Witam
wczoraj w piwnicy znalazłam [kolejny ] gramofon JVC AL-E23 (taki jak ten), podłączyłam, wszystko ładnie pięknie, śmiga aż miło no i nagle bęc. Normalnie przesuwając ramię nad płytę samo powinno wystartować z obrotami a tym razem nic. Tylko raz później zaskoczył, obracał się może 3 sek i od razu zrobił auto return. No i teraz pytanie co się mogło stać? Bo jest tak, jakby nie 'zauważał' tego, że ramie jest nad płytą.
JVC AL-E23
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41509
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
JVC AL-E23
Możliwe że pasek napędowy wyzionął ducha Spróbuj podnieść talerz (albo przynajmniej gumową matę) i zobaczyć co tam się dzieje
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 sty 2011, 16:16
Re: JVC AL-E23
Sprawdziłam to i pasek jest na swoim miejscu i wygląda na sprawny ale za to odkryłam, że coś właśnie trafiło opuszczanie ramienia..
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41509
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
JVC AL-E23
To znaczy?Daiana pisze:ale za to odkryłam, że coś właśnie trafiło opuszczanie ramienia..
No to generalnie mechanika gramofonu chyba padła w takim razie Jakościowy sprzęt to to niestety nie jest.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 sty 2011, 16:16
Re: JVC AL-E23
Hm, miałam na myśli, że gdy przyciskam 'guzik' opuszczania ramienia to ono ani drgnie
No cóż, szkoda bo jak działał to słuchało się całkiem przyzwoicie. Może poszukam w swoim mieście kogoś, kto by to obejrzał z bliska, a póki co została mi jeszcze Unitra.
No cóż, szkoda bo jak działał to słuchało się całkiem przyzwoicie. Może poszukam w swoim mieście kogoś, kto by to obejrzał z bliska, a póki co została mi jeszcze Unitra.
-
- Posty: 247
- Rejestracja: 18 paź 2010, 08:58