Panowie taki oto sprzęt kolega wygrzebał w szafie
rocznik 1972
nr seryjny 00077
DZIAŁA i nawet obroty nie pływają.
Gra głośnik wbudowany.
Do wzmacniacza na razie nie podłączałem.
są dwie igły dwustronne, druga chyba nawet nie używana
A teraz problemy:
Po zakończeniu odtwarzania płyty ramię nie unosi się i płyta też się nie zatrzymuje.
Ale po przełączeniu głównego przełącznika w prawo, rozpoczyna się procedura podnoszenia ramienia i jego powrotu na miejsce spoczynku.
Co prawda odbywa się to ze sporymi zacięciami i trzeba popychać talerz aby ramie dotarło na miejsce spoczynku. I wtedy sprzęt się wyłącza.
Zmieniarka:
Ponieważ ramię nie wraca samoczynnie to i zmieniarka działa połowicznie. Po wymuszonym powrocie ramienia i zatrzymaniu obrotów (jak opisałem powyżej), druga płyta położona na szpindlu automatycznie opada na dół i tyle, bo ramię nie wstaje automatycznie.
Jak widać jest problem z mechaniką. Przy talerzu są jakieś dwa tajemnicze przyciski, które sprawiają wrażenie wciśniętych na amen i nic nie można z nimi zrobić.
Nie mamy instrukcji, jeśli ktoś z was ma taki sam egzemplarz, albo miał i wie jak powinien działać, proszę o kontakt.
Telefunken 507V
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 27 gru 2016, 17:37
- Gramofon: Sony PS-T30
- Lokalizacja: Wawa
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 08 cze 2017, 18:40
Re: Telefunken 507V
To monofoniczny grajek typu frezarka na wkładce piezo.Zapomnij.Tylko dla zbieracza staroci.
Tomasz
Tomasz