Direct Drive VS Belt Drive - za i przeciw

[eenneell]

Przeleciałem watki w "Gramofonach" i nie znalazlem nic na ten temat
Może coś przeoczyłem
1. Na czym polega "beld drive'- to wiem
2. Na czym polega "direct drive" - to sie domyślam
Jeżeli Ktoś potrafi wytłumaczyć 2. będę wdzięczny
Natomiast, tak naprawdę to mnie interesują "+"i "-" tych systemów 1 vs 2
Czyli co jest lepsze (jeżeli jest?)
(Jeśli to już gdzieś było, to link wystarczy)
PS
Gdzieś była (chyba) o tym mowa...ale gdzie

[Sindsoron]

direct to napęd gdzie talerz jest bezpośrednio napędzany silnikiem bez żadnych "pośredników" jak pasek czy inne takie, najczęściej spoczywa on bezpośrednio na wale silnika, czasami jest zastosowany napęd liniowy (odsyłam do wiki w razie pytań)

plusy i minusy Wojtek wyjaśniał już kilka razy ale nie bardzo chce mi się to szukać teraz :3

ogólnie jest tak że przy pasku praktycznie nie ma szans żeby drgania silnika przenosiły się na talerz, ale pasek się zużywa i trzeba go wymieniać, dodatkowo w pewnym stopniu "wykrzywia" talerz i wał na którym on spoczywa ponieważ pasek cały czas "ciągnie" go w jedną stronę z pewną siłą. przy direct drivie nie ma tych problemów tylko sporo jest gramofonów z badziewnym silnikiem przez co są problemy z trzymaniem obrotów i drganiami itp...

nie można stwierdzić że DD jest lepsze od paska i vice versa :3 to już kwestia osobista, ja wolę dd bo jest mniej problematyczny (o ile jest porządny)

EDIT:

tu jest trochę: http://winyl.net/viewtopic.php?f=46&t=5 ... rive#p5723

[eenneell]

Dziękuję za info!
Tak myślałem (o DD)
Chodzi mi po głowie- "typu alegro"; "YAMAHA P-520 Direct Drive"
Sindsoron: jaki Twój gramofon- DD

[Sindsoron]

problem z DD jest taki że w latach 80 rynek zalała masa tanich-badziewnych-plastikowych DD i to dość mocno zepsuło opinie o DD, jeśli chodzi o kupowanie DD to trzeba trochę popytać/poszperać żeby nie trafić na bubel...

tak, mój to DD, a dokładniej napęd liniowy, bardzo fajny, cichy, zero wibracji

[Wojtek]

Nie trzeba daleko szukać Panowie, wsio opisane w temacie "Gramofon - podstawy" na samej górze działu gramofonowego.

Jeśli chodzi o "który lepszy" to zazwyczaj było to wyjaśniane przy okazji, tak więc można znaleźć tego typu dyskusje w wątkach zakupowych.
Tak czy siak, ten wątek może sobie zostać, pewnie łatwiej będzie go znaleźć i trafić na konkretne odwołania

[eenneell]

Dzieki za info!

Myśle, że to dobrze, że ten temat jest osobno
Wcześniej trafiłem na objaśnienie ww tematu, ale później nie mogłem znaleźć!
Doprecyzowywując:
"DD" - musi być podparty dobrą jakością
a "BD" to "jakoś sie kręci"

[JacK]

Z mojego doświadczenia wynika że za napędem BD przemawia ekonomia. Zazwyczaj w przypadku konieczności wymiany silnika do napędu BD można spasować jakiś tani ogólnodostępny zamiennik . W DD jest z tym kłopot.

[Sindsoron]

z tym że jak kupisz dobry gramofon DD to nie musisz praktycznie nic robić przy napędzie, a przy BD jednak co jakiś czas trzeba pasek wymieniać

[JacK]

Jak kupisz... Tylko powiedz mi dlaczego jest tyle wątków o problemach z gramofonami ? Może dlatego że w większości są to sprzęty liczące po kilkadziesiąt lat i mają prawo się zepsuć. Czasami użytkownicy nawet nie wiedzą że mają zepsuty gramofon. Byłem ostatnio u znajomego zapuścił swój gramiak i na każdej zapodanej płycie trzeszczało. Facet myślał że ma tak uszkodzone płyty , a mi to wyglądało na zakłócenia od szczotek silnika. No i okazało się że to ja miałem racje bo szczotki w silniczku już prawie nie istniały. Tylko udanych zakupów wszystkim życze

[Wojtek]

Tylko powiedz mi dlaczego jest tyle wątków o problemach z gramofonami ?

A ile z tych wątków dotyczy napędu? Mało.

Byłem ostatnio u znajomego zapuścił swój gramiak i na każdej zapodanej płycie trzeszczało. Facet myślał że ma tak uszkodzone płyty , a mi to wyglądało na zakłócenia od szczotek silnika.

To był gramofon tangencjalny czy jak?

[JacK]

Podałem tylko przykład i uzasadniłem dlaczego jestem za BD .Nie mam już ochoty kolejny raz spierać się z Wami na temat wyższości starego nad nowym. Bo w sumie taki nowy silnik to napewno gorszy jest od tego starego, nic że prawie bez szczotek i wprowadza zakłócenia ale za to jest oryginalny ze złotej epoki hifaju

[Wojtek]

i uzasadniłem dlaczego jestem za BD .

Doprawdy? Chodzi o tą ekonomię? Bo jeśli nie to w takim razie przeoczyłem uzasadnienie.

Nie mam już ochoty kolejny raz spierać się z Wami na temat wyższości starego nad nowym.

A kto o tym mówi? Sam zacząłeś z takim argumentem.
Przypominam, że dyskutujemy tutaj o rodzajach napędów, niezależnie od tego czy dotyczą one starego czy współcześnie produkowanego sprzętu.

to napewno gorszy jest od tego starego, nic że prawie bez szczotek i wprowadza zakłócenia ale za to jest oryginalny ze złotej epoki hifaju

Nadal czekam na odpowiedź a propos co to był za gramofon

[JacK]

Właśnie o ekonomie chodzi. To nie był tangencjalny , pisałem o ile dobrze pamiętam o Dual 415 z końcówką po kresce chyba 2. Szacowna firma wsadziła w ten model silniczek który można zamienić na taki ze sklepu elektronicznego z działu silniki magnetofonowe, który kosztuje ok. 25 zł. Wymiana paska to też podobny wydatek. Po wymianie nie szumi i tego nieznośniego pierdzenia też brak. Zaraz pewnie ktoś napisze że to tani model ale z tego co się zdążyłem zorientować w temacie do bardziej wyrafinowanych konstrukcji BD też można podpasować tanie silniki.

[eenneell]

Teraz to juz "pojąłem" co o tym sądzic, czyli:
DD vs BD
BD- kwestia 'przełożenia": czyli silnik zap...ala, a rolki (33/45) na silniku+pasek+koło pod "talerzem"= odpowiada za predkość obr "płyty" (pasek tłumi wibracje silnika)
DD- prędkość silnika= predkość obrotów "płyty" ( silnik kręcić sie ma z prędkością "płyty" czyli 33 obr/min. lub 45 ogr/ min)

Co jest lepsze
Tu odpowiedż sama sie nasuwa;

[Obywatel]

BD- kwestia 'przełożenia": czyli silnik zap...ala, a rolki (33/45) na silniku+pasek+koło pod "talerzem"= odpowiada za predkość obr "płyty" (pasek tłumi wibracje silnika)

Niechcący zahaczyłeś o trzeci typ napędu - tj. napęd rolkowy - praktycznie już dziś niestosowany W większości gramofonów o napędzie paskowym lub bezpośrednim za obroty silnika odpowiada elektronika a nie mechaniczne przełożenia. Wyjątkiem może być tu pierwszy Fonomaster (z czterema prędkościami ), w którym za obroty odpowiadała mechanika.