Pro Ject Debut Carbon DC + Ortofon 2M Red - kalibracja

[Elbing]

Na zdjęciach poniżej jak sobie junior skalibrował wkładkę Ortofon 2M Red w swoim pierwszym porządniejszym gramofonie Pro Ject Debud Carbon DC. Nie ma niestety instrukcji w języku polskim do tego gramofonu więc bazował na wersji w języku angielskim. Siłę nacisku ustawił pokrętłem przeciwwagi na 18Nm (waga jubilerska pokazuje nacisk igły 1,79 g bez ciężarka antyskatingu i 1,76 g z założonym już w.w ciężarkiem). Używał firmowego szablonu Pro-Ject do kalibracji wkładki dołączanego do gramofonu. Jak bardziej doświadczeni forumowicze to widzą ? Junior ma coś do poprawki czy korekty ? Zaopatrzyć go w jakiś lepszy szablon do kalibracji wkładki w tym gramofonie albo jakieś inne narzędzia do tego ? Kupuje kolejne winyle więc nie chcę by zrobił sobie frezarkę do płyt z tego gramofonu

[Piterski]

Zdjęcia mogą przekłamywać, ale jeśli tego nie robią to wkładka nie trzyma konta styczności igły w skrajnym położeniu.
Poszukajcie prostego cienkiego wkładu grafitowego do ołówka i przyklejcie płasko do czoła wkładki, wtedy można ocenić na ile czoło jest równoległe do linii na szablonie.

[Bacek]

A z drugiej strony, skoro nie wiesz do końca co robisz to szablon z łukiem lepiej zweryfikuje dokładność ustawienia overhang. Kropki to rozwiązanie dla masochistów którzy przy okazji dokładnie wiedzą co robią.

Po wydrukowaniu sprawdź czymś długości na wydruku, żeby nie był że program jakoś to skaluje. Jeżeli overhang jest ustawiony poprawnie to jak raz, z jednej strony płyty trafisz igłą w łuk to bez kręcenia płyty musisz trafić w ten łuk po przeciwnej stronie. Jak nie trafiasz to overhang błędnie ustawiony. Dopiero potem można bawić się z kątami. Do ustawiania kątów wyzeruj antyskating.
Załączony plik to odpowiednik
https://www.ebay.ie/itm/115704652808?ha ... BMwsiLtelh

[Elbing]

Dzięki gorące za odpowiedzi. Dam młodemu wydruk i przekażę ten patent z rysikiem. Niech się bawi. Ja już nie mam tak dobrego wzroku, żeby to ustawiać - ręka już za krótka w moim wieku

[Bacek]

Ja już nie mam tak dobrego wzroku, żeby to ustawiać - ręka już za krótka w moim wieku

Też nie mam, dlatego używam telefonu jako lupy, zoom i wszystko widać.

[Elbing]

Po nadzianiu wydruku na szpindel wygląda, że overhang jest poprawnie ustawiony - czubek igły trafia dokładnie w łuk bez obracania talerza po obu stronach płyty. Młody niech się bawi z rysikiem jak wróci z zajęć. Zastanawiam się czy nie kupić tego zastawu z Ebay. W naszych polskich sklepach czy na alle... tego nie widziałem.

[Bacek]

Nic nowego Ci to nie wniesie, to nadal wydruk tylko że na kartonie, jak bo to jakieś plexi czy tworzywo było to rozumiem że pociągnie dłużej.

A parametry ma identyczne bo tak na prawdę tylko trzy wartości z tego ustawiają całość, a nawet dwie czyli effective length i offset angle. Całą resztę da się wyprowadzić z tych dwóch (ew rozbijając effective length na pivot to spindle + overhang)

[Elbing]

Jednak młodsze oczy to lepsze oczy. Juniorowi wyszło cos takiego z rysikiem od ołówka. Pyta czy dobrze zrozumiał podpowiedź ?

[Piterski]

Trzeba ją delikatnie obrócić przeciwnie do wskazówek zegara. Grafit ma być równolegle do rzędu tych krótkich linii.

PS. Chyba że to perspektywa zdjęcia to przekłamuje.

PS. Czepiam się, właściwie może być.

[Elbing]

Grafit jest równolegle do rzędu tych krótkich linii tylko na zdjęciu zlał się z linią idącą od środka szablonu.

[Bacek]

Pietrski ma rację że widać bardzo lekkie przekoszenie grafitu.
Przy czym na na górnej fotce w jedną stronę a na dolnej w przeciwną. Może to wskazywać że overhang nie jest super w punkt (albo otwór w szablonie wycięty niezbyt dokładnie)
Ale myślę że nie ma się co aż tak mścić. Nie ma gwarancji że odudowa heashella jest idealnie równo wklejona Ja raczej staram się patrzeć od przodu czy wspornik igły pokrywa się z liniami. Oczywiście wszystko przy wyzerowanym antyskatingu. Po ustawieniu kąta warto ponownie sprawdzić overhang bo jakaś szansa że się przestawi w trakcie jest.

[Elbing]

... Ja raczej staram się patrzeć od przodu czy wspornik igły pokrywa się z liniami. Oczywiście wszystko przy wyzerowanym antyskatingu. Po ustawieniu kąta warto ponownie sprawdzić overhang bo jakaś szansa że się przestawi w trakcie jest.

Młody pożyczył sobie ode mnie lupę o dużym powiększeniu (służy mi do oceny czubków stalówek w starych piórach jak bardzo są zjechane i jakiego szlifu wymagają). Czubek igły jest idealnie w punkt przecięcia linii a wspornik równolegle do tych grubszych linii (leżących blisko siebie) z szablonu.

[Bacek]

No i git, pozostaje tylko grać.

[Elbing]

Młody dobrze zrozumiał ? :
- regulacja overhang to manewr wkładką w osi przód - tył w headshellu (przesuwanie wkładki ze śrubami bez obrotu) ?
- regulacja kąta to obracanie wkładką w headshellu w miejscu (bez ruchu śrub mocujących) ?
Wyszło, że metoda z rysikiem też nie jest super precyzyjna - taśma różnie trzyma rysik do czoła wkładki na co zwrócił uwagę @Piterski - może nie oddawać równoległości czoła wkładki do linii z szablonu. Pomysł z lupą o bardzo dużym powiększeniu (15-30x) okazał się niezły - widać wyraźnie jak igła ze wspornikiem są de facto ustawione względem linii z szablonu i gdzie jest czubek igły. Powyższy tok rozumowania nastolatka jest w miarę poprawny ?

[darkman]

Powyższy tok rozumowania nastolatka jest w miarę poprawny ?

Tego nie wiemy. Potrzebny jakiś pedagog ze specjalizacją: nastolatki pod opieką dorosłych z tendencją psychoanalizy.
Może niech nastolatek się tu zapisze, co tak będziemy gadać przez opłotki?