Wybacz, ale tak jak napisałem na wstępie poprzedniego wpisu, każdy tutaj stoi na równi, niezależnie czy pełni jakieś funkcje czy nie.
Z tego powodu, nie wiem dlaczego miałbym Ciebie traktować jakoś inaczej niż ktokolwiek inny potraktowany w ten sam sposób.
Nie chcę tutaj już nic więcej do tej sprawy dodawać, bo już za bardzo nie ma co, ale jeśli chodzi o kompromitację i kulturę to o moją stronę się nie martw. Śmieszy mnie wszak hipokryzja wynikająca z powyższych pouczeń o kulturze osobistej przez kulturalnego-inaczej ponaglacza

Jeśli wymagasz kulturalnego zachowania od innych to zacznij wymagać jej także od siebie.
W przeciwnym wypadku nie dziw się, że "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"
kidd pisze:Natomiast co do twoich propozycji rozwiązania problemu talerza, okazały się słabo trafione. Po obejrzeniu zdjęć słuszność miał bodajże eenneell
W sensie że obyło się bez śrubokręta i poziomicy?

To w sumie nie jest tak ważne kto komu pomógł, mimo że eenneell w sumie powtórzył radę za mną w tym wypadku, wskazując na nierówność tych okrągłych elementów, bo najważniejsze jest to, że sobie poradziłeś i problem rozwiązałeś.
Teraz pozostaje tylko wymienić igłę na nową i cieszyć się z muzyki
