Sharp RP-103H

[cezi]

No i dramat. Otworzyłem w gramofonie klapki aby sprawdzić boczne igły. Faktycznie jedna wkładka i igła to audio-technika, natomiast ta igła która miała być nowa faktycznie tak wygląda. Tulko, że to nie jest igła do tej wkładki!!!! Coś naciśnięte nie do końca prosto - wygląda jak igła za 5PLN. Jutro może zrobię zdjęcia. Najgorsze jest to, że igła nie znajduje się dokładnie nad czyms w rodzaju diody która odczytuje ścieżki na płycie. Obawiam się, że nie tylko igła ale cała wkładka będzie do wymiany.

Cezi

P.S. Krzyś - jak otworzyłem klapki to na jednej był przyklejony kwadrat około 2x2 cm czegos w rodzaju gąbki, która ze starości się skruszyła w pył. Było to przyklejone na lewej klapce (od dolnej igły) na wysokości wkładki - czy też masz cos takiego w swoich sprzętach?

Cezi

[Wojtek]

oczywiście na aukcji pisał, że ma ten sprzęt od 1985 roku, czyli zakładając, że "83" w jego mailu to rok urodzenia, to w wieku 2 lat, w kraju, w którym brakowało wszystkiego, miał bardzo fajną i mimo wszystko dość drogą (500 GBP) wieżę)

Login sprzedawcy nie zawsze jest odzwierciedleniem jego "prawdziwego ja"

[Krzyś]

No i dramat. Otworzyłem w gramofonie klapki aby sprawdzić boczne igły. Faktycznie jedna wkładka i igła to audio-technika, natomiast ta igła która miała być nowa faktycznie tak wygląda. Tulko, że to nie jest igła do tej wkładki!!!! Coś naciśnięte nie do końca prosto - wygląda jak igła za 5PLN. Jutro może zrobię zdjęcia. Najgorsze jest to, że igła nie znajduje się dokładnie nad czyms w rodzaju diody która odczytuje ścieżki na płycie.

LOL. (oczywiście współczuję, ale to chyba świadczy o profesjonalizmie sprzedającego). Choć może wstrzymaj się z działaniami typu "zbluzganie sprzedawcy" (chętnie zobaczę najpierw zdjęcia).

Obawiam się, że nie tylko igła ale cała wkładka będzie do wymiany.

Może nie będzie tak źle - może będzie działać. Jakby co, to nowa wkładka kosztuje ze 300 zł (bo do tego gramiaka pasuje tylko jeden rodzaj - fabryczny), ale ja mogę ją odstąpić taniej (kilkakrotnie taniej) w razie potrzeby (: (niestety, za darmo raczej nie dam, bo ten trup mnie kosztował 400 zł arghh!!!) Ale bez paniki - sprawdź, czy ta poprawna igła bez problemu wchodzi do tej wkładki "prawdopodobnie do wymiany". Uszkodzenie wkładki wydaje mi się mało prawdopodobne.

P.S. Krzyś - jak otworzyłem klapki to na jednej był przyklejony kwadrat około 2x2 cm czegos w rodzaju gąbki, która ze starości się skruszyła w pył. Było to przyklejone na lewej klapce (od dolnej igły) na wysokości wkładki - czy też masz cos takiego w swoich sprzętach?

no niestety ta gąbka tak kruszeje (w dwóch gramiakach mam chyba jeszcze w miarę całą). Ale to i tak chyba do niczego niepotrzebne, bo trzeba się nieźle postarać, żeby uderzyć wkładką o tą blachę do której jest przyklejona gąbka.

[cezi]

Wstawiam obiecane zdjęcia wkłądki z igłą:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 9e456.html

I jeszcze jedno zdjęcie tym razem aby zwrócić uwagę, że element fotooptyczny na dole nie jest w jednej osi z igłą, bo ta jest przesunięta do tyłu. Można porównać ze zdjęciem wkładki audio-technica z opisu aukcji kilka postów wcześniej:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7bd84.html

No i co o tym sądzicie? Zastanawia mnie, czy powierzchnia wkładki powinna być gładka tak jak na pierwszym zdjęciu, (czy tam po prostu coś nie jest urwane/upiłowane) - chodzi mi o płaszczyznę do której powinna przylegać oryginalna igła.

Pzdr.

Cezi

[Krzyś]

LOLOLOLOLOL, gramofon po przeglądzie!

wkładka to jest tylko ta metalowa puszeczka, na którą nałożona jest igła

ta szybka przed igłą to szybka za którą kryje się dioda IR i fototranzystor do wykrywania początku płyty i przejść między utworami

(LP są wykrywane tak, że na samym początku po lewej u góry znajduje się normalna czerwona dioda na światło widzialne która sobie świeci na fototranzystor w pozycji spoczynkowej, a LP 30 cm ją zasłania i wtedy dopiero gramofon szuka sobie początku płyty)

na fotkach z poprzedniego postu szybka wygląda na uszkodzoną (tak jakby ktoś po niej przejechał mocno śrubokrętem i wydarł trochę plastiku) - ale równie dobrze może to być podobne zjawisko od środka, fabryczne i całkowicie zamierzone

ale jeżeli sensor Ci działa (rozpoznaje utwory) to ja bym się tym nie przejmował (tj. nie przejmował uszkodzeniem szybki, a nie złą igłą, bo igła jest do wymiany)

jeżeli igła w tej wkładce jest krótsza niż w oryginale, to będzie to miało jakiś wpływ na dźwięk (gramofon przestanie być tangencjalny), ale raczej nic to popsuć nie powinno (może trochę płyty, zwłaszcza, jeśli wstawiona igła jest np. wyższa od oryginału i/lub wymaga innego nacisku)

moim zdaniem ta wkładka nie kwalifikuje się do wymiany i wystarczy założyć odpowiednią igłę (STY-133 CHYBA - jeszcze sprawdź w serwisówce - bo mogłem pomylić numerki z igłą do RP-114)

poza tym polecam trzymanie tych metalowych klapek po bokach odkręconych cały czas i trzymanie jakiegoś płaskiego przedmiotu do ich podważenia w pobliżu - niestety te igły trzeba często odkurzać, a jest to bardziej problematyczne niż w przypadku normalnego gramofonu

[cezi]

Witam!

Gramofon oddałem do kapitalnego przeglądu. Igła wymieniona na nową, wkładki obie okazały się OK (niemniej jednak dzięki Krzyś za chęć poratowania w potrzebie). Dają napięcie kilkunastu mV przy oporności 47kOhm. Elektronik przeglądając schemat (znalazłem na necie) podejrzewał, że za słabą jakość dźwięku (oprócz igły) odpowiedzialny jest układ na czterech tranzystorach polowych na wyjściu, ale okazało się, że u niego na jego wzmacniaczu, dźwięk jest bardzo dobry a walnięty jest najprawdopodobniej przedwzmacniacz w moim wzmacniaczu (Pro-ject 7 AMP) , albo mam bardzo brudne płyty. U mnie jest taki dźwięk jakby głośniki przytkać watą. (nie umiem tego okreslić) na innych źródłach np CD ten problem nie istnieje. Wracając do gramofonu elektrolity trzymają, nasmarowania wazeliną wymagały tylko slimak oraz zębatka od szuflady. Pod paskiem (prawdopodobnie nieoryginalny ale w dobrym stanie i bardzo dobrze trzyma obroty) jest koło plastikowe, które było czymś mega upaćkane (zostało wyczyszczone z syfu). Do paska ktoś się musiał dostawać, bo w pokrywie napędu brakowało dwóch śrub (kłania sie rzekomy przegląd - który miał robić sprzedawca) .wyczyszczono też sensory prowadzenia rowka bo były brudne. Fachman stwierdził, że ponieważ gramofon jest dedykowany do jednego typu wkładki wykluczona jest regulacja nacisku - ustawienia fabryczne. Natomiast po wymianie igieł sprawdził, że igły prowadzone są idealnie po promieniu płyty. Ogólnie bardzo mu się gramofon podobał i że jak na 30 lat to jest w doskonałym stanie technicznym.

Pzdr.

Cezi

[Krzyś]

Gramofon oddałem do kapitalnego przeglądu. Igła wymieniona na nową, wkładki obie okazały się OK (niemniej jednak dzięki Krzyś za chęć poratowania w potrzebie)

doprawdy byłbym zdziwiony jeśli byłyby zepsute - no chyba, że mechanicznie (coś się urwało albo co), ale przecież grały, więc raczej nie były

Elektronik przeglądając schemat (znalazłem na necie)

to podziel się nim - podaj URL albo wrzuć na forum - bo ja chętnie porównam ze swoim

podejrzewał, że za słabą jakość dźwięku (oprócz igły) odpowiedzialny jest układ na czterech tranzystorach polowych na wyjściu, ale okazało się, że u niego na jego wzmacniaczu, dźwięk jest bardzo dobry a walnięty jest najprawdopodobniej przedwzmacniacz w moim wzmacniaczu (Pro-ject 7 AMP) , albo mam bardzo brudne płyty. U mnie jest taki dźwięk jakby głośniki przytkać watą.

może nagraj dźwięk i wystaw gdzieś w sieci

(nie umiem tego okreslić) na innych źródłach np CD ten problem nie istnieje. Wracając do gramofonu elektrolity trzymają, nasmarowania wazeliną wymagały tylko slimak oraz zębatka od szuflady. Pod paskiem (prawdopodobnie nieoryginalny ale w dobrym stanie i bardzo dobrze trzyma obroty) jest koło plastikowe, które było czymś mega upaćkane

a jakie tam jest koło? mówisz o talerzu? (talerz - wąskie u góry - tam gdzie się styka z płytą - i meeeega szerokie na spodzie, tam gdzie się pasek zakłada)

(zostało wyczyszczone z syfu). Do paska ktoś się musiał dostawać, bo w pokrywie napędu brakowało dwóch śrub (kłania sie rzekomy przegląd - który miał robić sprzedawca) .wyczyszczono też sensory prowadzenia rowka bo były brudne. Fachman stwierdził, że ponieważ gramofon jest dedykowany do jednego typu wkładki wykluczona jest regulacja nacisku - ustawienia fabryczne. Natomiast po wymianie igieł sprawdził, że igły prowadzone są idealnie po promieniu płyty.

niby jak? "na oko"?

Ogólnie bardzo mu się gramofon podobał i że jak na 30 lat to jest w doskonałym stanie technicznym.

mi się też cholernie te gramiaki podobają i również uważam Twój za egzemplarz w dobrym stanie, przynajmniej wizualnym - to widać od zewnątrz (jest naprawdę ładny, moje są brzydsze, noszą "normalne ślady użytkowania" typu "komuś się śrubokręt omsknął i zarysowało obudowę".

[cezi]

Hej!

Schemat znalazłem tu:

http://www.gfgf.org/GFGF-Schaltplandien ... 03_sch.pdf

Jest to niestety tylko część instrukcji serwisowej, ale mojemu fachmanowi zależało na schemacie.

Nie wiem jak sprawdził "precyzję chodu" igły, ale nie mam podstaw aby mu nie wierzyć, że tego nie zrobił. Gramofon w tej chwili jest w Warszawie, bo odbiorę go 8-go lutego, jak się tam wybiorę. Zapytam go jak się z nim spotkam. Wtedy opiszę wszystko dokładniej. W poprzednim poście opisałem tylko spostrzeżenia mojego elektronika. Pod paskiem było plastikowe kółko mega usyfione. Może to część talerza. Ja już wczesniej pisałem, że na elektronice się nie znam i wole zostawić takie sprawy komus kto ma w tym doświadczenie. Gramofon niestety nie jest w idelanym stanie. Ma lekkie pęknięcie na obudowie z prawej strony na wysokości szuflady. Ale ogólnie jest OK . Jeszcze jedno pytanie. Na przycisku On/Off jest taki malutki kwadracik - czy to jest dioda, która u mnie nie świeci, czy to tylko ozdoba?

Pzdr.

[Krzyś]

http://www.gfgf.org/GFGF-Schaltplandien ... 03_sch.pdf

Dzięki!

Ma lekkie pęknięcie na obudowie z prawej strony na wysokości szuflady.

taki gówniany plasticzek, więc się nie dziwię specjalnie

Na przycisku On/Off jest taki malutki kwadracik - czy to jest dioda, która u mnie nie świeci, czy to tylko ozdoba?

nie - to nie jest dioda

[eenneell]

U mnie jest taki dźwięk jakby głośniki przytkać watą.

A jak w słuchawkach!
Coś mnie korci na taki gramofon

[Krzyś]

Po lekturze schematu:

nie chcę deprecjonować Twojego gramofonu, ale po szybkim porównaniu schematu RP-103 i RP-107/117 postawię obrazoburczą tezę, że elektronika obu tych modeli jest praktycznie IDENTYCZNA. Nie sprawdzałem dokładnie wartości elementów - nie chciało mi się - ale układ jest taki sam, nawet taki sam mikroprocesor i inne scalaki. Jedyne zmiany sprowadzają się do dodania pewnych dodatkowych obwodów dotyczących programowania i funkcji "synchro" (czyli diody i klawisze do programowania). Jeżeli przylutowałbyś w swoim brakujące elementy dyskretne, to Twój gramiak zapewne też stałby się programowalny (:

Schemat do RP-107/117 jest o tyle lepszy, że ma wypisane wartości napięć.

Stawiam dolary przeciw orzechom, że mechanicznie i konstrukcyjnie oba gramiaki również są IDENTYCZNE, więc moja serwisówka pasuje i do Twojego.

[cezi]

A jak w słuchawkach! Coś mnie korci na taki gramofon

Pisałem, że gramofon gra OK. To wina mojego przedwzmacniacza phono w integrze. Wyjścia słuchawkowego gramofon nie ma.

[cezi]

nie chcę deprecjonować Twojego gramofonu, ale po szybkim porównaniu schematu RP-103 i RP-107/117 postawię obrazoburczą tezę, że elektronika obu tych modeli jest praktycznie IDENTYCZNA

Absolutnie nie deprecjonujesz. To nie była moja opinia tylko zasłyszana. Ale w takim razie, podeślij mi proszę serwisówkę na priv:

cezzarek_tu wstaw małpę_yahoo.co.jp.

Jeszcze jedno Krzyś - czy odtwarzałes na swoim/swoich Sharpach "shaped picture discs".

Na marginesie najgorsze jest to, że dzisiaj mi przysłali funkiel nówki folie na płyty a ja nadal nie mam dostępu do myjki. Chciałem wyczyścić kilka swoich płyt a nie mam takiej kolekcji aby na chwile obecną inwestować w myjkę.

Pzdr,
Cezi

[Sindsoron]

cezzarek_tu wstaw małpę_yahoo.co.jp.

sorry za offtop, ale czemu masz maila na japońskim serwie?

[cezi]

sorry za offtop, ale czemu masz maila na japońskim serwie?

Bo wieki temu zakładałem sobie konto na japońskim serwisie aukcyjnym. Z aukcji nic nie wyszło, bo kupić się nic nie da, ale konto zostało:))