Nordmende RP 1400 - rodowód :)

[Dante]

Może komuś z kupujących się taka informacja przyda
Zakupiłem gramofon Nordmende RP 1400. Jest to konstrukcja podobna do JVC QL F-6, nieco wykastrowana względem oryginału. Ramię nie ma tłumików olejowych oraz talerz jest sporo lżejszy.
"Standardowo" musiałem wymienić kable i kondensator przeciwzakłóceniowy. Ten, który był eksplodował.
Oto zdjęcia wnętrza:

Skąd ja to znam? No tak, Saba PSP 350.
Zdjęcie pożyczone:

Automatyka niemal identyczna, zmiany determinuje rozmieszczenie funkcji. Ramiona są inne, ale elementy, z których są wykonane - identyczne.
Wygląda na to, że Saba PSP 250/350 i Nordmende RP 1400 oraz RP 1300 (na zdjęciach talerz identyczny jak w JVC L-F66), to wyroby JVC. Myślę, że to dobry rodowód i w kategorii do 400-450 zł dobry zakup. Zarówno RP 1400 jak i Saba Psp 350.

P.s. Wojtek, miałeś po części rację, igła we wkładce była wsadzona na sztukę, ale też był burdel w przewodach. Ktoś próbował go przerabiać na cinche, niestety nie wiedział co do czego. Kabel uziemienia przylutowany na sztukę do jakiegoś wolnego pinu na płytce a uziemienie ramienia luźne.

[Wojtek]

To że Nordmende = JVC to żadna tajemnica.

Ciekawsze są uderzające zbieżności między konstrukcjami Saby, a Nordmende, ale w gruncie rzeczy relacja Saby i JVC to też nic nowego.

Pisząc o Sabach PSP-250/350, często wskazywałem na to że to taki prawie Technics, bo od Matsushity.

Wszystko to się zgadza, bo JVC... to również firma należąca w tamtych czasach do Matsushity

[kaf]

Nordmende oraz Saba w końcu lat 70. weszły w ostrą współpracę z francuskim Thomson-Brandt, więc zbieżność wielu konstrukcji nie dziwi. Wiele sprzętów była identycznych, a różniły się jedynie marką, np wzmacniacze Pathe Marconi i Nordmende Philpharmonic system.

[chrzan49]

Kolego kaf.To nie tak! W zasadzie w Europie było niewielu producentów gramofonów.Wkladano co pasowało w skrzynki z własnym logo a flaki japońskie.Thompson to juz inna bajka.Robił straszna tandetę a Nordmende Philharmonic to była doskonala obszerna seria japoczyków brandowanych przez tę zasłużoną firmę(Nordmende) .Wiele firm współpracowało i robiło pod wlasnym logo w zasadzie klony o japońskim rodowodzie.Ten proces zacząl sie około 1979 roku i przeciągnal na lata 80-e gdy wszystkie firmy europejskie zdechly,W PRL ze względu na stan wojenny trwało jeszcze 10 lat dluzej i padlo gdy nastał wolny rynek a zatriumfowaly badziewne plastikowe "jamniki" kupowane masowo w arabsko-zydowskich sklepikach w Nieczech czy Austrii.
Pozdrawiam Tomasz