Thorens td 126 Mk III +Telefunken s 600 - problem + wzmacniacz AVT5392

[gyro4841]

Witam.
Owy gramofon "wpadł mi w ręce" ale mam kilka problemów tj.
- nie działa podnośnik ramienia tak jak na zdjęciu - po rozkręceniu gramofonu pod tą wajchą od podnoszenia nic się nie dzieje. czy da się to jakoś naprawić? czy jest sens w tym grzebać?
podnośnik jest cały czas w tej pozycji co na zdjęciu.

Gramofon zakupiłem szczerze dla ramienia (chciałem zobaczyć coś innego w moim gramofonie Thorens td 126 III - zwłaszcza że kiedy dorabiałem podstawy z drewna pod ramię SME to zrobiłem sobie więcej płytek ze sklejki - teraz tylko trzeba otwory powiercić - a wiecie jesień i zima idzie i trzeba jakieś zajęcie mieć by nie zgłupieć.
- czy ktoś z was dorabiał podnośnik ramienia do tego ramienia ortofon as212 (wyrzucają ten oryginalny, a montując inny z wajchą przy ramieniu?)

[gyro4841]

Oki znalazłem. Winny jest zaschnięty smar pomiędzy ruszająca się blaszka. Namoczymy w rozpuszczalniku i zobaczymy co będzie dalej. Najważniejsze że elektromagnes działa bo przyciąga ta pierwsza płytkę. Martwi mnie to że ktoś na "chama" zgiol ramię dźwigni. Mam nadzieję że się naprostuje

[konrads0]

[gyro4841]

Witam.
Jednak zaniechałem dalszej zabawy z tym gramofonem (szanowna małżonka skutecznie mi wybiła go z głowy).
Zostawiam sobie jednak ramię do dalszej zabawy w przyszłości.
Co się tyczy tego smaru - kurka nawet nie wiedziałem że on może tak po czasie zaschnoć. Jakby ktoś klejem skleił. Ani nie drgnelo - musiałem na siłę to rozdzielić. Ale jest to naprawione i działa tzn winda reaguje na ruchy wajchy podnoszenia i opuszczania ramienia.

[gyro4841]

Witam ponownie. Czy ktoś z was miał doczynienia z tym ramieniem a dokładnie z jego windą? Czy istnieje jakaś sensowna tania przeróbka tego ustrojstwa niż zakup np z fonomastera lub z aliexpress (https://a.aliexpress.com/_mqRxGeB). Może ktoś podeśle jakieś zdjęcie lub rozwiązanie. Za wszelkie sugestie i pomoc będę wdzięczny.

[gyro4841]

Dawno nic tutaj nie pisałem - zresztą to i tak monolog (sam do siebie pisze). Odstawiłem trochę ten projekt z ramieniem na drugie tory ponieważ wziołem się za inny. Dziś uruchomiłem na sucho i jak na razie nie wybuchło. Napięcie trochę duże - ale bez lamp tak podobno ma być. Na razie uruchomione przez żarówkę. Jutro będę walczył dalej z trafami głośnikowymi i zobaczę czy będzie działało . Niby wszystko już mam tj. elementy ale odwieczny brak czasu.
Co się tyczy ramienia - powolutku idzie dobra droga. Dorobiłem tulejkę oraz podnoszenie ramienia. Jak skończę to "cudo" pewnie wzme się za to cacko.
Wiem że dostanę baty (nawet od admina bo to nie ten dział)

[Mawis]

Ja czytam ale od admina to baty za wziolem i zagiol...na szczescie on chyba nie czyta i dlatego nie reaguje
Pzdr

[gyro4841]

Udało się wstepnie uruchomić. Oczywiście nie obyło się paniki, że nie działa tzn. że kasa poszła w błoto, a mianowicie po włożeniu lamp i włączeniu wzmacniacza przez żarówkę ona się dalej świeci, a napięcia na wzmacniaczu beznadziejne (tragiczne) - czekam, czekam i nic, ciągle tak samo. Po wypięciu żarówki i podłączeniu bezpośrednio do sieci (jak się do tej pory nie spaliła to się już nic nie mogło stać) banan na twarzy (po około 2 minutach jak się wzmacniacz nagrzał). Spokojnie mogłem iść spać bo rano do pracy. Zatem działa - teraz środek trzeba ogarniać by był większy ład ...
Ps. Wiem że styl i błędy to moja zmora - ale i autokorekta telefonu też robi swoje.

[Mawis]

Brawo! Jest sukces! To wazne

[gyro4841]

Ukonczone. Stoi w komplecie z resztą i gra.
Dziękuję forumowemu guru w dziedzinie lamp za rozwianie wątpliwości i cenne wskazówki - mowa o koledze MISSE. Dowiedziałem się również, że w moim mieście jest sklep z lampami i nie tylko...
Na razie selektor wejść nie działa (zgapiłem się jak zamawiałem transformator zasilajacy o dodatkowym wyjściu, a zakupiony zasilacz siał niemiłosierne - był to zasilacz do LED).
Zatem mój pierwszy lampiak zrobiony

[MISSE]

Dziękuję forumowemu guru

nie poczuwam się, nawet nie mam tyle lat co Pawelec

[gyro4841]

Oki dorobiłem brakujące elementy i w najbliższym czasie będę składał drugiego Thorensa TD126 III lecz z ramieniem Ortofona

[gyro4841]

Dzięki koledze: "Pawelec" pracę ruszyły dalej - wiem że topornie to idzie ale jakość spiny nie mam, bo mam już taki sam gramofon tylko z ramieniem SME. Jedynie chęć posłuchania shura v15 z ramieniem ortofona pcha mnie pomału naprzód. Tak na marginesie ile ten telefunken miał dziwnych rozwiązań (czujnik halla, światłowód, fotorezystor, elektromagnes, dotykowe przełączniki) ale moim zdaniem daleko mu do thorensa. Praktycznie wszystko zostało złożone. Teraz obmyślam patent na wyłącznik krańcowy ramienia (czyli ten walec z kawałkiem metalu z którym walczyłem podczas montażu ramienia SME)

[gyro4841]

Kolejny dzień spędzony na składaniu - topornie to idzie ale jest sukces
Działa. Talerz kręci, muzyka leci. Szkoda że tylko w trybie ręcznym - silnik od napędu podnoszenia zacina się i nieraz trzeba mu pomóc ręcznie aby zaczął podnosić - ale i tak dzięki Pawelcowi mam wspornik .
Ogarne jeszcze pokrywę (w jednym miejscu jest delikatnie uszczerbiona i plastikowe mocowania pokrywy są klejone - ale najważniejsze że działają)
Zatem mam następcę Saby (już druga połówka wrzeszczy że ile tego....). Będzie mi szkoda sprzedać Sabe ale tego nie sprzedam ponieważ płyta była pęknięta i ja latałem, a po drugie to składak.

[gyro4841]

Poskładane "całe w kupę". Czeka jeszcze polerowanie pokrywy bo... ale wszystko w swoim czasie