla mnie następnym etapem.

[mcemsi]

Typowy objaw IGD (Inner Groove Distortion) czyli zjawiska które powoduje wzrost znieksztalcen pod koniec plyty. Wiekszosc o ile nie wszystkie gramofony maja taką przypadlość w nasileniu od prawie nieslyszalnego do mocno slyszalnego. Za mlodych moich lat pamietam jaka radością bylo przejście na CD i brak wreszcie tego problemu.

Wtedy co prawda gramofony mialem g...ane i w kazdym to mialo miejsce. U znajomych to samo , totalnie powszechny wtedy problem.

Po latach i po zmianie na cos bardziej sensownego i starannym ustawieniu wkladki (od AT95 poprzez M44-7 do obecnie 2M Bronze) problem jest znikomy (zarówno na poprzednim Pro-Ject Xpression III i jak i obecnym vintadżowym Sony). Pod koniec plyty jest idealnie , jednak poczatek plyty slychac delikatnie wyrazisciej. Różnica jakkolwiek w porównaniu do tego bylo wcześniej jest kolosalna, na tyle lepiej że problemu sie już nie zauważa i gdy by tak bylo zawsze to w życiu bym na to nie zwrócil uwagi.