Jak zabezpieczyć gramofon do wysyłki?

[Tyrystor]

Mam nadzieję, że utrafiłem z działem O ile niczego nie przeoczyłem, to takiego tematu jeszcze nie było, a sądzę, że by się przydał

Niedawno sprawiłem sobie Technicsa SL-5310, więc mój poprzedni sprzęt (SL-3210) zmieni wkrótce właściciela.
Moje dwa poprzednie gramofony przyszły całe i zdrowe, choć jedynym śladem ingerencji sprzedawców było trochę taśmy. Słyszałem jednak, że dobrze byłoby zrobić z gramofonem przed jego zapakowaniem i wysłaniem ciut więcej. Co zdemontować, zablokować, wsadzić, wyjąć?

Aha, na szczęście zachowałem kartony, gazety, folie i styropiany, w które opakowany był obecny gramofon, wędrując do mnie.

Z góry dzięki za wskazówki.

[Wojtek]

Przede wszystkim warto zdjąć talerz i przeciwwagę ramienia. Talerz można opatulić i przykleić do spodu gramofonu np.
Ramię trzeba zablokować blokadką do stopki i jeszcze jakoś dodatkowo, żeby sobie przypadkiem nie latało pod wpływem wstrząsu.

Pokrywy nie zdejmujesz z zawiasów i przyklejasz ją po bokach do obudowy by się nie otwierała podczas podróży.

Takie rady wpadają mi do głowy

[eenneell]

Pokrywy nie zdejmujesz z zawiasów i przyklejasz ją po bokach do obudowy by się nie otwierała podczas podróży.

A do tego SZTYWNE PUDŁO!!! - styropian +bąbelki (żeby czasem jakaś idiota nie zmasakrowała plexi- tak miałem; pokrywa popękana )

[Wojtek]

Tak, pod pokrywę warto coś wsadzić dla usztywnienia.
Styropian to tak średnio w tej sytuacji bo może się coś wykruszyć/powpadać do wnętrza (szczególnie przy zdjętym talerzu

[hansu]

Dobrym pomysłem jest (poza opisanymi powyżej) owiniecię gramofonu (już po wyjęciu talerza i przymocowaniu ramienia) przezroczystą folią (taką, jak do żywności ) - szczelnie. Dzięki temu nie trzeba przyklejać pokrywy i można zapakować w styropian nie martwiąc się o kuleczki, które mogą powpadać do środka. Do tego oczywiście folia bąbelkowa (między folię i styropian) i ewentualnie duże bąbelki na zewnątrz styropianu. Bardziej pancernie się już chyba nie da