Witam forumowiczów.
Jakiś czas temu nabyłem wyszukany przeze mnie gramofon Pioneer PL-12D. Gramofon grał bardzo ładnie, aż do momentu gdy postanowiłem o niego zadbać i go naoliwić. A właściwie wlać mu kilka kropel oleju do otworu przy napędzie paskowym oraz do wału (czy może trzonu/osi, nie wiem jak poprawnie nazwać element), na który zakłada się talerz. Użyłem oleju teflonowego "suchego". Nie mam pojęcia w jaki sposób mogło to wpłynąć na pracę talerza (i pewnie nie to jest przyczyną), ale po tym zabiegu talerz nie porusza się równo w swojej płaszczyźnie. Jednym słowem - delikatnie faluje, co sprawia że faluje i płyta, a to uniemożliwia odtwarzanie. Zaznaczam że wcześniej talerz poruszał się poprawnie. Być może w jakiś sposób naruszyłem konstrukcję i ten wał/oś przechylił się delikatnie w którąś stronę. Trudno mi sobie to wyobrazić gdyż nie robiłem nic nadzwyczajnego, ot zdjąłem i założyłem talerz. Stąd pytanie, czy spotkaliście się wcześniej z czymś takim? Czy ten wał/oś jest do skorygowania i przede wszystkim czy jest możliwe żeby go przekrzywić?
Z góry dzięki za pomoc : )
Pioneer PL-12D - falujący talerz
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 gru 2012, 13:10
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Pioneer PL-12D - falujący talerz
Drobne bujanie raczej nie zaszkodzi w odtwarzaniu, bo często same płyty są krzywe. Jeżeli jednak buja aż tak, że się nie da słuchać, to coś musiało się uszkodzić. Do smarowania szpindla najlepszy jest olej silnikowy. Podejrzewam, że muszą tam być jakieś minimalne luzy technologiczne, które taki olej wypełnia. Z teflonowym może być inaczej i dlatego buja.burrito pisze: delikatnie faluje, co sprawia że faluje i płyta, a to uniemożliwia odtwarzanie.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pioneer PL-12D - falujący talerz
To słabo. Co Cię pokusiło? "Olej to olej"?burrito pisze:Użyłem oleju teflonowego "suchego".

Otóż to.zbyszek1982 pisze:Z teflonowym może być inaczej i dlatego buja.
Krótko mówiąc, niby nic, a zrobił się chrzan. Trzeba było zapytać przed tego typu eksperymentami, a nie po.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 gru 2012, 13:10
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pioneer PL-12D - falujący talerz
No ok, rozumiem, mój błąd. W zasadzie wcześniej szukałem informacji na ten temat, jednak najwidoczniej za mało. Z tego co widziałem na forum pojawiały się informacje o oleju teflonowym, być może w innym kontekście i to mnie zmyliło. Dobra rada na przyszłość.
Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Dobrać się do środka wyczyścić i pozbyć oleju? Wypełnić nowym? Czy może trzeba będzie coś wymienić?
Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Dobrać się do środka wyczyścić i pozbyć oleju? Wypełnić nowym? Czy może trzeba będzie coś wymienić?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pioneer PL-12D - falujący talerz
Oś talerza masz "jak na dłoni" więc przeczyszczenie tego to łatwa sprawa.
Większy problem jest z silnikiem, który w tym przypadku wypadałoby otworzyć i przeczyścić, a potem zalać nowym olejem.
Większy problem jest z silnikiem, który w tym przypadku wypadałoby otworzyć i przeczyścić, a potem zalać nowym olejem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 gru 2012, 13:10
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pioneer PL-12D - falujący talerz
Przez 'jak na dłoni' masz na myśli że nie muszę otwierać gramofonu żeby ją wyczyścić i mogę to zrobić 'od góry' (bo z tego co rozumiem, ten gramofon otwiera się 'od dołu')? W sumie to ona stanowi obecnie problem, ze względu na to falowanie. Myślisz że takie wyczyszczenie pomoże?
Jeśli chodzi o niemożliwość odtwarzania płyt to nie dotyczy to wszystkich, niektóre mimo falowania grają poprawnie, jedynie ramie unosi się razem z płytą. Natomiast widać wyraźną różnicę w porównaniu z poprzednim stanem.
A może lepiej nie kombinować żeby nie uszkodzić tego jeszcze bardziej i znaleźć jakiś serwis?
Jeśli chodzi o niemożliwość odtwarzania płyt to nie dotyczy to wszystkich, niektóre mimo falowania grają poprawnie, jedynie ramie unosi się razem z płytą. Natomiast widać wyraźną różnicę w porównaniu z poprzednim stanem.
A może lepiej nie kombinować żeby nie uszkodzić tego jeszcze bardziej i znaleźć jakiś serwis?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pioneer PL-12D - falujący talerz
Ja nie wiem jak przesmarowałeś oś talerza, skoro pytasz o dostaniu się do gramofonu od spodu, ale zakładając, że oczyściłeś i potraktowałeś olejem sam "szpindel" to raczej logiczne jest, że nie trzeba się w tym przypadku nigdzie dobierać?
A jak zachowuje się talerz jak nim poruszasz ręcznie na osi? Bez paska? Też się chybocze? Czy to tylko przy działającym napędzie?
Bo jeśli talerz faluje i zwalasz winę na oś talerza to przy ręcznym obrocie też powinien być problem.

A jak zachowuje się talerz jak nim poruszasz ręcznie na osi? Bez paska? Też się chybocze? Czy to tylko przy działającym napędzie?
Bo jeśli talerz faluje i zwalasz winę na oś talerza to przy ręcznym obrocie też powinien być problem.
Jak się pochwalisz serwisantowi co wlałeś do silnika to nie wiem czy będzie chciał się tego podjąć, a przynajmniej nie za groszeburrito pisze:A może lepiej nie kombinować żeby nie uszkodzić tego jeszcze bardziej i znaleźć jakiś serwis?

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum