Trafiłem na forum po poszukiwaniach tematów o gramofonie garrard - to było jedno z trafień.
Tak więc jeszcze raz dzień dobry

Podstawowe pytanie to czy komuś będzie chciało się pomóc

Ten gramofon to pewnie nic specjalnego ale mam do niego ogromny sentyment - jest praktycznie w rodzinie tyle samo lat co ja


Kilka lat temu zmieniłem mu przewody na RCA i podczas tego zabiegu uruchomiłem automatykę ale nie do końca działała ona prawidłowo.
Zauważyłem też że przewody wychodzące z ramienia są bardzo utlenione - ciężko nawet było lutować do nich przewody wyprowadzajace sygnał.
Na innym forum podano mi mi 2 namiary na fachowców ale jedni mnie olali (chyba dla tego że hi-end jest jednak bardziej opłacalny


Teraz doszła sprawa kolejna - niestety automatyka zwariowała kompletnie i ramię przesuwa się nad płytę w okolice mniej wiecej takie jak dla singli....
ale to mniejszy problem choć wolałbym żeby działało.
Podstawą jest kilka kwestii regulacji ramienia i wkładka
Mam shura 75 m
Efekt jest taki że sa płyty gdzie pojawiają się wyższe tony o takiej częstotliwości że ten sygnał zostaje "zapiaszczony" (jedyne określenie które mi przychodzi do głowy)
Regulacji niby dokonałem ale dziwi mnie że ramię mogę przekręcić wzdłuż osi ramienia - tym samym zmieniając kąt igły (?) ale nie jest to jednocześnie taki luz "luźny" uszkodzeniowy (nie wiem jak to inaczej określić) to wyglada jaky ramię było w takiej swoistej kołysce z ograniczeniem ruchu. Przy pomocy jednej ze śrub i podkładeczki z izolacji - unieruchomiłem ramię ale wszystko zaczęło gorzej chodzić. Więc wróciłem do stanu pierwotnego.
Teraz mam kilka pytań....
- chciałbym zweryfikować moje ustawienie ramienia i igły
- czy to zapiaszczenie to moze być kwestia wkładki czy ustawienia
- jaką ew. wkładkę proponujecie do 200-300zł
- czy znacie może w warszawie punkt lub człowieka lubiącego starocia - który mógłby zająć sie tym sprzętem...