W takim razie wybacz, ale Twój pomysł jest kompletnie bezsensowny.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 14:00
Odsłuchy robiłem nie tylko w studiach, ale też na zestawach domowych. Różnice w jakości i barwie muzyki przyprawiały mnie o zawrót głowy. Zrozumiałem wtedy jak istotny przy winylach jest cały tor audio

Ale Ty wiesz że z cyfrą bywa dokładnie tak samo?
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 14:00
Na przykład na kolumnach grundig box 650 pro talerze perkusyjne (które były nagrywane w oddzielnej sesji na 12 mikrofonów) eksponowały się znacznie melodyjniej w całości niż na odsłuchach wstęgowych adam audio a7x.

No i? To są różne kolumny. Zakładam oczywiście że wszystko inne (sprzęt), łącznie z pomieszczeniem było takie samo.
Jeśli nie to sobie możemy gadać o różnie brzmiących kolumnach...
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 14:00
Zależy mi bardziej na zarejestrowaniu muzyki właśnie w takiej całości i takiego grającego sprzętu, a nie samego sygnału z gramofonu.
Ma to na celu zarówno zobrazowanie (przez słuchawki?) różnicy dla niedoświadczonych słuchaczy winyli, którzy może odtwarzają płyty na czym popadnie

Wybacz, ale to chyba nawet nie ma aż tak wiele wspólnego z gramofonem co bardziej wzmacniaczem i kolumnami skoro zakładasz kompletnie różne tory.
W sensie - jeśli chciałbyś nagrać wpięte 3 różne gramofony i/lub 3 różne wkładki do tego samego zestawu audio i to nagrać z powietrza to można to sobie kompletnie darować. Cała próba wniesie tylko zbędną degradację.
Jeśli jednak chodziłoby o nagranie brzmienia różnych wzmacniaczy czy kolumn... no to już ma trochę więcej sensu. Ale niestety tylko trochę.
Bo i tak nie przekażesz tego przy pomocy nagrania.
Będzie to sak samo mądre jak klipy youtube gdzie goście puszczają muzę w pokoju i nagrywają telefonem dźwięk, tyle że lepiej technicznie
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 14:00
i przede wszystkim dla tych sympatyków zespołu, którzy mają kontakt z muzyką wyłącznie poprzez teledyski YT i nie mają gramofomów.
Zaserwujcie im porządnego needledropa i tyle.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 14:00
Może dzięki temu sami złapią winylowego bakcyla, skupią się na doborze sprzętu względem własnych preferencji i rozpoczną kolekcjonowanie albumów

No ale do tego potrzebuję sensownej dyskusji, wytykającej niedoskonałości takiego nagrania i dyktującej godne rozpatrzenia rozwiązania

Fajnie, tyle że w konsekwencji liniowy zgryw z dobrego (czy nawet przeciętnego) toru analogowego i tak zabrzmi przecież lepiej niż to co sobie wymyśliłeś.
Tylko osoba głęboko niedoświadczona w temacie potrzebuje eksperymentów wyższego rzędu by się przekonać na własnej skórze.
Jeśli nie szkoda Tobie czasu i (chyba) pieniędzy to jasne, powodzenia. Z pewnością będzie to pouczające.
Inny miks? A to dlaczego?
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 17:27
To wszystko powoduje, że winyl jeszcze bez przejścia przez tor audio (które ma kolosalne znaczenie dla jego brzmienia) ukazuje zupełnie inne warstwy muzyki.

No pięknie nam wyjaśniłeś dlaczego w teorii winyl nie może brzmieć tak samo jak cyfra. Ale my to wiemy.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 17:27
Pytanie jest jak to zaprezentować szerokiej grupie osób, które nie mają gramofonu.
Ultra-prosto: zaserwować needledrop z sensownego sprzętu.
Tu naprawdę nie ma wielkiej filozofii w tym zagadnieniu.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 17:27
Sądzę przede wszystkim, że byłaby to profanacja muzyki, gdyby wykonać takie "zgranie winyla z powietrza" jakiegoś innego twórcy, bez jego udziału, właśnie ze względu na następstwa zmian.
Nie rozumiem. Jaką to niby robi różnicę czy chodzi o muzykę czyjąś czy Waszą?
Pomysł jest równie pozbawiony sensu w obydwu przypadkach.
Ja mogę nawet powiedzieć że takie rozważania świadczą o bardzo znikomej świadomości czy też doświadczenia technicznego.
Zdaje się że obcowanie z winylem to jakaś głęboka nowość nie tylko dla Waszych fanów, ale też dla zespołu i zaprzyjaźnionych realizatorów.
Nie mogę niestety powiedzieć że jestem tym faktem zdziwiony.
Jeśli mi nie ufasz to pogadaj może z Pawłem Ładniakiem od Bemol Mastering.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 17:27
Czy nagranie via mic i zrzucenie do postaci cyfrowej zdegraduje dźwięk? Na pewno w jakiś sposób go zdegraduje, a raczej przetworzy, dokładnie jak w procesie reampingu. To jest celowe działanie, które pozwoli odkryć niuanse w różnicy brzmienia zarejestrowanego na innym nośniku.
Kompletnie bez sensu i bez wyobraźni.
Szafran Wokal Gitara pisze: ↑25 lis 2018, 17:27
Na zakończenie taka myśl

Zastanów się, czy chciałbyś posłuchać swojej ulubionej płyty winylowej odegranej w jednakowych sterylnych warunkach na 3 różnych zestawach audio do porównania? Jeśli tak, to w jaki sposób chciałbyś, żeby przygotować dla Ciebie takie nagranie?
Próby nagrywania głośników wybijam sobie z głowy, bo to idiotyzm na dwóch polach (pierw nagranie, a potem odtwarzanie tego nagrania "gdzieś").
Jak chcę sobie porównać 3 preampy gramofonowe to zgrywam sygnał z 3 preampów.
Jak chcę sobie porównać 3 gramofony to zgrywam sygnał z 3 gramofonów.
Jak chcę sobie porównać 3 ramiona gramofonowe to zgrywam sygnał z 3 ramion gramofonowych.
Jak chcę sobie porównać 3 wkładki to zgrywam sygnał z 3 wkładek.
Jak chcę sobie porównać 3 igły to zgrywam sobie sygnał z 3 igieł.
Jak chcę sobie porównać 3 headshelle to zgrywam sobie sygnał z 3 headshelli.
Jak chcę sobie porównać 3 wersje płyty to zgrywam sobie sygnał z 3 wersji płyt.
Jak chcę sobie porównać 3 różne DACy to zgrywam sobie sygnał z 3 różnych DACów.
Jak chcę sobie porównać 3 różne magnetofony to zgrywam sobie sygnał z 3 różnych magnetofonów.
Jak chcę sobie porównać 3 różne tunery radiowe to zgrywam sobie sygnał z 3 różnych tunerów radiowych.
Itp. itd.
Ja prościej nie potrafię tego wytłumaczyć
