Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
mechanizm
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2017, 00:55

Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#1

Post autor: mechanizm »

Kupiłem kilka dni temu Integrę Onkyo 8650 + TECHNICS SL-DD33. Niestety mam problem: po podłączeniu CD do wzmaka (do wejścia CD1 lub CD2) wystarczająca głośność to ok. 20/100, a po podłączeniu gramofonu do phono podobną głośność z czarnych płyt uzyskuję dopiero na 75-80 na potencjometrze. Czy to normalne, że gramofon gra tak cicho?

W integrze ustawiłem wkładkę MM - testowałem różne ustawienia, wymieniałem kable RCA, podłączyłem uziemienie własnej roboty od gramofonu do integry (kawałek kabelka -> pomogło na buczenie, które występowało bez uziemienia). Wszystkie te akcje nie wpłynęły jednak na głośność.

Rozważam właśnie opcję kupienia czegoś takiego: Vivanco PA-115 i sprawdzenia tego gramofonu na miniwieży denon m39 (ma coś takiego jak analog in) lub nawet na tej integrze, na zasadzie: gramofon sru do Vivanco, a z vivanco kablem do CD1 we wzmaku. Nie zrobię niczemu krzywdy w ten sposób?

Czy to możliwe, że problemem jest wzmaczniacz i gniazo PHONO w tej integrze? Jakieś pomysły? Pomocy! :think:
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#2

Post autor: Kichal »

mechanizm pisze: Nie zrobię niczemu krzywdy w ten sposób?
Nie zrobisz, to popularny zabieg jak się nie ma phono, możesz wpiąć do jakiegokolwiek Line In/Tape/CD/Aux za pomocą przedwzmacniacza.

Raczej jest coś nie tak, ciężko powiedzieć czy ze wzmacniaczem czy z gramofonem (może być problem z wkładką/igłą). Możesz zainwestować w jakiś przedwzmacniacz - vivanco styknie żebyś za dużo nie stracił. Dobrze że masz dwa wzmacniacze to się dowiesz co jest nie tak. U mnie na wzmacniaczu gramofon jest może o kreskę cichszy od CD, ale to też zależy od winyla i rodzaju muzyki :D

Zakładam, że na wzmacniaczu masz wszystko dobrze poustawione ? Chociaż pewnie już pokręciłeś wszystko co się da w ramach prób okiełznania co jest nie tak :D

Na tym ONKYO masz ustawiony rodzaj CARTRIDGE na MM (Moving Magnet) ? Nie widze tego co jest najbardziej po prawej , też jakiś MM, ale na tym pierwszym powinno być git

Edit - a dobra widzę, ustawiałeś :D
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
mechanizm
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2017, 00:55

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#3

Post autor: mechanizm »

Hmm, no u mnie nie jest raczej kreska - na potencjometrze onkyo CD gra dość głośno jakoś o 8:30, w przypadku gramofonu jest to dopiero powiedzmy 14:00. Próbowałem już z rodzajami cartridge (jest na MM). Sprzedawca - przed procesem gwarancyjnym - polecił wylanie na flaki tego onkyo WD-40, a konkretnie na potencjometry (szczególnie na przełącznik direct, który ponoć potrafi płatać figle). Nie grzebałem się nigdy w takich rzeczach - ja jestem raczej od słuchawek, nie od wzmacniaczy, ale może później też spróbuję :roll:

Obecnie jest tak, że cedek na gnieździe CD w onkyo chodzi czysto, chociaż jestem wyczulony na wszelkie zmiany i czasami mam wrażenie, że słyszę jakieś delikatne chrapnięcie w kolumnach. Chyba pozostaje mi ten test z przedwzmacniaczem.

Oczywiście żona skwitowała wszystko po swojemu: - A co to znowu za dziadostwo... czarostwo.

Na początku z gramofonem problem był większy - bo było jeszcze buczenie, ale uciachałem kawał jakiegoś starego kabelka i spiąłem ze wzmakiem. Widzę, że problem z vivanco jest taki, że te dziadostwo, czarostwo nie ma uziemienia, ale da się to pewnie zorganizować - tj. podpiąć ten mój dyi kabelek do obudowy, tak? ;)
Awatar użytkownika
KUTI
Posty: 883
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:52
Lokalizacja: Essex

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#4

Post autor: KUTI »

Jaką wkładkę masz założoną?
A odnośnie poprowadzenie nowego przewodu z RCA, to nie polega na tym, żeby tylko uciachać i zamontować jakiś tam stary kabel...
Luxman PD-444, ANK / ASR Emitter I HD, KEF 107
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
mechanizm
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2017, 00:55

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#5

Post autor: mechanizm »

@KUTI - no właśnie domyślam się, ale wczoraj wieczorem nie miałem pomysłu, co innego mogę zrobić. Czy mogę gdzieś kupić takie kabelki z minipodkową? Albo inaczej: jak w SL-DD33 profesjonalnie rozwiązać problem z uziemieniem - żeby było tak, jak Pan Gramofon przykazał?

à propos wkładki, to jest konkretnie mój egzemplarz: http://allegro.pl/technics-sl-dd33-gram ... 18120.html
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#6

Post autor: Kichal »

mechanizm pisze: - polecił wylanie na flaki tego onkyo WD-40, a konkretnie na potencjometry (szczególnie na przełącznik direct, który ponoć potrafi płatać figle).
Broń boże WD-40. Kup sobie spray do Kontakt PR do potencjometrów, to jest pewniak, a WD-40 nie nadaje się do tego - on jest do mechaniki a nie elektroniki :D Cenowo wychodzi to jakieś może 10zł z przesyłką a jak w lokalnym elektronicznym znajdziesz to jeszcze może być taniej.
Sam proces psikania na potencjometry jest banalny - ściągasz nasadkę/gałkę i psikasz między trzpień a obudowę potencjometra, jeśli nie chcesz rozbierać wzmacniacza to jest to zazwyczaj wystarczające rozwiązanie. Po tym zabiegu trochę lekko chodzą potencjometry więc np jak volume nie trzeszczy to bym go nie psikał, to samo z balance, treble, bass itp. SKupiłbym się na tych bardziej funkcyjych typu cartridge itp.
mechanizm pisze: Widzę, że problem z vivanco jest taki, że te dziadostwo, czarostwo nie ma uziemienia, ale da się to pewnie zorganizować - tj. podpiąć ten mój dyi kabelek do obudowy, tak?
Wystarczy, że poprowadzisz to już istniejące uziemienie z gramofonu do przedwzmacniacza, dalej na odcinku przedwzmacniacz -> wzmacniacz nie musisz już mieć uziemienia, chyba żaden przedwzmacniacz nie ma takich bajerów a na pewno te budżetowe :D

Kolega KUTI miał na mysli że wymiana kabli = rozebranie obudowy gramofonu i przylutowanie kabli od samej płytki drukowanej. Ucinanie i dolutowywanie w pewnym momencie może być średnio efektywne, a na pewno niewarte roboty, chyba że potrzebujesz gramofon na gwałt i wiesz że to na bank wina wtyczki/kabla że coś jest nie tak. Co do podkowy to spokojnie można kupić ją w elektronicznym za grosze i kabel osobno na metr, tutaj raczej nie ma jakichś wytycznych bo to nie kabel sygnałowy ani "ujemny" z wkładki.

Ja szczerze mówiąc oceniałbym tutaj że albo coś w trakcie przesyłki gramofonu nawaliło albo jest to wina wzmacniacza. O ile sprzedawca, a tym bardziej ten, który sprzedaje masę tego sprzętu, kapnąlby się od razu że jest coś nie tak z gramofonem (chyba że chciał to zamaskować) - tak sprzedawcy, typowi handlarze wzmacniaczy nie testują zazwyczaj wszystkich torów bo podpinanie gramofonu jest dużo bardziej czasochłonne niż telefonu :D No i mogą zawsze liczyć że ktoś akurat kupuje wzmacniacz do CD albo TV, a nie wymierającego gramofonu. Natomiast sprzedawca gramofonu chyba liczyłby na cud, że ktoś się nie kapnie, że gramofon nie działa :D No chyba że tak jak mówię - coś się podziało w transporcie. Na Twoim miejscu kupiłbym na pierwszym miejscu ten Kontakt PR i popsikał co ważniejsze przełączniki, a jak to nie pomoże to preamp VIvanco albo jakiś używany ART DJ PRE II.
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
mechanizm
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2017, 00:55

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#7

Post autor: mechanizm »

Ten pre-amp może kupię - z nadzieją na zwrot, bo w czerwonym sklepie z elektroniką nie robią problemów ze zwrotami (przynajmniej w moim przypadku tak było - nie mówię tu o odstąpieniu od umowy, tylko o zwrocie produktu zakupionego w stacjonarnym). No ale do tematu: chyba jednak coś popierdejszyn jest we wzmaku. Włączyłem go na całą płytę Dead Can Dance (puszczoną z cedeka), wszystko poszło bajecznie. Później wyłączyłem wzmaka i włączyłem + włączyłem kolejną płytę, tym razem Doorsów. No i albo Morrison narozrabiał, albo wzmak, bo w w lewej kolumnie zaczęło coś charczeć - zupełnie tak, jakby np. kabel od kolumny nie stykał (jakby poucinane pasma, nie wiem, jak to określić). Trochę tak popierdziało i zaczęło później grać OK.

Sam już nie wiem -> może rzeczywiście zacząć od tego Kontakt PR - a może czarostwo/dziadostwo oddać sprzedawcy? Cholera, ale jak to ładnie gra... John Coltrane Was pozdrawia :)
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#8

Post autor: Kichal »

mechanizm pisze: Sam już nie wiem -> może rzeczywiście zacząć od tego Kontakt PR - a może czarostwo/dziadostwo oddać sprzedawcy?
Ja jestem z takiego typu osób, które jak coś kupią na co są mega napalone i to nie działa to wykorzystuje wszystkie możliwości zanim dostanę zwrot kasy. Akurat zastosowanie kontakt pr to dość powszechna sprawa i mam zawsze w apteczce czy do wzmacniaczy gitarowych czy wszystkich innych miejsc z potencjometrami. Możesz od tego zacząć, dodatkowo jak tak się dzieje to dla świętego spokoju w potencjometr Balance też możesz psiknąć. Może byc tak, że nic tym nie zdziałasz, ale jest to preparat warty posiadania :D

Tak na prawdę to może teraz być wszystko, zimne luty, spuchnięte/zaschnięte kondensatory. Może jak się nagrzeje to się wtedy pieprzy coś, możesz go trochę głośniej rozkręcić i posłuchać z godzinę i wtedy może wyjdziez tego jakaś zalezność od temperatury. U mojego kumpla jeden kanał charczy w starej wieży w garażu to pomaga rąbnięcie w bok obudowy ale do tego nie zachęcam :mrgreen:


Zakładam że kable głośnikowe w porządku ? Mi czasem gdzieś się "odcinają" albo wylecą przy sprzątaniu albo przesuwaniu szafki i trzeba poprawić. Ale to raz na pół roku :D
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
chrzan49
Posty: 247
Rejestracja: 18 paź 2010, 08:58

Re: Gramofon gra za cicho - problem z PHONO czy nerwica?

#9

Post autor: chrzan49 »

Problem może byc dwojaki.Albo wzmacniacz ma za czesc Phono o za słabym wzmocnieniu albo wkaldka małą skuteczność.Sporo wzmacniaczy jakie naprawialem mialo tor Phono znacznie cichszy.Co do znieksztalceń to na igle mogly zgromadzić się paprochy a gdy odpadly dxwiek wrocil do normy.
Tomasz
ODPOWIEDZ