Hej.
Ostatnio coraz więcej zespołów sprzedaje swoje slipmaty do gramofonu. Fajnie i efektownie to wygląda. Zastanawiam się nad zakupem.
Ale ... . Mój Technics na oryginalną, czarną slipmatę. Jest sens zakupu nowej jeśli posiadam oryginalną ? Generalnie zakłada się nową na starą czy zdejmuje się oryginalną a zakłada nową ? W obu przypadkach zmienia się wysokość talerza na którym leży winyl ( grubość nowej slipmaty to 2 mm, a starej oryginalnej około 4 mm ) czy zachodzi konieczność regulacji wysokości ramienia ( słyszałem o tym z wątpliwego źródła ) ? Wiem jak się kalibruje ramię, ale zmiana wysokości ?
Slipmata
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slipmata
Raczej nie, chyba że ma fajnie i efektownie wyglądać, wtedy tak.
Nie sztapluje się slipmat. Szpindel jakoś musi wystawać

Jeśli nowa jest cieńsza od starej to niedobrze z wielu względów.
Kup dwie, sklej ze sobą i będziesz miał 4mm

Duży wątek o matach: viewtopic.php?f=11&t=3510
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Bacek
- Posty: 3238
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Slipmata
Tak trochę wyskoczę z hiszpańską inkwizycją. W gramofonach domowych używa się mat. Slipmata to z kolei wynalazek dla DJ'ów który ma uławiać scratch, czyli mata która po przyłożeniu niewielkiej siły ślizga się po talerzu, w hifi nie koniecznie pożądany czynnik.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dale
- Posty: 2702
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Slipmata
Ale wiesz jak zwiększa to żywotność igły


Możesz np. zakładać ją w celach ozdobnych, na talerz gramofonu, jak skończysz słuchać...
Ale zasadniczo, to zgadzam się z przedmówcami...