Gramofon DIY - zapętlające się płyty

[strychnina]

Mam wagę ale nie elektroniczną. Taką huśtawkę ortofona

Dokładnie tak. Gramofon dobrze grał na mf104, wziąłem go do domu, wkręciłem ortka i przestał grać

[chudy_b]

Spróbuj powoli zwiększać nacisk. Pisałeś o odbijającej się igle od płyty. To świadczy o złym ustawieniu nacisku. Poczytaj u nas o ustawianiu ramienia.

[Krzysztof_67]

Dołączę do dyskusji bo dużo różnych haseł już tu padło ale, w mojej opinii, do niczego to nie prowadzi.
Sprzęt masz DIY więc bardzo ważnym dla dobrego odsłuchu jest sprawdzenie czy geometria została poprawnie wykonana ( odległość osi obrotu ramienia od osi talerza, wysokość ramienia itd.). Jednak te parametry jedynie w skrajnych przypadkach zaowocują przeskakiwaniem igły - wrzuć kilka zdjęć z boku podczas pracy.
Co do headshela to jeśli geometria (wysokość ramienia) jest wzięta ze sprzętu UNITRY to jesteś skazany na headshele takie jak masz. Inne nie powinny być montowane. Jeśli jednak chcesz sprawdzić jak działa gramofon na tanim koszyku to po prostu wysuń bolec z uchwytu (z reguły jest on tam wciśnięty lub lekko wklejony) bo jego długość jest jedynym problemem, nie ma znaczenia czy bolec jest na dole czy na górze.
I na koniec: z tego co zrozumiałem jedyna zmiana jaka zrobiłeś to zmiana wkładki z MF na Ortofona. Ortofon jest znacznie lżejszy od MF-ki i tu, moim zdaniem, może być problem. Dziwię się, że udało Ci się ustawić nacisk 2,5g - ciężarek był chyba na max przysunięty do osi obrotu ramienia.
Moja rada to dla testu proponuję dociążyć headshell np plasteliną o wadze 3g, ponownie wyważyć ramię, ustawić nacisk. Oczywiście gramofon powinien zostać wypoziomowany. Jeśli problem zniknie to musisz wymienić wkładkę, jeśli nie to niestety problem z łożyskowaniem ramienia.

[darkman]

Mam wagę ale nie elektroniczną. Taką huśtawkę ortofona

Dokładnie tak. Gramofon dobrze grał na mf104, wziąłem go do domu, wkręciłem ortka i przestał grać

Do uwag o nacisku dodaj też ustawienie antyscatingu dla nowej wkładki, po ustawieniu geometrii. (najlepiej krok po kroku wg. forumowej recepty: masz w osobnym wątku)

[darkman]

tanim koszyku to po prostu wysuń bolec z uchwytu (z reguły jest on tam wciśnięty lub lekko wklejony) bo jego długość jest jedynym problemem, nie ma znaczenia czy bolec jest na dole czy na górze.
I na koniec: z tego co zrozumiałem jedyna zmiana jaka zrobiłeś to zmiana wkładki z MF na Ortofona.

Wysunięcie bolca za pomocą multitoola nie przynosi efektu (można go zresztą wyjąć całkowicie). Bolec musi mieć opór, bowiem w przeciwnym razie nadal występuje brak stabilizacji w uchwycie zaciskowym. Sprawdzone empirycznie.
Istotnie bolec może być górny lub dolny, bo samo nacięcie zaciskowo montażowe w ramieniu ma nacięcie i na górze i na dole. Kwestia jest jednak (o czym pisałem wyżej) w długości elementu (tulei z konektorem), który jest nieco krótszy niż oryginał. Powoduje to finalnie efekt 'słabego' dokręcenia (blokowania koszyka).

Wnioski:
- prawidłowo zamotować koszyk
- ustawić pełną geometrię ramienia od początku (VTA-nie da się w tym ramieniu)
- nacisk + antysc.

[darkman]

Dziwię się, że udało Ci się ustawić nacisk 2,5g - ciężarek był chyba na max przysunięty do osi obrotu ramienia.

Tak dla potomnych info . Krzysztofie 2,5 grama w tym ramieniu to bułka z masłem, ustawia się bez łaski.
Interesujący wątek z tym customen @stychniny, więc zmusiłem się do podjęcia gramofonu z tym ramieniem z kąta podłogi i postawienia go na stole .. ale wszystko dla sztuki. (akurat go mam u siebie pod projekt renowacji i adaptacji na myjkę podręczną)
pozdrawiam,

[Krzysztof_67]

Krzysztofie 2,5 grama w tym ramieniu to bułka z masłem, ustawia się bez łaski,
Wysunięcie bolca za pomocą multitoola nie przynosi efektu (można go zresztą wyjąć całkowicie). Bolec musi mieć opór, bowiem w przeciwnym razie nadal występuje brak stabilizacji w uchwycie zaciskowym. Sprawdzone empirycznie.

No to jak już tak miło sobie rozmawiamy to może jeszcze trochę wyjaśnień i porad dla właściciela sprzętu
Co do ramienia to zakres regulacji zależy także od wagi wkładki - im lżejsza tym mniejszy max nacisk do ustawienia - nawet na zdjęciu widać że ustawione jest jakieś 1,7 i nie wiele zostało miejsca na zwiększanie nacisku. Jeśli rozmawiamy o ciężkiej wkładce to pełna zgoda 2,5 g to nic specjalnego dla tego ramienia.
Jeśli chodzi o gniazdo headshela i sam koszyk to nie za bardzo rozumiem o jakim oporze mówisz. Bolec jest niezbędnym elementem złącza, wchodzi w spiralny rowek w nakrętce uchwytu i jest dociągany w kierunku dna gniazda w ten sposób blokując cały koszyk ot i cała filozofia. Inna sprawa, że polskie gniazda mają za dużą średnicę co skutkuje skrzywieniem standardowych koszy (pieją). Wyjściem jest wymiana gniazda ale to wymaga już trochę umiejętności i wiedzy.
Headshel - polskie są krzywe tzn kąt między tyłem koszyka a wierzchem jest mniejszy niż 90 st. Taka geometria zrobiona była dla konkretnego gramofonu, ramienia i wkładki. Zmiana koszyka na standardowy rozwala to wszystko, dokładając jeszcze dodatkowy błąd z powodu kiepskiego gniazda. Czyli najlepiej zostawić oryginalny headshel. Prosiłem o zdjęcia z boku gramofonu ( od strony ramienia) w trakcie pracy, żebyśmy mogli ocenić jak to wygląda w tym przypadku.
Co do ustawienia VTA to w granicach +6 mm jest to w tym ramieniu możliwe. Jakie do tego celu trzeba ponieść nakłady to zależy od tego czy sprzęt jest pełnym manualem czy też ma jakąś automatykę.

[ahaja]

1. Czy możesz opuścić ramię tak by igła opadła ponizej poziomu płyty? Zanim włączysz talerz naturalnie.

2. Czy po zrównoważeniu wkładki - nacisk '0' (lewitacja) ramię porusza się swobodnie - delikatnie popychane do wewnątrz?
Często takie objawy to złe skręcenie łozysk ramienia.

W jaki sposób headshell może wpływać na przeskakiwanie igły?