Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
jm1964
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 23:23

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#1

Post autor: jm1964 »

Witam!
Niedawno bazując na wiedzy z forum kupiłem na pewnym zananym portalu aukcyjnym gramofon Grundig PS-2500. Znalazłem nawet wątek na jego temat, gdzie Wojtek ocenił go jako "taki OK gramofon", więc uznałem, że jako "ćwiczebny" się nada, szczególnie, że w sugerowanej cenie się zmieścił :)
Po otrzymaniu - schody:
1/. Igła przeskakuje - rozumiem, że do wymiany. Znalazłem w szufladzie kilka nowych wkładek MF101 (z ceną zakupu 260,- zł - kiedy to było? :)) - będą do testów jak znalazł. Wyważanie ramienia przede mną ale jest sporo o tym na forum, więc damy radę.
2/. I tu są schody: nie trzyma obrotów. Po głębszym przedumaniu sprawy wydaje mi się, że problem leży w automatyce, któa jest realizowana mechanicznie i o dziwo działa modelowo: podczas każdego obrotu talerza słychać wyraźnie jak coś o coś trze - 2x na każdy obrót. W momencie ocierania talerz wyraźnie zwalnia, a pomiędzy "obcierkami" obroty się stabilizują. Wymaga to wprawdzie skręcenia pitcha maksymalnie na plus.
Podejrzewam, że winien jest tu napęd automatyki ale nie wiem, jak sie do niego dobrać. Tależ nie da się zdjąć - prawdopodobnie trzeba coś odkręcić ale przez dziury w odlewie zupełnie nie umiem określić co :?:
Aha, jeszcze jedno: szczęśliwy zbywca zapewnił mnie, że gramofon przed sprzedażą sprawdził i nic się nie ocierało i obroty były ok. Czy to możliwe?

Pozdrawiam
jm1964
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41545
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#2

Post autor: Wojtek »

Niemieckojęzyczna instrukcja obsługi:
http://grundig.pytalhost.com/PS2500/

Ad.1:
OK, daj znać jak pójdzie po wymianie wkładki :)

Ad.2:
jm1964 pisze:Po głębszym przedumaniu sprawy wydaje mi się, że problem leży w automatyce
Niekoniecznie.
jm1964 pisze:podczas każdego obrotu talerza słychać wyraźnie jak coś o coś trze - 2x na każdy obrót. W momencie ocierania talerz wyraźnie zwalnia, a pomiędzy "obcierkami" obroty się stabilizują. Wymaga to wprawdzie skręcenia pitcha maksymalnie na plus.
No cóż, coś przeszkadza napędowi, a pomiędzy przeszkadzajkami układ stabilizacji prędkości obrotowej wykrywa odstępstwo i silnik stara się nadrobić :)
jm1964 pisze:Podejrzewam, że winien jest tu napęd automatyki ale nie wiem, jak sie do niego dobrać.
Zawsze pozostaje opcja rozkręcenia gramofonu od spodu :)
jm1964 pisze:Tależ nie da się zdjąć - prawdopodobnie trzeba coś odkręcić ale przez dziury w odlewie zupełnie nie umiem określić co :?:
TaleRZ da się zdjąć, nie jest niczym zamocowany ani dokręcony (nałożenie talerza na trzpień jest pierwszym krokiem instalacyjnym wedle instrukcji obsługi). Najprawdopodobniej po prostu zatkał się na trzpieniu i dlatego masz opór przy próbie podniesienia go. Proponuję zastosować tutaj sprawdzoną metodę siłową, czyli podnoszenie talerza podczas delikatnego uderzania trzpienia gumowym młotkiem (lub czymś podobnym). Powinno puścić.

Ja myślę, że wina może też leżeć po stronie paska. Możliwe że coś się obsunęło w trakcie transportu. Sprawdź czy jest dobrze zamocowany, najlepiej w ruchu. Zdejmij sobie matę i uruchom napęd.
jm1964 pisze:Aha, jeszcze jedno: szczęśliwy zbywca zapewnił mnie, że gramofon przed sprzedażą sprawdził i nic się nie ocierało i obroty były ok. Czy to możliwe?
Kwestia zaufania. Możliwe że coś się stało podczas transportu. Szczególnie że przed wysyłką nie zdjął talerza ani paska (a powinien).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jm1964
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 23:23

Re: Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#3

Post autor: jm1964 »

Dzięksy Wojtku, też tak czułem, że trzeba gada siłą.
Wieczorem się wezmę za działalność, a po walce opiszę co i jak udało mi się zepsuć :mrgreen:
Pozdrawiam
jm1964
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41545
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#4

Post autor: Wojtek »

Generalnie do operacji siłowego zdejmowania talerza przydałyby się dwie osoby :) Bo jedną ręką podnosząc talerz, a drugą waląc młotkiem to akurat może się źle skończyć :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jm1964
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 23:23

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#5

Post autor: jm1964 »

Dzięki za rady - obyło się bez młotka. Talerz zdymnąłem bez zbytniego trudu - wystarczyło obczaić jak to działa. Jedyną "siłą" przytrzymujacą go na miejscu była ta wynikająca z napięcia paska. Paseczek zdjąłem, tależ - do góry hoop - i okazało się, że:
Po zdjęciu paska talerz - poza obszarami działania automatyki - obraca się leciutko, bez zadnych zgrzytów i szmerów.
Po założeniu paska - jak wcześniej, słychać - choć bardzo delikatnie - ocieranie i nadala zwalnia.
Zupełnie nie wiem ki czort. Myślałem, ze może pasek jest za luźny - lipa, naciągnięty jak struna, wszystko jak trzeba. Przy obracaniu talerza ręką ze zdjętym paskiem - nie czuć nawet najlżejszych oporów i zakłóceń, wszystko sztywne jak drut, a po założeniu paska - zwalnia. Nierównomierność prędkości jest zdecydowanie większa przy 33 obrotach niż przy 45.
Co ciekawe, ma też inny charakter - przy 33 zwalnia 2 x na każdy obrót (raz na obrót, z echem po jakichś 120 stopniach), a przy 45 delikatnie równomiernie faluje.
Nie mam pomysłu. Trochę się boję rozmontowywac automatykę, żeby mi części na ciągnik nie zostało :lol: zresztą na logikę nie tu powinien tkwić problem, ponieważ w czasie odtwarzania napęd automatyki jest mechanicznie odłączony... :naughty:
Oś talerza jest obsadzona w tulei z plastiku - może tam jakiej oliwy zapuścić?

I jeszcze jedna kwestia - wkładka. Czy ma ktoś jakiś patent jak zdjąć te wsuwki ze styków? Siedzi to-to jak nabite albo zapieczone, pencetą ruszyć się nie da, w imadło nie wstawię - chyba że całość, ale to dopiero jak się wkurzę... :think:

Dobra, dosyć na dzisiaj.

Ukłony dla wszystkich - wszelkiej pomyslności w nowym lepszym roku i udanej zabawy - przy winylach :dance:

Pozdrawiam
jm1964
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41545
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#6

Post autor: Wojtek »

A poobserwowałeś jak zachowuje się mechanizm bez założonego talerza? Czy po prostu w tym modelu nie da się tego tak zrobić?
Gramofon uruchomi się nawet jak talerz jest zdjęty. Można by też spróbować "ręcznie" ruszyć pasek.

Problem najprawdopodobniej leży w jednym z punktów styku paska z mechanizmem (jedna z prowadnic? oś silnika?), o ile talerz z niczym się nie styka, ale chyba nie skoro bez paska obraca się on swobodnie i bez oporów.

Jesteś pewien, że nie jest to kwestia złego założenia paska? Coś jak u dehy w jego Pioneerze SPL-40.

Może popstrykałbyś trochę zdjęć? Możesz je nam tutaj wrzucić do wątku :)
jm1964 pisze:zresztą na logikę nie tu powinien tkwić problem, ponieważ w czasie odtwarzania napęd automatyki jest mechanicznie odłączony... :naughty:
Dlatego odrzucam tą diagnozę :)
jm1964 pisze:Czy ma ktoś jakiś patent jak zdjąć te wsuwki ze styków? Siedzi to-to jak nabite albo zapieczone, pencetą ruszyć się nie da, w imadło nie wstawię - chyba że całość, ale to dopiero jak się wkurzę... :think:
Pewnie zastygło. Ja osobiście radziłem sobie zawsze różnymi pincetami. Jeśli chodzi o czyszczenie to można by psiknąć styki alkoholem izopropylowym (do czyszczenia elektroniki itd.) i wtedy jeszcze spróbować wysunąć.

Jak nie da rady to działaj na brutala :) Bolców po stronie wkładki czy headshella raczej nie wyciągniesz, a kabelki nowe to groszowy koszt.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jm1964
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 23:23

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#7

Post autor: jm1964 »

Wymiana wkładki

Zadziałałem na brutala - poszło. Najbardziej się bałem oberwania tych kabelków - łapy mam dość potężne:) a kabelki jak nitka - ale jakoś się udało, tak jak pisałeś: pęsetka, po głebszych ogledzinach okazało się, że złączki nasunięte na styki wkładki nie są zupełnie okrągłe. Wykorzystując spłaszczenie udało mi się obrócić złączkę na styku i delikatnie obracając zsunąć. I tak 4 razy.
Niestety wkładka Mf 101 nie jest zupełnie standardowa. Do tego koszyczka nie pasuje. udało mi się ją zamocować ale o regulacji nie ma mowy. Wkładka jest kilka milimetrów dłuższa od Audiotechniki, które była dotychczas, tak, że wkładka niemal na ścisk weszła na swoje miejsce na długość - styki z trudem mieszczą się w koszyczku.
Nastepnie korzystając z instrukcji http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=152 wyważyłem ramię - ustawiłem na 1,75g i tak samo antyskating. Na tyle na ile mogę to ocenić działa normalnie.

Obroty

niestety w tym modelu pasek chodzi bezposrednio po talerzu (specjalne wyprofilowanie w spodniej części) dlatego włączyc napedu bez talerza nie można. Spróbuje jeszcze psiknąć WD-40 do piasty, żeby wykluczyć to miejsce. Jeśli tam jest jakis problem to powinno pomóc. Piasta jest z plastiku - tego typu ustrojstwa działają na ogół bez smaru ale zaszkodzić nie powinno. Jeśli nie piasta to pozostaje elektronika - tu już będę potrzebował fachowca, na szczęście mam takich :)

pozdrawiam
jm1964
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41545
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#8

Post autor: Wojtek »

Powodzenia z naprawą napędu w takim razie :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jm1964
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 23:23

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#9

Post autor: jm1964 »

"No i klapa, panno Irenko".
Byłem u pana fachowca od adapterów - zrobił co trza, czyli spsikał łożysko jakimś "szuwaksem".
To znaczy konkretnie: odradził WD-40, który podobno zawiera jakiś kwas. Kwas owszem pomaga w rozpuszczeniu brudu ale w dłuższym okresie prowadzi do śniedzenia "konserwowanych" powierzchni :idea: A co zrobi zaśniedziała (porowata) rolka z miękką plastikową tuleją to potrafię sobie wyobrazić, jako że przed wielu laty nabyłem był taczkę z takim rozwiazaniem: "łożysko nie wymagające smarowania" czyli właśnie tuleja z plastiku i stalowa oś. No i wyobraźmy sobie, jak to pracuje wielokrotnie polane zaprawą murarską - czyli z piaskiem w środku. Skrzypi wprawdzie mniej niż tradycyjna nienasmarowana taczka ale obraca się zdecydowanie ciężej. Ale jak się do końca zatrze, to mam w zapasie - z wyprzedazy w GS-ie - nowe kółko, tym razem z łozyskiem kulkowym - nie dam się łatwo :naughty:
Wracając do fachowca i gramofonu: łożysko smaruje się środkiem Kontakt 40 (kryptoreklama) króry nie ma w składzie rzeczonych kwasów i nie powoduje zmian chemicznych konserwowanych powierzchni. :idea:
No więc mamy taki stan: pan fachowiec przesmarował ułożyskowanie talerza, odnalazł również dwa "peerki" (PR - potencjometr regulacyjny, umieszczony na płytce drukowanej, przestawiany małym śrubokrętem) do ustalenia zakresu regulacji "pitch'a".
Po zgrubnym ustawieniu obrotów "pitch" jest w stanie wyłapać "zero" ale nie jest to zero doskonałe. Niestety, jeden raz na obrót prędkość ulega falowaniu, prostokąty na obrzeżu talerza przesuwają się o kilka milimetrów w tę i we w tę.
Fachowiec stwierdził. ze to jest ok. i że przy tym systemie lepiej się tego ustawić nie da. Kropka.
A ja to kołysanie słyszę (albo mi się wydaje). Domownicy nie słyszą albo są mili.
Szlag mnie trafi! I co tu robić, panie redaktorze kochany?

Pozdrawiam
jm1964
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41545
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#10

Post autor: Wojtek »

jm1964 pisze:Niestety, jeden raz na obrót prędkość ulega falowaniu, prostokąty na obrzeżu talerza przesuwają się o kilka milimetrów w tę i we w tę.
Jeśli mówisz o stroboskopie to jest to normalne zachowanie :) Przynajmniej ja nigdy nie widziałem idealnie i sztywno stojących linii stroboskopu na żadnym gramofonie :)

Skoro pitch jest skalibrowany, łożysko przesmarowane, wnętrzności zbadane, to co nam zostaje? Hmm... Może jednak jest jakaś nierówność na pasku, może jednak jest on do wymiany. Najgorsze co może powodować problem to wadliwy układ stabilizacji obrotów.

Ostatecznie wiesz, że jeśli nie jesteś zadowolony ze sprzętu to możesz sprzedać Grundiga i kupić co innego? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
chrzan49
Posty: 247
Rejestracja: 18 paź 2010, 08:58

Grundig PS-2500 - nie trzyma obrotów.

#11

Post autor: chrzan49 »

Lepiej się tego cuda pozbądź.Do łożysk ślizgowych tylko oliwka do maszyn do szycia albo syntetyk samochodowy.Gramofon mógł być walnięty w talerz i łozysko się opuściło lub uszkodziło.Talerz może przycierać o mechanizm wyrzutu ramienia.
ODPOWIEDZ