Pro-Ject RPM 5.1 Goldring 1012GX

[sk-victor]

Po latach różnych gramofonów w tym tangencjalnych Technicsów, Philips 877, Technics SL-1310 mkII z różnymi Shurami, Audiotechnikami itd. kupiłem to co w temacie. Wiem Pro-Ject jest raczej niezbyt kochany na tym forum. Ale.... Po prostu to co słyszę teraz wywaliło mnie dosłownie z butów. Powiem tak... nie wiedziałem, że gramofon może TAK zagrać. Dodatkowo moje płyty zyskały nowe życie. Pewnie igła z tym szlifem operuje troszkę w innych rejonach rowka tych mniej zniszczonych życiem. Oczywiście obsługa Pro-Jecta jest jaka jest ale to GRA.

[Jozi]

Po latach różnych gramofonów w tym tangencjalnych Technicsów, Philips 877, Technics SL-1310 mkII z różnymi Shurami, Audiotechnikami itd. kupiłem to co w temacie. Wiem Pro-Ject jest raczej niezbyt kochany na tym forum. Ale.... Po prostu to co słyszę teraz wywaliło mnie dosłownie z butów. Powiem tak... nie wiedziałem, że gramofon może TAK zagrać. Dodatkowo moje płyty zyskały nowe życie. Pewnie igła z tym szlifem operuje troszkę w innych rejonach rowka tych mniej zniszczonych życiem. Oczywiście obsługa Pro-Jecta jest jaka jest ale to GRA.

Oj tam zaraz niezbyt kochany, nie każdy lubi jego wygląd .
Ja tam wolę swojego czołga .
No ale jak ma nie grać, jak wkładką podwoiłeś wartość zestawu .

[darkman]

No skąd, że nie lubiany? Po prostu obiektywnie oceniany. Jak się podoba i jesteś zadowolony, to looz. Miłość jest ślepa, bo kocha się za nic. A wkładka bardzo, bardzo, fajna z bdb półki, ostry szlif - ciekawy GX Giger_2 i to ona tu gra pierwsze skrzypce. I może o to chodzi waśnie.
Tylko się cieszyć, bo obchodzi Ciebie, że ktoś nie lubi Twojego gramofonu .?.?.? u mnie tego typu oceny zawsze wzbudzają uśmiech politowania, jeśli dotyczą akurat mojego modelu, sprzętu czy wkładki. To generalnie walą mnie jak kilko kitu. Głuchy nie jestem. Jeszcze.

[sk-victor]

Jedzie jeszcze do mnie Technics SL-1500C też w dobrym budżecie. Tak się właśnie zastanawiam co zostawić Projecta RPM 5.1 czy SL-1500. Zakładam że oba z Goldringiem będą grały pięknie. Technics kusi techniką a RPM mi się podoba

[Jozi]

Jedzie jeszcze do mnie Technics SL-1500C też w dobrym budżecie. Tak się właśnie zastanawiam co zostawić Projecta RPM 5.1 czy SL-1500. Zakładam że oba z Goldringiem będą grały pięknie. Technics kusi techniką a RPM mi się podoba

Możesz mieć dwa chyba, że musisz sprzedać to zdecydowanie zostawiłbym technicsa.

[sk-victor]

Zrobiłem porównanie. Technics z Ortofonem 2M RED i ProJect z Godringiem.... Jezu różnica taka, że żona z kuchni usłyszała. Oczywiście wiem, wiem daj Technicsowi Goldringa. Na razie nie chciałem naruszać kalibracji i tak się bawiłem kontrolnie aby mieć jakieś nauszne porównanie. Tak się bawiłem, że mi Goldring na mate kręcącą się opadł. Aż z bólu zawyłem...

[domibobi]

Tak się bawiłem, że mi Goldring na mate kręcącą się opadł. Aż z bólu zawyłem...

Ale wszystko w porządku z igłą? Mam nadzieję

[darkman]

Ostra jest. Tylko się wbiła w biurko i tyle dziurkę w blacie można zaszpachlować i potem bejca + wernix do renowacji.

SL1500C z nowej serii bardzo fajny, ale dobrego budżetu to on nie ma z założenia. Jeden z lepszych modeli w tej chwili wartych nabycia, choć bez względnej gloryfikacji. Ostatnio coś koło miesiąca taki użytkowałem intensywnie, prawie po całych dniach grania towarzyszącego. Bardzo przyjazna maszyna.
Co do 2MRed i Goldi, to zaskakująca opinia nieco, bo Red detalicznie ostry z podbarwieniem, więc kosmicznej różnicy zwłaszcza w dynamice być nie może. Jest w prezentacji i detalu oraz naturalnej głębi, podczas gdy Red owej naturalności jest pozbawiona, ale skoro tak słyszysz to też cool. Tyle słyszę ja i opisuję jako własną impresję co do brzmienia.

[sk-victor]

Jest w prezentacji i detalu oraz naturalnej głębi, podczas gdy Red owej naturalności jest pozbawiona, ale skoro tak słyszysz to też cool. Tyle słyszę ja i opisuję jako własną impresję co do brzmienia.

No właśnie zabrakło w RED tego powietrza, przestrzeni, oddechu. Owszem był kłujący po uszach ale właśnie kłujący a nie "skrzący" się perlisty. Dzwoneczki dzwoniły ale bez tego wybrzmienia, tej aury pozostającej po dźwięku zasadniczym Dobra bo pierd... głupoty jakbym się Pacuły naczytał czy innego Stryjeckiego

Ale wszystko w porządku z igłą? Mam nadzieję

Chyba tak Co prawda mata włochata i mogła igłę z korzeniami wydrzeć ale zareagowałem

[sk-victor]

SL1500C z nowej serii bardzo fajny, ale dobrego budżetu to on nie ma z założenia. Jeden z lepszych modeli w tej chwili wartych nabycia, choć bez względnej gloryfikacji. Ostatnio coś koło miesiąca taki użytkowałem intensywnie, prawie po całych dniach grania towarzyszącego. Bardzo przyjazna maszyna.

Tylko winda w nim jest mało przyjazna. Dawne rozwiązania były bardziej płynne. Tutaj to opuszczanie ramienia takie jakieś dziwne. A auto lift stuka elektromagnesem niekulturalnie. Punkt zadziałania auto stopu jest regulowany w... menu serwisowym, ech co za czasy. Tutaj w niby prostym gramofonie pełno elektroniki ze sterowanie prockiem a w PJ deska z silnikiem zawieszonym na gumce od gaci...

[darkman]

Autolift poprzełaczaj kikukrotnie kombinacją przycisków, powinno zaskoczyć o ile zrobisz to z przerwami np na odtworzenie 2-3 utworów końcowych.

[Wojtek]

Goldringi serii 1000 są bardzo spoko i nadal wypadają bardzo korzystnie cenowo, choć gorzej niż w czasach przed-brexitowych.

[sk-victor]

Cóż tak po prawdzie, podoba mi się Pro-Ject 5.1. Ta jego surowość i 100% manualność generalnie mi nie przeszkadza a nawet w sumie jest fajna. Napęd wbrew temu co czytałem jest absolutnie niesłyszalny i silnik działa znakomicie. Jednak muszę coś wybrać. Pewnie pozostanie ze mną SL-1500C z Goldringiem. Wieczorem wystawię RPM 5.1 do działu sprzedaży. Zestaw jest kompletny. Gramofon, docisk, karton, papiery. Dodatkowo Speed box II i pokrywa. Czyli fajny zestaw. Stan gramofonu bez przesady mogę określić - jak nowy. Wkładka z którą go wystawię to Ortofon OM z igłą 10

[sk-victor]

Autolift poprzełaczaj kikukrotnie kombinacją przycisków, powinno zaskoczyć o ile zrobisz to z przerwami np na odtworzenie 2-3 utworów końcowych.

On działa ok tylko jego zadziałanie jest głośne i nieprzyjemne. Słychać zadziałanie elektromagnesu. Wiedząc jak odbywało się to w gramofonach z czysto mechanicznym automatem to jest to jakby cofnięcie się w rozwoju

[sk-victor]

Szablonik...